czerwony blaszkowy na brzegu torfowiska

pod brzózkami, na torfie

Wilgotnica, zobacz tutaj:

[bf#13639]

Nie wiem jaki to gatunek:- (

Nóżkę miał czerwoną, inny niż twoje?

Ciekawe, czy też zczernieje?

idę spać;)

Jacku i Sebastianie (i wszyscy inni, którzy pochylą sie nad wilgotnicami) jeśli będziecie zbierać wilgotnice do oznaczeń - konieczne jest zwrócenie uwagi na kleistość (śluzowatość) trzonu i kapelusza. Konieczne jest tez zanotowanie barw młodych i dojrzałych wocników (kapelusz, blaszki, trzon, podstawa trzonu) oraz wszelkie przebarwienia.

Zjawiskowa ta wilgotnica.

To moje pierwsza wilotnica i nie miałem pojęcia, że to właśnie ona. Była raczej sucha, nie odebrałem jej jako śliskiej czy pokrytej śluzem.

Jeszcze jedno zdjęcie. Niewyraźne, ale trochę oddaje kolory młodych osobników.

Nie o to chodzi Jacku.

Bo to jst tak:

dasz foto - będzie brakowao hymenoforu

dasz fotki z hymenofotem - będzie brakowało trzonka

trzonek - a gdzie podstawa

podstawa - a gdzie przekrój

przekrój - a gdzie przyleganie blaszek

kolor blaszek, kolor bzegu blaszki, przebarwienia skórki, miąższu, trzonka, wielkość porów, kształt, zapach, smak, wilgotność, lepkość, śluzowatość, sposób wzrostu, drzewa, substrat, pora roku, kolor wysypu, brzeg kapelusza, garbek na kapeluszu, karbowanie, prześwit, włoski........

A jak dasz wszystko, to i tak One (te baby mikolożki) coś wymyślą :) A na koniec, jak już nie będziesz pamiętał własnego imienia, jak jeden grzybek będzie Ci zajmował 3 kartki w notatniku i 50 minut w lesie...... dostaniesz odpowiedź, że CHYBA to, ale jednak.... mikroskop <rotfl>

uuu, wiesz co? uśmiałem się pisząc to :)

ale co by było bez tych bab: (( ((

Po pierwszej interwencji Ani, biorę wszystko i suszę. Jedyne co mnie martwi, to że Ania za wilgotnicami nie przepada..., ale pilnie zbieram łuskowce, żeby zdobyć jej względy :))))))

trochę się martwię, że Anię zainteresowały g... niane, a jak pamiętam wszystko każe próbować, wąchać, lizać: O

:-))))))))))))))))))))))))))))))):-))))))))))))))))))))))))))))):-)))))))))))))))))))))))))

uuuuuhahahahahahaaha, no dobra Jacku, niby śmieszne, ale wyobraź sobie minę mojej żony gdy do domu przynoszę kupy zajęcze żeby suszyc Lasiobolus, albo gorzej - dużą kupę, którą trzymałem w ciepłym, podlewałem i hodowałem na niej miseczki? He?

Wyobraź sobie minę znajomych jak podczas marszu przez las zatrzymuję się przy co wilgotniejszej kupie, przykładam do oka lupę 20x i podtykam sobie kupę tuż pod nos, żeby popatrzeć co w "kupie" piszczy?

Wobraź sobie wreszcie minę teściowej, której powiedziałem, że zaraz pomogę jej pakować jagody do auta, tylko jescze jednego grzybka sfocę.... po czym rozłożyłem statyw przy kupie, którą z namaszczeniem ułożylem na kamieniu? :)

tu chyba nie ma co się śmiać, tu trzeba się nad sobą poważnie zastanowić, bo gdy kupa dla Ciebie przestaje być kupą to nie jest chyba już dobrze....

czy ja nie ostrzegałam kiedyś, że grzybomaniactwo jest zaraźliwe??? I najczęściej ma postać nieuleczalną i postępującą????:-)))))))))))))))

...

no comments;-))

Chyba gorzej byłoby odwrotnie: kupa to kupa. Byłbyś taki zwykły, szary, nudny, zblazowany Pimpekbezkijaniepodchodź. Wolę Cię z tą kupomanią. ZDFECYDOWANIE!!!

Przeczytaj to ostatnie słowo napisane dużą czcionką. Ten błąd zrobił się sam, ale nie poprawiłam go celowo. Wyszło bardzo ładnie i bardzo na temat, prawda?

Jest dobrze....

Ja tak naprawdę, do dzisiaj zajmuję się głównie koprofagicznymi scarabaeidami z rodzaju Onthophagus, i z kupami przerabiałem już prawie wszystko :)))))))

Na szczęście u siebie złapałem już wszystko co mogłem i kupy zajmuję mnie tylko w ciekawszych miejscach kraju....

I wyszło na to, ze wszystko kreci się wokół. upy!!!

Jacku, gdyby założyć, że twoja wilgotnica miała suchy kapelusz i trzonek, to biorąc pod uwagę szeroko przyrośnięte do lekko zbiegających, pomarańczowe, blednące do żółtego blaszki, łatkowaty kapelusz o wklęsłym kształcie, mogę zaryzykować, że jest to Hygrocybe miniata^{[bioimages.org.uk]}, ale i tak do sprawdzenia mikro:-)

Jak już pisałem, nie zamierzam oznaczać, ale... podjąłem kroki ku wejściu w posiadanie Flory grzybów :)) Niestety znaczna część niedostępna u wydawcy.

To co widzę w linku nawet przypomina tą moją, ale... nie ma jej na tej stronie, nie ma na czerwonej liście. Jest gdzieś spis fauny grzybów Polski? W necie?

Grzybki wyschły całkiem ładnie, nie zczerniały. Paczka do Ani się szykuje :)

Mam go w jednym z leksykonów, jest tam też napisane, że grzybek preferuje stanowiska wilgotne, zgadza się też okres występowania:-)

Ten na moim zdjęciu ma dosyć nietypowy kształt. Jak oglądałem inne wilgotnice to były zdecydowanie z czubkiem lub małą wypukłością na wierzchołku. A ta jest zdecydowanie wklęsła. Twój opis wskazuje, że to może być taka z wklęsłym kapeluszem. Zdjęcia tych na googlach jednak są inne (i bardzo różne :))) Poczekamy na mikroskop :))