Środowisko to samo co w wątku:
Owocniki czarnobrązowe ("trzon" jaśniejszy), wysokość do 4-5 cm. Bardzo śliskie, kleiste - do tego stopnia że sprawiały trudność w wyrwaniu owocników z ziemi.
Parafizy o delikatnym jansobrązowym kolorze. Rzadko septowane (bez przewężeń), o bardzo charakterystycznym roszerzonym, "lizakowaty" wierzchołku. Proste lub zakrzywione.
Środowisko, cechy makroskopowe i mikroskopowe wskazują na Geoglossum glutinosum.
Ale masz świetne miejsce na zbierania Geoglossum! :) według mnie klucze nie dają innej możliwości niż Geoglossum glutinosum.
Mam właśnie pytanie, co do miejsca.
Wątku [bf#384313] pokazałeś północne zbocze wapiennego wzgórza - na dokładkę wypalane wiosną.
Czy większość znajdowanych Geoglossum pochodzi ze zboczy o północnej wystawie czy nie ma tu żadnej reguły?
Bo jeżeli zbocza północne, to raczej chłodniejsze, wilgotniejsze niż południowe, które są "bardziej" kserotermiczne.
Nie wiem czy to jest reguła ale wszystkie Geoglossum rosły na stokach północnych. Przy czym tak naprawdę w grę wchodzą dwie "moje" łąki.
W ubiegłą niedzielę (24. 10. 2010) wybrałem się na nowe "bliźniacze" tereny i nie spotkałem grzybków z tego rodzaju. Napotkałem jedynie nowe stanowiska Tulostoma sp. (na pewno Tulostoma brumale ale nie wiem czy tylko one) oraz Arrhenia sp.
Dodam jeszcze że wraz z Geoglossum spotykałem często "krzaczkowate" - Clavaria sp. i Clavulinopsis sp., oraz różne wilgotnice, dzięki którym zacząłem interesować się bliżej łęgotowymi.