Trafiłem przypadkowo na tą stronę i zaciekawił mnie ten sposób z wkładką tekturową i klejem polimerowym.
"... Zbieranie
Nie dla każdego tropiciela obserwacja przez lupę jest wystarczająca, a ponad to śluzowce oznaczyć można jedynie badaniem mikroskopowym. Dlatego należy zebrać odpowiednio dojrzały okaz, to znaczy taki który ma już wytworzoną zarodnię wraz z zarodnikami. Potrzebujemy do tego pudełko tekturowe typu szufladkowego z wkładką tekturową (nieco większego od pudełka zapałek - można zrobić samemu). Zarodnie zbieramy wraz z cienką warstwą podłoża przy pomocy noża lub skalpela w zależności od twardości drzewa. Warto zebrany okaz oczyścić ze szczątków roślinnych i owadów oraz odciąć nadmiar podłoża. Zebraną próbkę umieszczamy za pomocą pęsety na wkładce tekturowej posmarowanej klejem polimerowym, który zapobiega przesuwaniu się śluzowca w pudełku..."
http://www.radoslawszary.pl/sluzowce_info.php

Jest to powszechnie stosowanie czy taki myk Pana Radosława?

(wypowiedź edytowana przez bogdan 01.grudnia.2013)

To autorski pomysł Radka, z resztą bardzo ciekawy. Transport delikatnych zarodni niestety często kończy się ich znaczną destrukcją. Przyklejenie ich do pudełka może temu zapobiec, a przynajmniej daje większą szansę niż turlające się po pudełku kawałki z zarodniami. Raczej nie jest powszechnie stosowany, każdy sobie radzi inaczej, wedle własnego pomysłu. Niemniej jest wart rozważenia, przynajmniej w niektórych wypadkach.