Tego grzybka znalazłam dziś w buczynie, na stoku doliny strumienia, na ziemi pokrytej grubą warstwą rozłożonej ściółki. Zapach niewyczuwalny, trzon z pustym kanalikiem w środku, wysyp się robi, inne cechy widać poniżej...
Myślałam, szukałam ale... nie mam żadnego pomysłu: (
Niby trochę podobny do Xerula radicata ale... te ciemne ostrza blaszek, i ten trzon z zygzakami?
Jeśli powierzchnia kapelusza była gładka a nie zamszowata (lupa), to typuję zmarnowaną X. radicata. Ciemne ostrzea blaszek się zdarzają u niej dość często, a przy zaburzeniach wzrostu i ciemny zygzak na trzonie może się pojawić.
Obejrzałam pod lupą i odniosłam wrażenie, że powierzchnia nie jest gładka. Obejrzałam więc pod binokularem, żeby wyjaśnić to powoduje owo wrażenie braku "gładkości". Chciałam to pokazać ale... mam jakiś problem z kamerką i brak obrazu: (
Powierzchnia nie jest gładka ale nie jest też zamszowata. To wrażenie braku gładkości wynika z budowy skórki... na pewno nie ma tam zamszowatego "futerka". Tak więc to jednak tylko taka dziwna Xerula radikata. Dziękuję Aniu:-)