Tytułowe miejsce to skutek pewnej katastrofy związanej z rabunkową eksploatacją węgla kamiennego dawno, dawno temu w odległym PRL-u. Znajduje się w osi ulicy Piechurów. Ten fotoreportaż wykonałem na fragmencie lądu na wschód od ulicy pomiędzy północnym a południowym stawem. Na początku widoki stawu północnego.
W okolicznym drzewostanie dominują topola osika - Populus tremula oraz dąb czerwony - Quercus rubra.
Jednakże póki co topola osika - Populus tremula oraz dąb czerwony - Quercus rubra dominują.
Oto kolejna ścięta przez bobry topola osika - Populus tremula.
Odchodząc od wody zerkamy w górę. Podziwiam biel brzozy brodawkowatej - Putula pendula na tle coraz bardziej szarego nieba.
Ten fragment lądu przecina dobra ścieżka. W drzewostanie zauważamy również obecność sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris.
Krzewinki reprezentuje borówka brusznica - Vaccinium vitis idaea.
Trafił się również dąb szypułkowy - Quercus robur.
Mijamy brzozę brodawkowaną - Betula pendula o grubej korze pokrytej porostami.
Pod nogami dostrzegamy drabika drzewkowatego - Climacium dendroides (Był błąd Betula pendula - dzięki Grażynie za zauważenie).
Na korze drzewa wyrasta złotorost ścienny - Xanthoria parietina.
Przechodzimy przez drzewostan w którym dominuje dąb czerwony - Quercus rubra.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 15. marca. 2021)
Piotrze, wkradł się błąd, bo drabik drzewkowaty to Climacium dendroides.
Poprawione