Mollisia olivascens (=Haglundia perelegans)

Jakiś znów zastój na forum to może trzeba rozruszać forumowiczów:-)

Małe to, ale jednak coś... nawet GREJ-owe:-)

Trochę dosyć mam już tych workowców ale skoro nic innego nie ma?

Chyba wszędzie pada, tylko nie u mnie: (

Znaleziona wczoraj na dolnej stronie dębowego kloca. Dojrzałych owocników tylko jeszcze kilka więc oszczędzałem materiał chociaż i tak "wsadziłem" do dojrzewalni.

Nie sądzę żeby to mogło byc coś innego?

.

I na koniec charakterystyczne włoski

.

Dziękuję wszystkim za uwagę:-)

- może jeszcze zanim zdążę wypić kawę... uda mi się wrzucić jeszcze jedną:-)

Mirku, u nas od wielu tygodni nie było deszczu. Dopiero wczoraj przeszła słaba burza ale ten krótkotrwały deszcz nie dał rady przebić się przez gęste korony drzew w Puszczy. Dziś znowu niebo bezchmurne i upał:- (

A Mollisia piękna:-)

To mnie pocieszyłaś, bo już myślałem, że forumowicze przeszli na emeryturę... a to jednak okazuje się, że tak jak ja czekają na lepsze warunki.

A "moliski" faktycznie są fajne, szkoda tylko, że takie małe... wzrok coraz słabszy: (