bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Kaszuby-sierpień 2007
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2007 «
i

#3635
od grudnia 2003

Ludzie marudzą,że nie ma grzybów,a my nie :-)
Do pieprzników jadalnych i bladych dolączyły trąbkowe



Pieprzniki trąbkowe-nawet odmiana żółta lubią sąsiedztwo kolczaków obłączastych

których to jest w buczynach zatrzęsienie!!!!

Prawdę mówiąc to kolczaki wolę zbierać w grudniu jak jest posucha grzybowa...
Za to póżno pokazały się borowiki sosnowe

Pół godzinki starczyło na sowity zapas lejkowców dętych


Wystarczy się raz schylić i masz siatę :-)))
I na koniec żeby optymistycznie zakończyć grzybkowanie odwiedzamy brzezinę aby poprawić sobie humor mimo wyjścia z lasu...
i

#485
od listopada 2006

O!!! Normalne grzyby.
Niech tylko u mnie popada, to się zaczną rydze, kanie, koźlarze, borowiki i podgrzybki. Bo jak na razie w tym roku na zimę i święta wyjątkowo jeszcze nie zrobiłem zapasów.
Jak na razie zbieram i suszę tylko podziemne:-))) Ale niedługo koniec z tym:-)

#3637
od grudnia 2003

Chcesz mi wmówić,że przestaniesz kopać?!>he,he...

#208
od lipca 2006

2007.08.07 21:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Dandy z Łodzi (dandy)
A czy pieczarki hodowane w ziemiance to też grzybki podziemne? :)
i

#492
od listopada 2006

Eeee... pieczarki mimo, iż w ziemiance i tak wyłażą z ziemi, natomiast podziemniaki które znajduję, nie.
Ale z tym do końca to nie wiadomo. No bo jak wyrośnie w kopalni czy sztolni...

Kopać to pewnie nie przestanę. Myślę tylko o "odpoczynku" od podziemnych, tak na dwa tygodnie. Grzebanie w ziemi strasznie męczy pomimo sukcesów.
Mirki nie próbowałeś szukać u siebie? W 1926 F.Kaufmann w okolicach Starogardu Gdańskiego znalazł pierwszą w Polsce wnętrznicę smardzowatą. To chyba Twoje okolice:)
i

#552
od października 2005

No i teraz już wiem w czym problem. Mirki zbierają grzyby w specjalnych kapeluszach. No i ja taki mam. Teraz już będę z nim na grzyby chodził :-)
i

#3642
od grudnia 2003

Trochę z innej beczki a właściwie z klonu...
Takie oto gigantyczne (60cm)żagwie rosną na klonie w gdańskim Wrzeszczu :-)




Ileż byłoby z nich kartoflanki-cały ZLOT by się najadł...prawda Jolka?
i

#3648
od grudnia 2003

Drugi rzut żółciaków siarkowych?
Taki oto młodzieniaszek na dębie.Na dębie jeszcze nie spotkałem żółciaka :-)
i

#562
od października 2005

O kurcze - jutro lece do tego lasku, gdzie wiosną znalazłem żółciaka. Wtedy już był za duży i za stary, ale skoro drugi rzut mamy, może wrszcie uda mi się zjeść nowego grzyba :-)
i

#3659
od grudnia 2003

Na Kaszubach parówka,duchota i w miarę grzybowo.Kurek jak nigdy :-)

o kolczaki obłączaste można się przewrócić:-(

Nie da rady przejść obojętnie obok takich pięknych lejkowców :-))

Sporo rośnie ładnych i aromatycznych podblaszków (lyophyllum)


Aromatyczne (maggi)są też mleczaje kamforowe


russula jak zwykle nie zawodzą

Sporo jest lakówek,które czasem przybierają śmieszne formy i ...żywiciela,np.na murszaku rdzawym:-)

Są i "rarytasy"


i od czasu do czasu trafi się "grubszy"grzyb...
i

#566
od października 2005

Patrzę na te cudowne grzyby - wogóle ich nie zbieram - nie znam ich ( no chyba tylko z obrazków ). Przyszła mi myśl. Urządzić w takim rejonie jak u Was - Szkołe Zbierania Grzybów lub Kurs Grzybiarza. Kurcze - na takie coś bym się pisał :-)

#70
od lipca 2007

Ja też !!!
i

#3681
od grudnia 2003

Pomyślimy o tej szkole ale narazie są wakacje:-)))
Grzyby trochę odpoczywaja,my też



No ale...no nie!!!Coś musiałem zobaczyć po wejściu na brzeg...



Nie sposób koło takich rarytasów fotograficznych przejść obojętnie...
Niedługo wrzesień,czyli grzybobranie osiągnie zenit...
i

#571
od października 2005

Aaaale ceglak!!! To jest niesprawiedliwe. Najpiękniejszy polski grzyb. Co tu robić? Chyba nie pójde na ryby :-( Ale znowu u nas to grzybków jeszcze nie ma :-( A może już są?
i

#3703
od grudnia 2003

Koniec sierpnia udało mi sie wyskoczyć do lasu.Pieprzników jadalnych mnóstwo :-)

Spodobały mi się pieprzniki trąbkowe :-)

Dość sporo miodówek:-)

Mało "grubego" grzyba :-(

A taki widok w sierpniu mnie zawsze dołuje...:-(((


UUUUUUuuuuuuu....jesień....
W listopadzie i grudniu fajnie jest pozbierać gąsek zielonych,ale ja wolę jak ten listopad jest "póżniej"
Jesień jest piękna...ale?...potem jest zimmmmaaaa...
i

#610
od listopada 2006

U mnie jeszcze "zieleniatek" nie ma, ale jak wyskoczą, a pewnie na początku października, to dam znać. Co roku je zbieram i zawsze wypatruję pierwszych, a już znajdowałem je w połowie sierpnia. Ale był to chłodny sierpień.

