Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii

Ale fajne! A gdzie to rosło i na czym?

Naszukałam się, ale znalazłam
http://www.forum.nagrzyby.pl/viewtopic.php?t=10829&postdays=0&postorder=asc&start=1920

Puszcza Niepołomicka, chyba na skarpie.
Zauważ, jak zareagował prof. Ludwik Lipnicki

Komentarz Pana profesora
Cladonia Rafał—J – Gdy otworzyłem to zdjęcie, to niemalże zakrzyknąłem: - Ha! A cóż to takiego!? I do tej pory nie wiem.

Piotrze, wyślę Tobie mailem oryginalne zdjęcia.

Padam na kolana z wrażenia. CO TO JEST ??

Słuchajcie, mnie to się w ogóle nie kojarzy z chrobotkiem!
Heretyckie myśli mi przychodzą do głowy, ale... może np. Parmeliella? Tyle że nie widać dobrze szczegółów. Elu, ja też poproszę oryginał, jeśli można

Nie no, przesadziłam z tą Parmeliellą. Ale pomyślcie o rodzaju Physconia i generalnie Physcia s.l. - niektóre gatunki wyglądają podobnie

(wypowiedź edytowana przez marysia_k 05.lutego.2011)

Marysiu, wysłałam na biol.uni.wroc.pl
Nie tylko to - mam nadzieję, że nie za dużo.
Z góry dziękuję za pomoc.

Nie mam pojęcia co to jest :( Pomyślę na spokojnie jeszcze, może coś wymącę, ale wątpię. Co gorsza, to coś się nie rozmnaża. A masz bezpośredni dostęp do tego znaleziska? Można by chociaż to pomierzyć i pobarwić/zebrać okaz zielnikowy? Można by zerknąć w klucz do rozpoznawania gatunków i przejrzeć od początku do końca strona po stronie. Pozytywne jest to, że wszystko co skorupiaste to odpada :) Przyznam się, że przez moment myślałem o Cladonia parasitica, ale zwątpiłem.

Nie mam dostępu do tego znaleziska, być może uda się kiedyś trafić podczas pobytu w Puszczy Niepołomickiej. Wczoraj, przeglądając zdjęcia w necie również pomyślałam o Cladonia parasitica, ale również zwątpiłam.

Rzeczywiście - jak w ogóle Cladonia, to najbardziej wydaje się podobna parasitica - też o niej myslałam. Piotrze - ona się rozmnaża! Na zdjęciu od Eli widziałam soredia, ale nie udało mi się ocenić kształyu soraliów.

To ja będę musiał zerknąć jeszcze raz. Widocznie ostatnio za dużo patrzę w binokular i mikroskop i przez to nie zauważyłem :) Ale to jak będę miał chwilkę czasu. Niestety muszę najpierw dokończyć oznaczanie własnych materiałów, ale za kilka dni się obrobię.

chwilę zerknąłem jeszcze, nadal jednak siedzę nad jednym kampinoskim Jałowczyskiem i oderwać się od niego nie mogę (tak już od pół roku). To nie jest duże, jest jakby malutki fragment z soraliami ale nadal nie mam pewności, czy to jest od tego samego. Poza tym sorediowany kawałek od jakiegoś Lepraria.
Podejmę jednak kolejny strzał (choć zapewne chybiony) i czekam na komentarze :)
Strzelam -> płony Cladonia caespiticia
I jak?

Piotrze - podoba mi się Twój pomysł, chociaż nigdy tego chrobotka nie widziałam, mamy tylko takie zdjecie w atlasie
http://www.nagrzyby.pl/index.php?artname=gatunek&id=2761&lt=&page=&atlas=atlas_polskiep
Oznaczenia / ale tylko na zasadzie dużego prawdopodobieństwa / - dokonał prof. Ludwik Lipnicki. Profesor jest tak ostrożny w zdjęciowych oznaczeniach, że skoro już wymienił nazwę...to to jest to.
Wracając do naszego - jakby tak przyjżeć się łuskom plechy pierwotnej pod innym kątem i bez owocników...
Z pewnością nie oznaczymy dziada bez eksykatu. On mi się już śni po nocach.

(wypowiedź edytowana przez Lobaria 12.lutego.2011)