Maluszek, teren dość wilgotny,
Olcha, świerk, brzoza.

Mirku, jest problem :(



Przyszły gołąbki, pudełko leżało na łóżku, potem postawiłam na parapecie, nie otwierałam, bo zajęta byłam czymś innym. Dopiero po jakimś czasie je zauważyłam, na łóżku też kilka pełzało. Póki co wyniosłam na balkon. Nie wiem, czy się odważę jutro je otworzyć i przebrać to co się nadaje. Wiem, że byłoby szkoda, ale teraz na pewno tego nie zrobię :(

A feee:-(
a to paskudztwo:-(
Mole mi się zalęgły w którejś z torebek, widocznie przy pakowaniu naruszyła się i wylazły na zewnątrz.
Przepraszam najmocniej, faktycznie przed wysyłką nie przejrzałem suszków co zazwyczaj robię.

A nie masz zamiłowania do wędkarstwa? - gotowa przynęta na karpia ... jak znalazł na wigilię:-)

Poprosiłam Tomka i mi przebrał :D Na szczęście odpadły tylko dwie torebki. Napiszę których wątków dotyczą.

Czasem przegrywa się wyścig z robactwem :-((( ja (po pewnych stratach) uruchomiłam na ten cel zamrażarkę i wymrażanie (wg BG 2-tygodniowe)

Wczoraj stracha mi napędziłaś aż musiałem przejrzeć wszystkie suszki spakowane do Błażeja. Na szczęście nie znalazłem ani jednej kolekcji ze zwierzakami a sporo tego już się uzbierało bo coś około 700szt.
Jednym słowem miałaś pecha ale podejrzewam, że wiem co jest tego przyczyną. U mnie mole są na porządku dziennym, wystarczy uchylone okno i nieproszeni goście zlatują się. Z innymi eksykatami jest nieco inaczej, bo trafiają od razu do suszarki, gołąbkom robi sie wysyp i dlatego przeważnie przez noc leżą na parapecie. Podejrzewam że właśnie wtedy dochodzi do złożenia jajeczek? Dalej to juz wiadomo, suszenie ich raczej nie zabije bo nie stosuje sie zbyt wysokich temperatur. Później tylko odrobina wilgoci i efekt taki jak na załączniku powyżej.
Faktycznie trzeba chyba będzie jeszcze dodatkowo mrozić, ale podejrzewam że jajeczka też są na to odporne, ewentualnie ulegną zniszczeniu wyklute z jajeczek larwy.
Podsumowując to wszystko chciałbym jedynie zaznaczyć, co zauważyłem, że bardzo źle przechowują sie u mnie grzybki z rodzaju ciemnobiałek, Błażejowe Paxillus no i teraz doszły do tego gołąbki.

Russula pumila Rouzeau & F. Massart

Kolejny gatunek który mnie bardzo ucieszył :)



Blaszka



Skórka





Zarodniki

Ornamentacja:
(0.4) 0.43 - 0.6 µm
N = 20
Me = 0.5 µm

No to rarytas, jak się patrzy! :-) Pięknie, Maleńka ;-)

No, i nie pojmuję, czemu jest zsynonimizowana z alnetorum. Zarodniki kompletnie inne, bardzo charakterystyczne dla pumila (były też olbrzymy ponad 13 um, ale zniszczone :/).
Fajny grzybek, a pod stereoskopem jaki cudny :)