Witam i proszę o pomoc.

Pierwszy:




Drugi (typuję Cladonia coniocraea - Chrobotek szydlasty ???)





Trzeci rosnący w formie kęp na ziemi:

Nie ma szans na określenie chociażby w przybliżeniu?

Oj, ja mogę spróbować, ale chrobotki ze zdjęć są dla mnie wciąż zbyt ciężkie i moje typowania bez binokularu są bardzo wątpliwe (cóż, wciąż małe doświadczenie).
1 i 2: wyraźny kieliszek i owocniki koloru niekoralkowego odrzucają nam "chrobotki różkowate, drzewkowate i koralkowe". Dlatego na pierwszy rzut wyglądało by to na coś z grupy Cladonia chlorophaea. Łuski, jakie widać na zdjęciu u podstawy podecjum mogą przy tej grupie być obecne.
3: Bardzo małe listki plechy pierwotnej - może coś prędzej w kierunku Cl. macilenta?
4: Tutaj łuseczki plechy pierwotnej są nieco większe, może to być coś w kierunku Cladonia coniocraea. Te z kieliszkami na tym samym zdjęciu to może coś w kierunku Cladonia fimbriata?
Ostatnie trzy zdjęcia: Cladonia furcata lub rangiformis. Pewność daje barwienie, ponadto Cl. furcata często posiada szczeliny w plesze, których tutaj nie widać, a więc może coś bliżej w kierunku Cl. rangiformis?
Myślę, że tak czy inaczej z osądami należy poczekać na wypowiedź bardziej doświadczonego oka :)

"chrobotki ze zdjęć są dla mnie wciąż zbyt ciężkie"
Nie tylko dla Ciebie, Wiesiek też nie chce się jednoznacznie wypowiadać na podstawie zdjęć.
Co do ostatnich trzech zdjęć to typowabyłam tak samo, jak Ty, z przesunięciem do Cl. rangiformis zdecydowanie, ponieważ Cl. furcata opatrzoną mam / miałam kiedyś/"do bólu".
Czyż podecja nie są zbyt delikatne, jak na Cl.furcata?
Bardzo się cieszę, że po ok. 25 latach, gdy żaden chrobotek nie był dla mnie tajemnicą, mam możliwość weryfikacji mojej wiedzy. Life is brutal and full of zasadzkas. Staram się od początku "naumieć" chrobotków, choć teraz moją pasją stały się grzyby.

Odnośnie trzeciego chrobotka (trzy ostatnie zdjęcia).
Przejrzałem zdjęcia w necie (google) i nijak nie pasuje mi rangiformis natomiast prawie identycznie wyglądającego znalazłem furcata.
Wiem, że na necie opierać się nie ma sensu, ale....

Grzegorzu, bez "pomacania" nie rozgryziemy do końca, jeśli poszukałeś w inecie i Cladonia furcata Tobie pasuje, to być może, jest to ona.
Jak tylko Wiesiek będzie miał chwilę czasu, to rostrzygnie, o ile jest to możliwe na podstawie Twoich zdjeć.
Mam ten sam problem z grzybami - niby coś pasuje do jakigoś gatunku, a potem okazuje się, że to nie to.

Grzegorzu, miałeś rację, Wiesiek obejrzał te trzy ostatnie zdjęcia i optuje za Cladonia furcata :-)

Elżbieto, a pierwsze dwa???