bio-forum.pl

Lipiec 2009

bez logowania - można przeglądać

od wrz.2008
#0

1. Lipiec 2009
15.lip.09 00:14
Jacek M "jaceen"

Efekty spaceru w lasach dolnośląskich.

(wypowiedź edytowana przez jaceen 15. lipca. 2009)

od paź.2005
#0

2. Lipiec 2009

Wreszcie lipcowe grzybki. Szkoda, że fotki takie małe:- (

od cze.2009
#0

3. Lipiec 2009
15.lip.09 15:07
Maciek "mc7777"

Gratulacje!!!

wczorajszy wypad w lasy olkuskie mizerny 3 prawdziwki i 3 brzozaki, bardzi dużo "gorzelaków" (TE SĄ CHYBA NIEJADALNE?) tzn goryczak

(wypowiedź edytowana przez mc7777 15. lipca. 2009)

od lip.2007
#0

4. Lipiec 2009

Dwa tygodnie siedziałam w lesie na skraju Jury (Kempina koło Ostrowa). Efekt - garść kurek, trzy koźlarze babka, siedem podgrzybków i zwłoki jednego prawdziwka. Aż się chciało płakac! Było tylko mnóstwo jagód i malin oraz komarów i innego robactwa.

od paź.2008
#0

5. Lipiec 2009

ja tez zaliczyłam pierwsze spacerki - grzybowe

w okolicach Borów Tucholskich

znalazłam kilka kurek - na jajacznicę

i jednego prawdziwka

był to raczej spacer niz grzybobranie

a w dodatku jestem średniej jakości grzybiarzem

ale co tam - pierwsze tegoroczne sukcesy mam za soba :)

od wrz.2008
#0

6. Lipiec 2009
22.lip.09 21:28
Jacek M "jaceen"

Dzisiaj klenie zostawiłem w spokoju i jeszcze raz wybrałem się do lasu.

Myślałem, że może trochę kurek uzbieram tak jak ostatnio, ale do kosza wpadło tylko parę sztuk. Poniżej efekt wycieczki po dolnośląskich lasach.

od wrz.2008
#0

7. Lipiec 2009
23.lip.09 03:02
"chrisfir"

pare kurek na omlet starczy

w okolicach Lubina natrafiłem na sporą kolonię jadalnych gołąbków

Pycha z patelni :)

Jeden - pierwszy rozpoznany Koźlarz Grabowy

Kurki w dziwnych kształtach

jedna miała jakby uszy i to nie jest fotomontaż

od lis.2005
#0

8. Lipiec 2009
23.lip.09 10:06
Marek Ciszewski "grant"

Krzysztof - otwórz grzybobranie i otwórz wątek "Humor grzybowy"... Tam zobaczysz przeróżne anomalia grzybowe podobne do Twojej kurki...[bf#2682]

od wrz.2008
#0

9. Lipiec 2009
23.lip.09 14:54
"chrisfir"

czasem powstaja dośc ciekawe formy

częśc kurek poszła do rosołu > patrz: w kuchni

i co tam w świecie

coś mało wpisów lipcowych

pewnie aura urlopowa nie sklania do slepienia w ekran

za oknem 40 stopni

pozdrawiam wytrwałych grzybofisiów

od lip.2007
#0

10. Lipiec 2009

Poszłam dziś do naszego łódzkiego lasu Łagiewnickiego. Grzybów sporo. Kurki (niektóre ogromne) w buczynie z brzozą. Sporo gołąbków zielonkawych. Muchomory mglejarki. Trzy koźlarki, jeden zajączek. Jest wysyp muchomora czerwonawego. Chyba już się go nauczyłam, ale ciągle nie mogę się przełamać w sobie, aby zebrać i zjeść. Pza tym jest zaczerwiony. Sporo rozmaitych innych gołąbków. No i wysyp mleczja biela (albo chrząstki - nie odróżniam).

Chyba są i inne grzyby, bo wracając spotkałam panią z koszyczkiem, w którym dumnie prężyły się prawdziwki.

Zbiór przygotowany do mycia i gotowania.

od paź.2007
#0

11. Lipiec 2009
25.lip.09 08:26
Jan Smyczek "emeryt57"

Ma racje Rysiu oceniając, że najmniej grzybów jak na razie jest w śląskich lasach. W lipcu jak tylko czas pozwala jestem przynajmniej raz w tygodniu w lesie. Raczej wieczorami bo często bywa gorąco. Mimo licznych obfitych deszczy znajduję pojedyncze sztuki. W lesie wilgotno i zielono.

Czasami udaje mi się znaleźć pojedynczą kanię.

Rośnie sporo zaczerwionych muchomorów czerwonawych. Jeszce ich bez nadzoru nie konsumuję. Dwa zdrowe w zamrażalniku czekają aż się przełamię.

W środę udało mi się nazbierać trochę maślaków żółtych i jednego gołąbka wybornego. Nie miałem w lesie aparatu (godz 19-ta, szarówka)

Wczorajszy efekt dwóch godzin penetrowania lasu to jeden podgrzybek i jeden maślaczek czyli szkoda gadać. Spotkałem starego grzybiorza. Miał trzy borowiki, za którymi chodził trzy godziny. Ogólnie w czerwcu i lipcu w śląskich lasach w okolicach Katowic, Rudy Śląskiej i Mikołowa grzybowa mizerota. Szkoda, że u nas nie ma miejsc na kurki. Nigdy poza pojedynczymi sztukami ich u nas nie znajdywałem. Żegnam do sierpnia no chyba, ze w przyszłym tygodniu sypnie. Znowu pada:-))

od lip.2009
#0

12. Lipiec 2009

Witam na forum. Dzisiaj byłem na grzybkach i znalazłem jak to się u nas mówi "suchych wojtków" czyli jakiś rodzaj podgrzybka podobno.

