Wszystkie gatunki rodzaju Sparassis są w Polsce chronione, zatem moje znalezisko należy do tych zgłaszalnych, ale jaki to gatunek? Znaleziony dziś w lesie k. Starczanowa - wioska k. Murowanej Gośliny (okolice Poznania). Bezpośrednio przy pniaku rosną brzozy i pniak robi wrażenie właśnie pniaka brzozowego.

Pniaczek sosnowy wśród brzóz - to też by było możliwe. Trzeba by sprawdzić, czy są choć ślady rozpoznawalnej kory, może tez zachowane jeszcze równoległe "iglaste" słoje. Bo pokrój grzyba jest raczej typowy dla Sparassis crispa :-)

Dziękuję :-)
OK, zbadam dokładnie ten pieniek, może dostrzegę jakieś istotne cechy :)

Dzisiejsze oględziny połączone z próbą oderwania fragmentów na zewnętrznej powierzchni mocno spróchniałego pniaka zaowocowały uzyskaniem takiego oto fragmentu :



To chyba faktycznie wygląda jak kora sosnowa?

Na pewno nie jak brzozowa :-)

Wyraziłem swoją opinię na priva (więszy rozmiar zdjęć był pomocny)

Ten charakterystyczny rdzawo-brunatny kolor spękań/przełamań warstw zmurszałej kory na to wskazuje


Jedyne mógłbym pomylić ją z korą innego iglastego drzewa, a mianowicie modrzewia, no ale siedziuń wszystko rozwiewa.
Nie spotkałem się jeszcze z informacją by był notowany z modrzewia (Larix sp.)

Według mnie to właśnie kora sosnowa.

Fajnie jakby jeszcze zerknął tu Piotrek Chachuła:-)

Basiu, a nie mówiłam? :-) Wiedza Marcina pod względem iglastych jest wręcz druzgocąca, z rodzaju: "Raaaaany... Muszę się tego nauczyć... Kiedyś może..." :)

Bez przesady:-)))
Taki mocny znowu nie jestem, to tylko kwestia amatorskiego samouctwa (zwiedzanie wielu kolekcji dendrologicznych w Polsce i za granicą) no i zapału kolekcjonerskiego i szkółkarskiego przed laty obcych florze polskiej gatunków drzew.
W szczegółach już nie jestem taki mocny, ale w razie problemów podpieram się "Dendrologią", a szczególnie książką "Drzewa i krzewy iglaste" Włodzimierza Senety.
Niestety, książki zostawiłem w Polsce i już takie pewności nie mam;-)
To wszystko:-)

Serdecznie dziękuję za pomoc, moja pierwsza opinia o pniaku była zgoła inna, a tu proszę - pniak sosnowy. Gdyby nie ten grzybek na pniaku nie dowiedziałabym się tylu nowych rzeczy :-)))