W pierwszej chwili pomyślałem o lejkówce buławotrzonowej, ale nie pasuje mi barwa trzonu wyraźnie brązowa i środowisko. Grzyby (2) rosły pojedynczo na wieloletniej łące kośnej. Trawa była mocno przerośnięta mchami. Najbliższe drzewo - brzoza - rosła w odległości 10m. Las świerkowy w odległości kilkunastu metrów. Średnica kapeluszy 6-7 cm.
Będzie to lejkówka buławotrzonowa, czy coś innego i co?
Jakbyśmy tak na szybko przeprowadzili korekcję barwy (zabrać trochę niebieskiego-bo jest go za dużo) to w efekcie uzyskamy raczej barwy l. buławotrzonowej. Owocnik już w podeszłym wieku więc i trzon nieco ciemniejszy. Sam też takie spotykałem a jeśli nie wierzysz to wpisz do wyszukiwarki "Clitocybe clavipes" a przekonasz się że nie wszystkie mają jasny trzon.
Aczkolwiek nie twierdzę "na bank" że to ona ale z powodzeniem może być jeśli pasują pozostałe cechy:-)
Mirku! Celowo odżóciłem swoje zdjęcia ze względu na dominatę wieczornego oswietlenia. W naturze trzon był wyraźnie ciemny; prawdopodobnie od naturalnego zawilgocenia. Określiłem grzyba pierwotnie tak jak i Ty. Niepokoiło mnie natomiast bardziej środowisko. Rozległa łąka przylegająca do lasu; ale ta odległość od niego była naprawdę spora. W opisach lejkówka ta zazwyczaj łączona jest ze środowiskiem leśnym. Stąd moje wątpliwości.
Dziękuje Ci za pomoc. Dobrze jak ktoś z boku na spokojnie oceni.
Pozdrawiam.
Moja ostatnio fotografowana z dąbrowy to już "babcia", była już tak krucha ze starości, że się jej niestety "buława" ułamała podczas wyrywania. Tak na spokojnie to mi wszystkie cechy właśnie do l. buławotrzonowej pasowały więc wrzucę ją Tobie do porównania.
A że Ciebie najbardziej niepokoił ten ciemny trzon więc właśnie ten widok wybrałem:
Mleka nie miało?
Jolu! - ale czyja bo piszesz pod moim postem a wątek z kolei Ryszarda???