Chciałbym zapytać, czy ktoś może poradzić, gdzie szukać w Małopolsce zachwaszczonych pól zbóż, w których maki, bławatki, a nawet i kąkol, zachowały się w dużej liczbie. Przyglądam się polom w okolicach Krakowa i wszystkie są tak spryskane, że chwasty zachowują się tylko, z rzadka, na miedzach.
Na zdjęciach satelitarnych poszukałbym terenów z długimi i bardzo wąskimi polami - tj. tam gdzie nie było komasacji gruntów i przez podziały przy dziedziczeniu ziemi porobiły się z czasem takie kurioza. Pełno takich obszarów jest na południu Polski np. w świętokrzyskim.
Z definicji miedz tam sporo i wysoka agrotechnika niemożliwa.
Między innymi taki obraz obejmuje okolice wsi Sułoszowa.
Dziękuje bardzo za porady!