Te grzyby lubią rosnąć w dziwnych miejscach...
Tutaj Sopot al. Niepodległości
Czekamy na R-play
Zdjęć nie mam, bo to było dawno temu. Rosły u nas pieczarki. Nazywałam je "asfaltówy". Właśnie dlatego, że wychodziły spod asfaltu. :)
No i sprawa się wyjaśniła. Mirki mieszkają w rejonie, gdzie wszędzie grzyby rosną. Czy aby to nie jest rejon szkodliwy dla zdrowia?:- (:-)
z pieczarkami w mieście jest tak,
najpierw rosną czernidłaki, tydzień przerwy i jest wysyp pieczarek.
Tą prawidłowość widzę co roku, i rosną wtedy wszędzie, podnoszą płyty chodnikowe, rozrywają asfalt, wysadzają trawę na trawnikach, jak buldożery.