Jest to jedyny grzybek zbierany przez mnie do "szamania", a którego miejsce trzymam w ścisłej tajemnicy. W tymże jedynym moim miejscu, prawie co roku na 15 metrach kwadratowych!!! wyrasta średnio 150 owocników, raz było nawet ponad trzysta:-)

Grzybek jest "the best" do barszczu - według mnie nie ma lepiej nadającego się do tej zupy grzyba.
i

#611
od listopada 2006

Ponieważ szczególnie pałam sympatią do tych grzybków, więc pokażę ubiegłoroczny zbiór!
Gąska zielonka 01
Gąska zielonka 02
Gąska zielonka 03
Gąska zielonka 04
Gaska zielonka 05
Co roku liczę od 10 lat ile ich znajduję. W ubiegłym wyrosło aż 249 szt. :-)
i

#618
od listopada 2006

Coś mi się nie zgadzało w moich gąskach, w porównaniu z tymi Mirkiego. A mianowicie siedlisko. Poszperałem w sieci i znalazłem - moje gąski to dokładnie...

Tricholoma equestre var. populinum

Takie same można zobaczyć tu:
http://www.nhm.uio.no/botanisk/sopp/utstilling/hermod/triequ.htm
http://pilzkunde-ruhr.de/trich_equestre.html


Odmiana "populinum" stąd gdyż znajduję je pod osikami, a drzew iglastych w tym miejscu nie ma.

Oczywiście takie jak Mirkowe z pod sosen na piaskach też znajduję, ale mam do nich ładny "hektar" (50 km). Wyglądem nieco się różnią, ale smak podobny.

He,he. Dopiero po 10 latach dokładnie wiem co jem :-)



(wypowiedź edytowana przez Grzybiorz 02.września.2007)

#1
od września 2007

2007.09.02 15:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna janiak (katka)
hej witam,czy ten podgrzybek z czerwony "podniebieniem" jest jadalny ?wlasnie nazbierałam kilka pieknych okazów i nie wim czy je zostawic...
i

#590
od października 2005

Ten podgrzybek z podniebieniem ( fajnie to nazwałaś ) czerwonym, to borowik ceglastopory. Bardzo smaczny grzyb jadalny. Borowików z takim podniebieniem jest sporo i wśród nich są takie, które nie powinny gościć w Twoim koszyku. Np borowik wilczy oraz borowik szatański.
Następnym razem, jak chcesz się dowiedzieć, czy grzybek jest jadalny, wstaw kilka fotek. Grzybek cały z boku, od spodu i przekrojony ... to daje nam szansę, aby podpowiedzieć Ci z jakim grzybkiem się spotkałaś.

#2
od września 2007

2007.09.02 17:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna janiak (katka)
ach dziekuje bardzo ale dla pewnosci przesylam fotki.Ten łobuz robi sie po przekrojeniu calkiem siniutenki.Borowika szatanskiego znam ,wiec sie go nie boje ale pierwszy raz słysze o wilczym.Czym sie charakteryzuje?czy tylko zabarwieniem czy jest moze gorzki po spróbowaniu lub piekący?pozdrawiamoto ten ³obuz

#3
od września 2007

2007.09.02 17:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna janiak (katka)
i w ca³osci

#8
od sierpnia 2007

2007.09.02 18:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Adam Maciejewski (luridus)
O Boletus lupinus, czyli borowik wilczy chyba nie musi Pani martwić się, gdyż CHYBA nie występuje w Polsce. TUTAJ jest sporo zdjęć tego grzyba (mam nadzieję, że nie łamię żadnego punktu regulaminu tym linkiem), zrobionych na terenie Italii.
Boletus lupinus to borowik związany z bukiem. Miąższ żółtawy, niebieszczejący, smak i woń podobno kwaskowate, nieprzyjemne. Toksyczność analogiczna do Boletus satanas.

#4
od września 2007

2007.09.02 18:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna janiak (katka)
no jak to własnie w Polsce go zebrałam..won jest miła i smak powiedzialabym nawet słodkawy

#5
od września 2007

2007.09.02 18:29 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna janiak (katka)
ma brązowy łepek a wilcze sa jasniejsze nawet chyba rozowawe
i

#591
od października 2005

Kasiu - mam nadzieję, że poczytałaś sobie o tych grzybkach z czerwonym podniebieniem. Teraz znasz już kolejne dwa - ceglastopory i mam nadzieję ponury.
Twoje ceglastopore są jadalne i nie musisz się martwić a raczej cieszyć, że znalazłaś miejsce ich występowania.

#6
od września 2007

2007.09.03 14:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

katarzyna janiak (katka)
dziekuje Rysiu,poczytałam sobie troche równiez na innym forum ,zauwazyłam ze masz zawsze duzo do powiedzenia na temat grzybkow i zazdroszcze Ci tej wiedzy,ciesze sie ze wreszcie poznałam ceglaka bo dotychczas wyrzucałam go(az wstyd sie przyznac)ze strachu, gdyz jest on w naszych stronach całkowicie nieznany.Teraz sie z tego ciesze bo bedzie wiecej dla mnie :)pozdrowionka
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2007 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji