12 września 2010 r. znalazłam w lesie (dąb, grab, leszczyna) na łodyżce śluzowce, które pokazuję poniżej na zdjęciach. Mam eksykat, to co widać na zdjęciu to właśnie mój eksykat w pudełku po zapałkach. Proszę o sugestie, co powinnam zrobić dla rozpoznania rodzaju, gatunku? Czy jest jakaś szansa na oznaczenie?



kadry bez kompresji

Okaz wygląda na niedojrzały, ale mogę się mylić. Na pierwszy rzut oka wygląda na Physarum lub Didymium. To może rozstrzygnąć tylko mikroskop. Czy na powierzchni zarodni są kryształki węglanu wapnia? Jeśli powierzchnia była by pokryta dość gęsto gwiazdkowatymi kryształkami to może być Didymium.
U Didymium na powierzchni zarodni powinny być kryształki, wyglądające mniej więcej tak:
http://www.myxomycetes.wolf-5.cyberdusk.pl/index.php?wyb=gal&rodzaj=Didymium&gat=4&foto=35
natomiast we włośni nie powinno być wapniaczków. U Physarum z kolei wna włośni powinny znajdować się wapniaczki a wapno w ścianie zarodni nigdy nie jest gwiazdkowate i nie osypuje się z niej. Zwykle wygląda ono m więcej tak:
http://www.myxomycetes.wolf-5.cyberdusk.pl/index.php?wyb=gal&rodzaj=Physarum&gat=0&foto=48

Bardzo dziękuję za wskazówki jak postępować z moim znaleziskiem :-)
Jak tylko wykonam bliższe oględziny, napiszę co zaobserwowałam :-)