Jednocześnie mam pytanie do Was... Co to za grzybek? Wygląda jak podgrzybek, ale jest za jasny. Prawdziwek też to nie jest. Szatanem też nie jest bo nie jest bardzo ostry ( lekkie pieczenie na języku jak po siwkach). No i ślimaki go jedzą więc nie może być trujący. Co to może być?

od lip.2009
#0

13. Lipiec 2009
Nie dodały się obrazki.

Nie dodały się obrazki. Pierwsze dwa to zbiory. Następne to grzybek który nie wiem co to jest.

od sty.2009
#0

14. Lipiec 2009
27.lip.09 13:14
Andrzej Sas "ASas"

Ten grzyb to klasyczny goryczak żółciowy, zwany potocznie, acz błędnie szatanem.

od sie.2007
#0

15. Lipiec 2009

Maciej M. D. napisał:

"No i ślimaki go jedzą więc nie może być trujący."

A. muscaria ślimaki

Quiz bez nagród:

1. Co zjadło muchomora na zdjęciu:

a) wilki

b) smurfy

c) ślimaki

d) Marsjanie

quiz_2

2. Znajdź przynajmniej 3 różnice:

P. S.

Przed pomyłką na grzybobraniu chroni rzetelna wiedza pochodząca z przynajmniej popularno-naukowych źródeł, a nie 'ludowe mądrości'.

od lip.2007
#0

16. Lipiec 2009

W sumie, jak udusi go z innymi, to i tak nie zje, bo go gorycz odrzuci. Albo nie ma smaku.

od paź.2007
#0

17. Lipiec 2009
27.lip.09 16:41
Jan Smyczek "emeryt57"

Spotkałem w lesie w czerwcu Panią, która miała 5-6 goryczaków. Sam miałem tylko 3 gołąbki wyborne. Po pokazaniu mi swoich grzybów,, Panie to chyba prawoki" poradziłem, żeby te gorzkie, niejadalne goryczaki wyrzuciła. Pokazałem jej potem swoje gołąbki. Stwierdziła,, Pan to dopiero zbiero trujoki, to jo już sie lepi znom na grzybach''i zabrała swoje,, prawoki'' do domu. Życzyłem smacznego. Ostatnio zebrałem kilka muchomorów czerwonawych. Nie mam zamiaru nikomu ich w lesie pokazać żeby nie narazić się na uwagi i pukanie w czoło.

od lip.2009
#0

18. Lipiec 2009

Dzięki za odpowiedź. Z ciekawości wrzuciłem Go na patelnie razem z innymi grzybkami i okazało się że faktycznie gorzko :) Szkoda tylko że kurek nie było. Pozdrawiam i życzę powodzenia w łowach.

A co myślicie jutro jest sens iść na grzybki w Łódzkim?

od gru.2003
#0

19. Lipiec 2009

Emeryt! Czemu nie pokazywać?? Ja tam wszystko pokazuję i zawsze jestem ciekaw komentarzy i nowości w stylu

"wie pan te grzyby są trujące ale można je jeść"

albo-"na Kaszubach jest tylko jeden lekarz, który leczy zatrucia prawdziwkami-bo można się zatruć prawdziwkami i tylko on potrafi zdiagnozować takie zatrucie"

A jak ktoś ma pusto w głowie to i się puka:-)

Choć czasami ludzie potrafią zaskoczyć, że mi szczęka opada do ściółki.

Jakoś zimą-przedwiośniem fociłem zimówki i podchodzi gość i pyta się mnie jak je już zrywałem

-"jaki pan ustawia balans bieli przy fotografowaniu zimówek przykrytych śniegiem?"

- Aaaaaaaaa... uto.

(wypowiedź edytowana przez mirki2 27. lipca. 2009)

od lip.2007
#0

20. Lipiec 2009

Wczoraj przyłapałam sromotnika w takim stadium posrednim...

od wrz.2008
#0

21. Lipiec 2009
30.lip.09 17:28
Jacek M "jaceen"

Ostatni lipcowy spacer po lasach milickich. Prawdziwek i te kilka kurek zostało w lesie. Spodziewałem się, że będzie mało koszykowych. Pierwszy raz zastosowałem na grzybobraniu zasadę C&R praktykowaną w wędkarstwie :)

Następna wizyta dopiero we wrześniu.

W niektórych miejscach trzeba być ostrożnym, po ostatnich b. wietrzrzych dniach drzewa niebezpiecznie się pochylają.

od wrz.2007
#0

22. Lipiec 2009
mleczaj smaczny

Mleczaj smaczny, który padł moim łupem dwa dni temu w Bolesławcu. Do tej pory znajdowałem jedynie niewielkie owocniki, mój pierwszy "taki" okaz. Dodam, że w jajecznicy, wraz z innymi znalezionymi grzybami, był bardzo smaczny:-).

Pozdrawiam

(wypowiedź edytowana przez Damianov 31. lipca. 2009)

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji