Takie miejsca jak to, to prawdziwe "Eldorado" dla śluzowców. Można je godzinami focić ale jak zwykle dla mnie szkoda było czasu bo obok czekały czernidłaki a wieczór juz był tuż-tuz.

Zdjęcia oczywiście robione w innym miejscu, bardziej widnym.

bez mikroskopu.. ciężko będzie. Może być to jakiś Stemotopsis, ale też np. Lamproderma carestiae, choć to mniej prawdopodobne. Bez mikroskopu.. niewiele da się jednak powiedzieć.

A co do eldorado.. dziś łaziłem po borach bagiennych i świerczynach na torfie.. W życiu nie widziałem takiej ilości Symphytocarpus trechispora!!! Całe metry kwadratowe.. Gigantyczne śluźnie, całe płaty zarodni! Takiego wysypu nie było nigdy!