Tego dnia dawałem popis swojej wiedzy w bibliotece. Pierwotnie w planie był spacer co lubię najbardziej. Niestety bardzo wysoka wilgotność powietrza spowodowała konieczność pokazu zdjęć mniej lub bardziej ładnych kwiatków. A potem powróciłem do domu. Na początku plac przed biblioteką i czarne chmury nad Chrzanowem.
Idąc nią zauważam starca - Senecio vulgaris.
Jest konyza - Conyza canadensis.
Jest przymiotno - Erigeron annuus.
Jest sałata - Lactuca serriola.
Jest szczaw - Rumex acetosa.
Kwitnie stulisz - Sisymbrium officinale.
W tym momencie wkraczam w rejon ulicy Trzebińska. Na początku zauważam koniczynę - Trifolium pratense.