Na przełomie XIXw i XXw w okolicy gdzie rzeka Luszówka wpada do rzeki Chechło funkcjonowało kapielisko zwane Łazienki. Dziś jest tam las, w którym można znaleźć resztki po tym ośrodku. W celach dukumentacyjnych udałem się tam 16 września. Ze względu na bogactwo materiału fotoreportaż podzieliłem na trzy części. Oto mapa firmy Compass, która wyjaśni więcej niż kilkadziesiąt słów.



Na początek poruszamy się wzdłuż jasnoniebieskiej kreski. Tak ten las wygląda z prawego brzegu Chechła.



W centralnej części tego zielonego płatu znajduje się niewielki pagórek gruzu. Tu też mamy pierwszą propozycję wypoczynku.



Pagórek to ruiny po budynku, który stał tutaj do końca XXw. Wówczas padł on ofiarą miejscowych chuliganów.





Oto fragment ocalałej ściany.



Znajdują się na niej bogate "malowidła'.





Bardzo blisko stąd do ujścia rzeki Luszówki.



Oto i ona, ale nią zajmiemy się w drugiej części.





Spójrzmy teraz na Luszówkę zmierzającą do Chechła. Dzień był pochmurny, dlatego wiele zdjęć nie jest wysokiej jakości.



W nadrzecznym drzewostanie dominuje olsza czarna - Alnus glutinosa





Luszówka została w tym miejscu ujęta w kamienne karby.



Czas jednak definitywnie pójść w las.



Na wielu drzewach znajdziemy wspinające się bluszcze - Hedera helix.







Spod zieleni wyłaniają się fragmenty murów. Całość przecina coś w rodzaju kanału.







Kiedy podejdziemy bliżej mur staje się bardziej okazały. Z roślinności zielnej dominuje tutaj podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.





Oto rzut oka na tę okolicę i jeden z kanałów, być może byłych koryt Luszówki w obrębie murów. Obecni mieszkańcy tej okolicy nazywają te ruiny zamkiem. Starszy chrzanowianie twierdzą, że znajdowała się tutaj przebieralnia. kanały mogą być zatem resztkami po kanalizacji.



Kiedy spojrzymy w górę, zauważymy, że na drzewach co i rusz trafiają się bluszcze - Hedera helix.



Idziemy dalej grzbietem rozwalonego muru. W kanale co pewien czas pojawia się woda.





Oto południowo-zachodni zakątek tej ruiny.



Znajduje się tutaj fragment zaokrąglony, tak jakby baszta.



Życie nie znosi pustki. Wnęki baszty zostały zagospodarowane. Teraz jest tam kapliczka.







A pod kapliczką - czyżby śmietnik?