W dniach 11,12 i 13 czerwca prowadzę grypy młodzieży szkolnej po Zielonych Perłach Trzebini. Jest ich 12 a jedna z nich to Wilcza i Mysowa Góra w Trzebini Gaju. Ona też była celem pierwszego spaceru. Wykonany przy okazji fotoreportaż podzieliłem na trzy części. Tak to wygląda na mapie firmy Compass.



Wyszliśmy trasą oznaczoną kolorem niebieskim z parkingu przy elektrowni Siersza II. Fotografowanie rozpocząłem w okolicy oznaczonej kolorem zielonym. To była stara droga do Bukowna. Pierwszym obiektem był łan podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.



Sama droga nie jest zbyt ciekawa. Dzień był ponury.



Pierwszym ciekawym gatunkiem była pieprzyca polna - Lepidium campestre.



W jej cieniu usadowił się rozchodnik ostry - Sedum acre.



Był tutaj stulisz pannoński - Sisymbrium altissimum.



Trafił się jeszcze niezbyt wielki kozibród wielki - Tragopogon dubius.



Pomiędzy drzewami i krzewami znajdowało się sporo inwazyjnej czeremchy amerykańskiej - Padus serotina.



Teraz zaczyna się właściwe dojście do szczytu wzniesienia Wilcza Góra. Chmury starały się nas odstraszyć.



Kiedy wyznaczaliśmy tę Zieloną Perłę Trzebini znajdowała się tutaj szeroka trawiasta przestrzeń. Teraz opanował ją desant sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.



Część byłych pól porosła orlica pospolita - Pteridium aquilinum.



Kiedyś biegła tędy szeroka ścieżka. Teraz jest ona ledwo zarysowana. Po bokach usadowiła się nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.





Natrafiliśmy także na miejsce piknikowe.



Od tego momentu ścieżka była bardziej wydeptana. Roślinność wokół bez większych zmian.



Pomiędzy czyżniami z dużym udziałem śliwy tarniny wyłania się wierzchołek wzniesienia.



Nie widać tego dokładnie, ale tutaj wśród traw dominuje drżączka średnia - Briza media oraz kłosownica pierzasta - Brachypodium pinnatum.



Całość nieco ubarwiała świerzbnica polna - Knautia arvensis.



Innym barwnym akcentem jest tutaj babka średnia - Plantago media.





Wilcza Góra to przede wszystkim punkt widokowy. Pokazywałem już na tym forum tę panoramę w końcowej części tego wątku - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/473700.html. Dlatego tym razem uwieczniłem jedynie widok w kierunku ostatecznego celu naszego spaceru, którym jest Mysowa Góra.



Szczyt także opanowała nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.



Gatunki charakterystyczne dla muraw, takie jak rozchodnik ostry - Sedum acre zdają się ustępować.



Schodzimy powoli w dół w kierunku ulicy Jana Matejki. Na początku na poboczu pojawił się powój polny - Convolvulus arvensis.



Pomiędzy trawami ukrywał się różowy krwawnik pospolity - Achillea millefolium.



Z większych krzewów była tutaj róża dzika - Rosa canina. Na przykładzie jej działek kielicha przytoczyłem średniowieczną zagadkę botaniczną - "Pięciu jest braci, dwaj są brodaci, dwaj bez brody zrodzeni a piątemu broda urosła tylko z jednej strony."



Kolejny ładny kwiatek to bniec biały - Melandrium album.





Następny do pokazania to dzwonek jednostronny - Campanula rapunculoides.



Dalej idzie wyka ptasia - Vicia cracca. Porastała ona w tej okolicy większe powierzchnie.



Towarzyszyła jej wyka drobnokwiatowa - Vicia hirsuta.