bio-forum.pl

2008-10-08 Z centrum Trzebini, przez Paryż do Płok - część 7

bez logowania - można przeglądać

od cze.2010
#0

1. 2008-10-08 Z centrum Trzebini, przez Paryż do Płok - część 7
6.lut.12 21:28
Piotr Grzegorzek

W kolejnym odcinku wreszcie dotrzemy do Paryża. Przez samą miejscowość, która jest metropolią w przeciwnym tego słowa znaczeniu przemkniemy. Piękne okoliczności przyrody będę dokumentować w drodze do Paryża a następnie po jego opuszczeniu. Na mapie firmy Compass ten odcinek naszej trasy oznaczyłem kolorem brązowym.

Jesteśmy na początku drogi. Aby dotrzeć do Paryża musimy skręcić w prawo.

Przed skrzyżowaniem rośnie dość okazała sosna zwyczajna - Pinus sylvestris. Jej wiek oceniam na około 100 lat.

Równie wiekowa sosna zwyczajna - Pinus sylvestris znajduje się przy samym skrzyżowaniu.

Tego roku to była piękna złota polska jesień.

Po obu stronach drogi znajduje się bór mieszany.

Bardzo malowniczo wyglądał wówczas dereń świdwa - Cornus sanguinea.

Spójrzmy teraz na las, który regeneruje się po akcji "przeminęło z wiatrem". Prawdopodobnie działo się to w 2005 roku.

W luce pomiędzy sosnami zwyczajnymi - Pinus sylvestris pojawia się buk zwyczajny - Fagus sylvatica.

Opuszczamy las i natrafiamy na dwie tablice, które mogą nas wprowadzić w zakłopotanie.

Ale tuż przed zabudowaniami wszystko jest jasne.

Teraz szybko pomknąłem w dół. Zaczyna się drugi odcinek. Ta część lasu to Trzebinia. Zaczynamy od jednego z byłych osadników.

Bardzo szybko odbijam w lewo i staję na skraju jednego z dość głębokich rowów.

Rów przecina droga. Po jej prawej stronie znajduje się taka sama głębia.

Nader licznie w tej okolicy występuje kokoryczka okółkowa - Polygonatum verticillatum.

W drzewostanie coraz częściej pojawiają się drzewa liściaste, głównie buk zwyczajny - Fagus sylvatica.

Bardzo malownicze okazy drzew tego gatunku znajdują się na skraju głębokiej doliny po lewej stronie drogi.

Nieco dalej las był bardzo malowniczy. Jak widać w jego runie jest sporo kokoryczki okółkowej - Polygonatum verticillatum.

W pobliskim lesie nieco na południe od głębokiego rowu, a na zachód od drogi skrywają się hałdy. To zrozumiałe, ponieważ cały czas znajdujemy się w tej części kopalni, gdzie znajdował się zakład przeróbczy. Zatrzymajmy się na chwilę w tej okolicy.

I pomyśleć, że jeszcze w pierwszej dekadzie XX wieku to były łyse górki.

Są tutaj także dość malownicze fragmenty.

Powracamy na drogę. Ponownie podziwiamy rozświetloną słońcem kokoryczkę okółkową - Polygonatum verticillatum na tle ciemnej buczyny.

Za chwilę opuścimy ten fragment lasu i udamy się dalej.

⇒ dodaj wypowiedź
to strona wątku; nowy wątek/zapytanie można dodać na stronie działu lub w innym dziale forum
bio-forum.pl służy nam od 2001 roku; swój kształt zawdzięcza prostym zasadom:
Trzymamy się tematu forum. Nie drażnimy się. Ma być miło :)szerzej o zasadach i coś jak regulamin
ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji