Niestety znalzisko jesienne, czyli lekko wilgotne. Owocniki na korze młodego dębu na wysokości około 50 cm. Przyznam, że nawet nie wiem - jeden czy dwa gatunki. Ma ktoś jakiś pomysł ?

Trzeba by niestety zarodniki sprawdzić, ale wystarczy raczej zwykły mikroskop nawet bez podziałki. To mogą być dwa gatunki. Jak masz możliwość, to zrób tak:
1 zarodników malutkich ponad 100 w worku - Strangopspora pinicola
1* zarodników dużych po kilka w worku - 2
2 zarodniki jedno komórkowe - Lecanora dispersa agg (cf Lecanora hagenii, ale raczej nie)
2* zarodniki więcej niż jednokomórkowe - 3
3 zaroniki dwukomórkowe - Lecania cyrtella
3* zarodniki trzy-czterokomórkowe - Lecania naegelii
To chyba tak by było, nie pamietam tylko, czy L. naegelii ma 3 czy 4 komórkowe zarodniki, bez klucza niestety teraz siedzę i nie mam jak sprawdzić. Ale to powinno być coś z tych, co podałem, to jest dobre mikrosiedlisko na te gatunki :)

(wypowiedź edytowana przez ziomalmeister 03.października.2012)

Dzięki Piotr. Od pewnego czasu mam mikroskop i czas go wreszcie wykorzystać w konkretnym celu. Powiadomię o wynikach.

Trzymam kciuki! Poprawiłem trójkę w "kluczyku". Jakbyś trafił jeszcze w tym mikrosiedlisku takie plaskate, jakby nieco zniekształcone (przypominające chore), mocno przylegające do podłoża, z brązową tarczką i cieniutkim brzeżkiem plechowym z jednokomórkowymi zarodnikami, to może być jeszcze Lecanora persimilis. Brązowe kuleczki na zielonej, grudkowanej plesze to zapewne Scoliciosporum chlorococcum (plecha zazwyczaj ma 1-2mm średnicy, ale trafiają się i 2 centymetrowe).

Przyznam, że bliski byłem załamania. Przy moim wzroku krojenie to rzecz niemal niewykonalna. Poradziłem sobie jednak przy użyciu soczewek nagłownych i skalpela :). Pod mikroskopem nic nie potrafiłem odnaleźć. Poprosiłem o pomoc koleżankę laborantkę. Najpierw wyśmiała mój sprzęt, a potem zaprosiła do siebie. Laboratorium coprawda prowadzące badania żywności, ale mikroskop jakby troszkę inny :) W dyspozycji mialem tylko dwa owocniki i ryzyko utraty było duże. Próbowaliśmy oboje na różne sposoby, az w końcu udało się zobaczyć "banany" z przegrodą pośrodku i dwoma po bokach. Jest to zatem porost "3-septate". Dalej pomocą okazał się klucz Piotra. Wynika z niego, że prezentowanym porostem jest prawdopodobnie Lecania naegelii. Wkrótce pokażę jak to wygląda w terenie.

Zgodnie z obietnicą pokazuję jak to wyglądało, może się komuś przyda ?

1. Znaleziona Lecanora na młodym dębie:



2. Interesujący nas fragment:



3. Wskazany fragment w powiększeniu:

Coś takiego było?:
http://www.biodiversidadvirtual.org/hongos/Lecania-naegelii-Hepp-Diederich-Van-den-Boom-img55875.html
http://www.waysofenlichenment.net/lichens/Lecania%20naegelii
Jeśli tak, to w takim razie daję 90% na Lecania naegelii (=Bacidia naegelii).

W kształcie dokladnie jak w pierwszym linku, ale kolorystycznie inaczej, takie bardziej przezroczyste i lekko jasno-brązowawe. Kolor jednak nie ma tu chyba znaczenia. Niestety nie miałem możliwości sfocenia wyników, a przy moich zdolnościach plastycznych wykonany przeze mnie rysunek nie nadaje się do rospowszechniania :)

spoko, moje rysunki też pozostawiają wiele do życzenia, ale na prawdę nie ma się co przejmować :) Oczywiście musimy sobie zdawać sprawę, że bez pomierzenia zarodników i kilku innych cech pewności nie będzie, ale szansa jest duża, że to jest to. Kolorystycznie to jest tak, jak piszesz, może się różnić. Na pierwszym zdjęciu w całym wątku jest taki fragment po prawej, który wygląda zupełnie inaczej. Tamten również możesz pokroić, jak dasz radę i zobaczyć ile komórek mają zarodniki, mogą być dwukomórkowe, a to by oznaczało cf Lecania cyrtella. One czasami razem rosną, potrafią być podobne do siebie, na dębach się też trafiają, głównie na młodych albo na gałęziach starszych.