Dzisiaj takie coś się trafiło na przydrożnym drzewie chyba jesion pensylwański - pewności brak bo szczerze, mówiąc myślałem, że to mąklik i tak jakoś bardzo mu się nie przyjrzałem, ale coś mnie tknęło i jakieś zdjęcie zrobiłem - dobrze myślę, że to ten gatunek?

Dobrze myślisz :)

Zaledwie rok temu wiosną goszcząc u Jacka w Radomsku miałem okazję ją fotografować. To kolejne notowanie z tego regionu. Wcześniej czytałem artykuł i korespondowałem z dr Darią Zarabską-Bożejewicz próbując odnaleźć ten gatunek na Kujawach. W artykule opisała ona nowe stanowisko Anaptychia ciliaris, położone w południowej części Niziny Wielkopolsko-kujawskiej. Niestety nie udało mi się. Kolejny raz spotkałem ten gatunek w Dolinie Kościeliskiej w sierpniu ubiegłego roku. Cechą charakterystyczną dla gatunku jest niepowtarzalny wygląd górnej powierzchni. Kto raz ją obejrzy pod lupą nigdy więcej się nie pomyli. Szymon - gratuluję.