Pospolity ale nie chce mi się nazwy nawet szukać bo się zupełnie na nich nie znam ale do kącika zaglądam systematycznie .... a tu prawie nic się nie dzieje:(
Tym bardziej nie znam sie na ich mikroskopowaniu ... co i jak i dlaczego? ... a co pomierzyć a czego nie?

No ale niech ktoś mi powie, że nie są fajne:)
Może zbyt małe żeby zrobić moim sprzętem przynajmniej średniej "przyzwoitości" fotki ale co tam? Jest ich ostatnio, więc przy okazji pomyślałem, że może kilka wrzucę.
Oczywiście więcej widziałem ale zanim mnie "przekonały" to już kilka obejrzawszy opuściłem.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa na zdjęciu jest Arcyria denudata.

No są fajne, choć nie jest to łatwa grupa.

A co mikroskopować.. che, che.. zależy od rodzaju. W przypadku Arcyria istotna jest struktura włośni, sposób jej urzeźbienia, wielkość zarodników, to czy włośnia wnika, czy też nie wnika do trzonka czy też przymocowana jest do kieliszka, czy w trzonku są niedojrzałe zarodniki, czy tez jest wypełniony bezpostaciową substancją. Istotne jest też czy włośnia zachowuje ładny kształt, czy też zmienia się w taki bezkształtny kołtun ;-), czy trzyma się czy odpada...

W tym wypadku włośnia trzyma się i zachowuje kształt, jak i urzeźbienie wygląda na A. denudata, ona jest z resztą najpospolitsza. Podobna A. affinis, by się rozpadała.

Dzięki Maćku:)
Co prawda na pewno mnie nie porwą ale zawsze jakaś minutka znajdzie się i na nie:)
Specjalnie kilka wrzuciłem żeby oderwać Ciebie chociaż na chwilę od wilków ... no chyba, że masz już inny cel?
Szczególnie dziękuję za wskazówki co do mikroskopowania. Jak następny raz będę coś wrzucał postaram sie na więcej detali zwrócić uwagę.

No nie, wilki są cały czas i nieustannie. Właśnie siedzę nad filmami z fotopułapek. uff.. tym razem niedużo, na razie 3100 przejrzałem, jutro cd objazdu stanowisk. Za poprzednią kontrolą miałem 8289 filmów do obejrzenia.... aaa... ;-))) Ale teraz wilki sfilmowały mi wilczą zagadkę.. no cóż, to u nich norma ;-)))

A co do śluzowców - niestety, u różnych grup, trzeba zwracać uwagę na rożne detale. U Stemonitis istotne są rozmiary i ewentualne urzeźbienie zarodników, zakończenie kolumienki, struktura odgałęzień (masakra w preparowaniu). U Physarum, Didymium i pokrewnych - tu są juz poważne schody. struktura skupień węglanu wapnia, włośnia i jej struktura, podsada (wrrr.. obłęd w preparacji) trzonek, czy okrywa zarodni jest pojedyncza czy podwójna i pochodne tej cechy.. i tak mijają godziny przy mikroskopie a wzrok wysiada ;-)... Wole jednak obejrzeć 10000 filmów.. Ciekawiej. O nagrała mi sie kąpiel kun leśnych.. fajnie pływają :-)

Dzięki jeszcze raz:)
Jak zmontujesz to zalinkuj.
Kuny kilka razy w naturze widziałem ale chętnie jeszcze popatrzyłbym jak baraszkują w wodzie.
Kiedyś cały ranek(świt) spędziłem oglądając wydry. Zabawa, łowienie ryb i temu podobne. Szczególnie fantastycznie wyglądały jak złowiły rybę. Częściowo wynurzały się z wody na gałęzie wierzb opierając się o nie plecami. W przednich łapkach trzymały rybę i konsumowały ... i tak aż do momentu aż na dobre wyszło słońce. Pojadły, pobaraszkowały, ryby najadły się ale nie ja. Ja nawet wędki bałem się ruszyć żeby ich nie spłoszyć. W końcu dystans miedzy mną a nimi w niektórych momentach wynosił 4-5 metrów. Cholera ... nic nie złapałem a z tego wypadu byłem chyba najbardziej zadowolony:) Inne zapomniałem a ten pamiętam doskonale jakby to było wczoraj.

No to proszę bardzo.
https://www.youtube.com/watch?v=Et5OcJV3VCo
W środku filmu są pływające kuny ;-)

A żeby było na temat, to pojawiły się śluzowce po tych deszczach ;-). Mało i sporo z nich nie daje rady wytworzyć zarodni, żar tropików jest dla nich zabójczy. Wysychają, gdy tylko wypełzną na powierzchnię.

Jelonek i kuny rewelacja:)
Dzięki!

Jelonek i kuny rewelacja:)..."
Jelonek od 1:14 to jakby się szaleju najadł :-)
Kuny zachowują się jakby trafiły do raju :-)
Woda to naprawdę życie i radość z tego życia :-)