Jabłonce??
To twardziak tygrysi. Nie jest już przyjmowany do Rejestru grzybów rzadkich, ale z takiego substratu chętnie przyjmę zgłoszenie.
#297
od lipca 2004
Wielkie dzięki Aniu!
Tak na pniu po jabłonce (Mekitosz).
To co ja mam zrobić aby wysłać to zgłoszenie?
Dobra, dobra, rzadko notowany na jabłoniach:-))
- u mnie w ogóle rzadki ... tyle lat łażenia za grzybami i tylko jedno stanowisko na pniaku topolowym:-(
No tak, jakoś nie przyjęła sie ta odmiana jabłoni w Polsce, kilka lat jeszcze wstecz popularna a teraz wszyscy je powycinali. Owoce miały skóre strasznie grubą ale smakowo bardzo dobre, tyle że może zbyt miękkie/kaszkowate, ale starsze babcie je uwielbiały:-)
-"zjadłeś" jedna literkę w nazwie; Mekintosz:-)
#301
od lipca 2004
Dzięki Mirku za uwagę! Tak mi klawiatura szwankuje i nie działa "wykrywacz błędów", więc czasem się zdarza, że coś zjem. Jabłonkę wyciąłem bo strasznie pękały jabłka i psuły się. Przez wiele lat w ogóle nie było z nich pożytku. Owocowała bardzo obficie i łamały się gałęzie pod ciężarem owoców. Została więc przez żonę skazana na ścięcie. Bardzo smaczne jabłka tylko trudne do przechowania.
Aniu, grzybki suszę a włąściwie suszę to co z nich zostało bo to już czas zrobił swoje od 12.04. i zgłoszenie jakoś (po ciężkich mękach) wysłałem.
(wypowiedź edytowana przez Preskaler 28.kwietnia.2016)