Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2012-06-12 Trzebinia, między Karniowicami a Psarami - część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «

#4939
od września 2006

2012.06.14 23:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kolejny dzień pracy na zlecenie Urzędu Miejskiego w Trzebini. Inne miejsce, inna młodzież. Tym razem na celowniku znalazła się martwica karniowicka w Karniowicach a następnie rezerwat Ostra Góra. Fotoreportaż z poznawania pierwszej z atrakcji tej wycieczki zostanie podany w trzech niezbyt długich częściach. Tak to wygląda na mapie firmy Compass.



Teraz jest to odcinek oznaczony kolorem żółtym. Na początku, przy ulicy Szkolnej żółty akcent, chociaż roślina to formalnie gorczyca biała - Sinapis alba.







Idziemy dalej ulicą Szkolną. Dzień był niestety pochmurny.



Na jej poboczu minęliśmy kilka barwnych roślin. Jedną z nich była cieciorka pstra - Coronilla varia.



Następnie minęliśmy okazałą brzozę brodawkowatą - Betula pendula.



Przecinamy teraz dolinę Potoku Karniowickiego. Zarasta ją rdestowiec japoński - Reynoutria japonica.



Zbliżamy się teraz do sklepu. Tutaj, niemalże na starcie musieliśmy się zatrzymać, ponieważ kolejny sklep był dopiero w Psarach. To już jest ulica Parku Jurajskiego.





Po przeciwnej stronie drogi znajduje się pole uprawne oraz zadrzewiona dolina Potoku Karniowickiego.



W tej okolicy spotkaliśmy bniec biały - Melandrium album.



Pole było obsiane owsem.



Spoglądamy teraz na pozbawiony wody Kanał Młynówka..



Idziemy dalej. Ciągle wędrujemy ulicą Parku Jurajskiego.



W okolicy, w której skręcimy ku lesie Wyrąb mijamy zachwaszczone pola uprawne.



Na zakręcie ulicy św. Krzyża znajduje się krzyż wystawiony w 1914 roku. Jest on posadowiony w tufie filipowickim. Teraz tłem dla niego jest nowy dom oraz ogród. A jeszcze w 2008 roku było tutaj łyse pole.



Bardzo szybko poszliśmy dalej. Ostatecznie naszym celem jest martwica karniowicka w lesie Wyrąb. Tym nie mniej po drodze pokazałem marunę bezwonną - Tripleurosperum maritimum ssp.inorora.



Cel naszej wyprawy już wyłania się zza domów.



Gdzieś tak w połowie drogi natrafiliśmy na samotną brzozę brodawkowatą - Betula pendula o malowniczo wygiętym pniu.



Po drodze trafił nam się jeszcze mniszek - Taraxacum. Tutaj opowiedziałem w dużym uproszczeniu o tajemnicach jego alkowy. Używając dziennikarskich skrótów powiedziałem, że jest to zboczeniec uprawiający agamorpermię. Podejrzewam, że jest to jedyne poważne słowo, które na dobre zakotwiczyło się w umysłach prowadzonej młodzieży.



Na około 150 metrów przed lasem trafiliśmy na ogród z miskantem. To jest jedna z kilku proponowanych do zastosowania w naszych warunkach roślin energetycznych.



Patrzymy teraz ku północy. Las z martwicą już widać. Jest on blisko, coraz bliżej.



Ostatnie zdjęcie przedstawia widok w kierunku zachodnim. Od lewej widać wzgórza Bartoska i Kowalikowa. Po prawej pomiędzy pędami bylicy pospolitej - Artemisia vulgaris wyłania się rezerwat Ostra Góra.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji