"Skorupa" przechodząca w drobne "listki" Pewnie jest to jakiś obrost, ale mogę się mylić (znów ;-))
Dziękuje za pomoc!

I tu masz nieco ciężej, ale do przejścia. Ze zdjęć ciężko dokładnie określić. Są to jednak jak najbardziej obrosty. Ten bez rzęsek, czyli np dolne lewe, oraz drugie od dołu prawe i lewe to Physcia dubia. Na dole od prawej masz obrosta z rzęskami. I tu problem: może to być Physcia tenella albo Physcia adscendens. Physcia adscendens powinna wykształcać chełmy, które jakby słabo było widać w górnej części zdjęcia, natomiast Physcia tenella powinna posiadać odcinki plus minus płaskie, czyli takie, jak na dole (albo na drugim zdjęciu od góry). Wszystkie trzy gatunki często występują razem, na dokładkę z Phaeophyscia orbicularis oraz Phaeophyscia nigricans, który masz z kolei (na 90% bo niewyraźny) po prawej stronie zdjęcia drugiego od góry. Trochę się opatrzysz i będziesz je dobrze rozpoznawał. Pozdrawiam!

Wiedza kolegów "porościarzy" jest zdumiewająca!!! Dzięki że chcecie się nią dzielić. Ja do niedawna poza rodzajami których nie sposób nie zauważyć np. pustułka, chrobotki czy płucnice, innych nie dostrzegałem choć jako były leśnik świadomy byłem ich bogactwa i znaczenia. Dzięki temu forum nauczyłem się je "widzieć" i teraz aż się chce wychodzić z domu bo a nuż się na coś trafi. Lichenologiem może nie zostanę ale przecież nie wszyscy chcący poznawać otaczająca nas przyrodę muszą być specjalistami.
Dorzucam jeszcze jedną fotkę porostu którego znalazłem na stojącej nad stawem osice. Fotka jedna tyle że w różnych miejscach wykadrowana w celu pokazania szczegółów. Czy to również obrost? Pozdrawiam.

Wspaniale! To są właśnie charakterystyczne chełmy u Physcia adscendens, które miejscami były słabo widoczne na poprzednich zdjęciach! Zauważ, że są tutaj widoczne jedynie pojedyncze rzęski. Gatunek ten często je traci, gdy rośnie w środowisku nieco zanieczyszczonym (ale niezbyt mocno).
Do kompletu najważniejszych gatunków z obrostowatych rosnących na niżu zostały Ci jeszcze nieco rzadsze, ale też często:
1) Physcia caesia. Możesz go spotkać zwłaszcza na poziomych konstrukcjach betonowych. Osiąga 3-5 cm z tego co widzę w terenie, a charakterystyczne jest u niego to, że odcinki przylegają do podłoża, a w środku plechy znajdziesz szarosine kuliste soralia na powierzchni plechy.
2) Physcia stellaris. Na jesionach, topolach i wierzbach. Plecha obrostowata, ale przylegająca, również najczęściej koło 3-5 (7) cm, ale na powierzchni znajdziesz owocniki o ciemnym środku (tarczce).
3) Physconia grisea. Wielkość i siedlisko podobnie do Ph. stelaris, ale może też rosnąć np. na dębie. posiada na brzegu odcinków długie soralia.

Postanowiłem pociągnąć temat i nie zakładać nowego gdyż wydaje mi się że poniższe fotki przedstawiają jeden z gatunków wymienionych we wcześniejszym poście przez Piotra (może Ph. caesia?). Ten rósł na powalonej lecz jeszcze żywej osice wrastającej w nadwodną skarpę.

To będzie Phaeophyscia orbicularis. U Physcia caesia zobaczysz prawie idealnie kuliste soralia, jak malutkie kulki z łożyska. Te soralia są okrągłe ale płaskie. Pozdrawiam!

A czy to jest może wspomniana wcześniej Physcia stellaris?
Dzięki i pozdrawiam.

Dla porównania https://www.bio-forum.pl/messages/11141/228970.html