W porównaniu z zeszłym suuuuuchym czerwcem i zakazem wstępu do lasu to obecny był rewelacyjny. Pieprzników dwojga rodzajów mamy sporo zaprawione.
Kurki chyba zaczęły "mikoryzować" z jałowcami:-) bo tam ich pełno...
Gołąbki tak smakowicie wyglądają, że chciałoby sie je pożreć wzrokiem-ale narazie... obiektywem
Jeden - poniżej chyba nawet k. różnobarwny ale za młody i nawet nie zdążyłem spojrzeć na przebarwienie
Całkiem sympatycznie.
Może dodam, że od kiedy chodzę po lasach kaszubskich-jakieś 35 lat-nie widziałem tylu grzybiarzy!!!! Kiedyś w czerwcu spotkać kogoś w lesie graniczyło z cudem.
Oczywiście nie mówię tu o wrześniowych "grzybobraniach" autokarowych, które polegają na opróżnianiu flaszek i puszek, które pozostają w lesie, darciu mord w niebogłosy i kończą się w skupie runa gdzie grzybiarze zaopatrują się w grzyby, żeby wrócić z pełnymi... reklamówkami-bo koszy nie maja:-))))
Ale co się dziwić, że masowo zbierają kurki, których cena w Gdańsku waha się 28-32 zł za kg.
CDN....
Ostatnie wieści jakie słyszałem-o mnie zresztą...
"O to ten co zbiera szatany"-koniec cytatu.
A jak się dowiedzą, że jem muchomory?
Pewnie mszę zamówią....
A ja Wam zazdroszczę kurek!!!!!!!!!
W moich regionach nie uświadczycie tego smacznego grzybka...: (( Dopiero za Zawierciem, koło Częstochowy, to tak... ale dla mnie za daleko: (
Za to ceglastopore są u mnie :)
Przez te anomalia pogodowe i grzyby się przestawiły:-)))
Już na początku lasu security agent ochrony "Śmierdziopał cuchnący" SA
Zapewne pilnował te "panienki" na obrzeżach lasu-no cóż... kanie w lipcu na Kaszubach to nowość:-)))
Nietypowa też pora w tym regionie także na podgrzybki te "iglasto-liściaste"
Najlepiej zbierać je na czworaka, masz większą gwarancję, że któregoś nie zdepczesz, czy przeoczysz-tak się kamuflują...
Przyjemnie też zbiera się takie kurki:-)
Kolejny dziwoląg lipcowy to maślak pstry. To taki bardzojesienny grzyb...
... ale to miłe niespodzianki jak i te, że w końcu pojedliśmy muchomorów:-)
Nawet większość nie zaczerwionych
Borowiki prawdziwe polubiły brzeziny
No ale płachetka kołpakowata to prawdziwy dziwoląg letni-lipcowy:-)))
A trochę gatunków tam jest:
kurki, podgrzybki brunatne, kożlaki pomarańczowożółte i babki, borowiki szlachetne, muchomory czerwieniejące, czubajki kanie, maślaki zwyczajne (mało), maślaki pstre, płachetki kołpakowate, borowiki ceglastopore.
Na zagrychę następne nietypowo występujące grzyby, bo mi się kojarzą z zimą i to taka ciepłą raczej
a tu w środku lata-chyba nadmiar wilgoci pobudził ich do wzrostu.,.,.
I na koniec, żeby nie nudzić-mój ulubieniec:-)
Będziemy niecierpliwie czekać na następne owocniki:-)
Zapomniałem wkleić płachetkę-jakby ktoś nie wierzył...
CDN<<<>>> # (*J*)#
Zaj***sta relacja!!!
Gratuluję super zbiorów, przede wszystkim kani oczywiście (super są z mleczka obtoczone w mąka+wegeta+pieprz czarny i tak podsmażone w patelni). Na gołąbkach wybornych to się muszę koniecznie poznać.
Ale najbardziej zazdroszczę złotaka czerwonawego:-)))
Serdeczne dzięki za borowiki:-) Kurcze - a u nas sucho:- ( Byłem wczoraj w lasku - popiół pod nogami - no i jak tu ma grzyb wyrosnąć? Mimo opadów - ale bardzo krótkich i może niezbyt obfitych, ciagle mam nadzieję, że znajdę pierwsze grzybki:-)
Co to za grzyby na tym pniu ( tak liczne), októrych piszesz, że Jolka je zna? ( Zna, to u mnie - można zjeść:-)).
Maślak pstry u nas zwany bagyniok. Dawno go nie widziałem.
(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 11. lipca. 2007)
U nas bagniak to miodówka albo "bolki" lub "panie Bolku". To taka nazwa-legenda związana z pewnym Bolesławem z tej części Kaszub, który zatruł się grzybami (śmiertelnie) prawdopodobnie maślakami pstrymi-tak mówią. Jak na moje oko to jego zejście było związane z nadużywaniem alkoholu lub połączeniu alkoholu z grzybami... Także w tej legendzie jest jakaś prawda-bo to sie zdarzyło naprawdę. Od tego zdarzenia na widok miodówek w lesie mówi się "panie Bolku", Kiedyś ścia lat temu nie zwracałem uwagi na tą nazwę ale potem zaczęło mnie intrygować skąd takie określenie tych grzybów i po nitce do kłębka pewnie dojdę do nazwiska Pana Bolka:-)... w IPN-ie....
żartowałem
Aaaaa... te grzyby na pniu to łuszczaki zmienne. Sucho na południu... u nas dzyń w dzyń pada lub... leje:-)
Ja chce na grzybki:- (
Wygladają jak goryczaki.
U nas nie ma grzybków - sucho w lasach aż kurzy:- (