Gratuluję. Widzę, że to też tegoroczne owoce. Chyba kaniowy rok mamy.
Pozdrawiam, Wojtek
faktycznie ładny okaz muszę odszukać moje fotki i wysłać, myślę że ciebie zaciekawią
Fantastyczne:-) Kiedyś takie okazy rosły mi w sadzie przed domem w Złoczewie. Niestety, dom sprzedany razem grzybami:-)
Faktycznie niezłe, lecz miałem przyjemność spotkać trochęęęęęę większe w pod koniec lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie daleko miejscowości Kębłów koło Wolsztyna (obecne woj. lubuskie). Wysokość około 80 cm, kapelusze około 50 cm średnicy.
Niestety, nikt wtedy nie miał aparatu w komórce (komórki też), więc zdjęć nie mam, ale całe życie będę pamiętał jak ich olbrzymie kapelusze wystawały powyżej pokrzyw w których rosły...
Byłem tam potem w tych lasach wielokrotnie, ale tylko raz napotkałem takie olbrzymy.