Nikt od trzech dni z Szanownych forumowiczów nie odezwał się w tym dziale, więc spróbuję ja. Do grudniowych koszykowców zaliczam boczniaki, zimówki aksamitnotrzonowe, kolczaki obłączaste, gąsówki dwubarwne (niektórym udaje się je znajdować, chodzi o gąsówki) i inne popularne gatunki np. podgrzybki, koźlarze, borowiki. Jest ciepło to kto wie. Osobiście w grudniu byłem raz w lesie i nie znalazłem nic co by nadawało się do koszyka lub torby ekologicznej (taką zawsze noszę). Liczę na odzew kaszubskich Grzybofisiów na czele z Mirki2. Korzystając z dnia wolnego jutro spenetruje miejsce gdzie w zeszłym roku znalazłem kilka zimówek w stanie, zejściowym niestety. Pozdrawiam Wszystkich:-)))
W tym roku, oprócz wymienionych przez Ciebie - Janie gatunków, "kosiłem" jeszcze w grudniu: uszaki bzowe, łuszczaki zmiennie, kurki, lejkowce dęte, czubajki czerwieniejące, maślaki sitarze, wodnichy późne, maślaczki pieprzowe.... Myślę, że wszystko uzależnione jest od temperatury i wilgotności, a nie od pory roku.
Zimówki? Wy to się macie fajnie. W lesie a nie nad wodą rosły?
A i jeszcze - prześliczne fotki:-)
Rysiu te z fotek może nie nad samą wodą, ale w międzywalu.;-) Ale i z dala od wody je widuję:-)
Michał piękne zimówki i jeszcze lepsze fotki:-)) W sobotę jeździłem po lesie rowerem wzdłuż potoku o nazwie Jamna i znalazłem dwie zimówki. Do koszyka lub torby taka ilość się nie nadaje, ale wycieczka fajna. Dalej jestem bez aparatu, ale już niedługo. Połowa grudnia i nawet grama śniegu w lesie. Ma być na Święta:-))
Teraz,, ni z gruszki ni z pietruszki". Michał czy są jeszcze dostępne kalendarze na 2009 rok? Trochę późno, ale zachciało mi się taki nabyć.
Janku nakład się rozszedł już dawno temu, muszę z moim juniorem pogadać jeżeli nie "ciapał" w swoim to się jednym podzielimy, a Tobie odstąpię swój. Wieczorem napisze na priv do Ciebie.
Co do zimówek to u mnie się zaczynają dopiero. w lesie widziałem sporo osesków, natomiast większych owocników jak na lekarstwo. Mam nadzieje że w tym sezonie trafie u siebie na zimówki w iście zimowej scenerii.
(wypowiedź edytowana przez jezier 16. grudnia. 2008)
Byłem w niedzielę w lesie kaszubskim (niedaleko Sulęczyna), niestety pusto, tylko jeden dosyć zasłużony podgrzybek. nie mam pojęcia jak trafić na takie zimówki jak wyżej? PIĘKNE! Czy nad brzegiem jeziora w lesie to możliwe? Czy tylko w parkach na pniakach?
Trzeba szukać głównie tam, gdzie rosną wierzby, chociać spotykałem je również na robinii akacjowej, brzozie i topoli...
... klonie, bzie, śliwie...
... w starym sadzie na pniaku po drzewku owocowym...
to juz prywatna powtarzalna hodowla od 3 lat u teścia
Mirek chcesz powiedzieć, że zimówki na powyższym zdjęciu rzeczywiście były znalezione 6 września???
Dokładnie... w centrum miasta na topoli. Gdzieś w archimum "Grzybobranie" jest to opisane. Kaszuby coś tam 2007:-))
oooo tu
Obejrzałem. Na Kaszubach w pierwszej połowie września to był tego roku wysyp wszelakich koszykowców, później było gorzej (pora ZLOTU). U nas (Górny Śląsk) wrzesień to kompletna pustka koszykowa mimo sporych opadów. Było za zimno. Październik,, grzybkowokoszykowy' byl dużo lepszy. Zapełniłem zamrażalnik i sporo ususzyłem. Ogólnie tegoroczny sezon mimo dobrego października i niezłej drugiej połowy lipca dużo gorszy niż zeszłoroczny. Najlepsze jednak są ususzone, darowane lejkowce dęte z Kaszub. Połowa już skonsumowana. Niestety od połowy września do teraz nie mam aparatu. Grzybobranie bez fotek nie jest,, pełnym" grzybobraniem.
Wracając do grudnia. Od dwóch dni pada deszcz a od dzisiaj rana mokry śnieg. Czyli dosyć paskudna aura. Miałem zamiar przejechać się do lasu na rowerku (zimówki), ale zrezygnowałem.
(wypowiedź edytowana przez emeryt 19. grudnia. 2008)
A tak naprawdę jest co w naszych lasach zbierac i focić. W miare ciepło, nie pada tylko światło fatalne. Zero słońca:- (
Zimówki są całkiem przyzwoite, nakosiliśmy pół wiaderka boczniaków, są uszaki piękne (w Real-u słoiczek po 4, 5zł) i pojawiły się czarki austriackie. Szkoda że pod ochroną bo są bardzo dobre. Jedliśmy na Słowacji na surowo-jak łagodna rzodkiewka.
Coś mi się zdaję, że ten gość ubiera się w sopockim sklepie XXXXL:-)))
(wypowiedź edytowana przez mirki2 19. grudnia. 2008)