Gniezno, Park Miejski, 5 października 2010. Nieopodal grupa dorodnych buków, gatunku tych młodych drzewek, które będą widoczne na zdjęciu stanowiska nie pamiętam, muszę to sprawdzić.
Kępkowce rosną pospołu z czernidłakiem kołpakowatym w miejscu, które dawno temu było sadzawką, potem sadzawka wyschła i pozostało suche zagłębienie terenu, które w końcu stopniowo zasypano gałęziami i liśćmi zwożonymi jesienią z całego parku. Tak powstało stanowisko z mnóstwem próchnicy.
Grzybki, jak będzie widać na zdjęciach, poddawane były chyba różnym obserwacjom, jak również traktowane lekko z buta:- (
Ale ocalały na tyle, że zdołałam pobrać eksykat, który sypnął na biało.
Mam nadzieję, że nie mylę się, twierdząc, że to kępkowiec Lyophyllum sp.?
no pewnie to też one.... matko, ale obrodziły w tym roku:-)))
O tak, jest chyba rok na kępkowce:-))) Aż by się chciało wykorzystać w celach konsumpcyjnych;-) ale to tylko pod warunkiem pewnego rozpoznawania:-)
Ja więcej chyba nie znajdę;-) bo trochę jestem przystopowana z terenem do przyszłego tygodnia:- (