bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Zaczyna być normalnie? Może wreszcie!
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2007 «
i

#217
od lipca 2006

Cytat z dnia 2007.09.18 wtorek
Okolice miejscowości Pszczółki
[Widawa](Na naszym forum na doniesieniach na temat występowania grzybów.)
Niejaki EdiEd (193.16.255.30:2007.09.19 14:11)]napisał:
"Sporo podgrzybków, większość młodych i zdrowych prosto do słoika. Uwaga na wściekłego leśniczego: biega po całym lesie i wlepia mandaty za parkowanie w lesie!"
Znam tego leśniczego, często tam jeżdżę. Za pierwszym razem, kilka lat temu też mi wlepił mandat, za to samo. Ale nie miałem i nie mam o to do niego pretensji.Wyjaśniliśmy sobie pewne sprawy i przyznałem mu rację, mało tego, przekonał mnie do swoich.
To nie jest zwariowany leśniczy. Są oni tacy, jaki powinien być każdy człowiek ze służby leśnej.Leśniczy i podleśniczy. Uczciwi, konsekwentni, i naprawdę kochający las. Jest to leśnictwo Wola Pszczółecka w gminie Zelów, wieś Pszczółki.
Pozdrowienia, Panie Jurku i Panie Włodku.Tak trzymać!!!
A Ty, EdiEd,lepiej nie wchodź do lasu a przynajmniej życz sobie, żebyśmy się nie spotkali.Takich wandali, o takich poglądach nam nie potrzeba. Ani na tym forum ani żadnym innym!
Żegnaj!
i

#14
od października 2007

2007.10.15 08:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ireneusz Wilczek (wolff)
Chodząc po lesach i widząc zachowania naszych "grzybiarzy" niejednokrotnie marzyłem aby spotkać kogoś ze służb lesnych. Niestety jak do tej pory tylko raz kogoś z nich spotkałem i ucięliśmy sobie godzinną pogawędkę na tematy które nas bolą. Co potrafą zrobić tzw "grzybiarze" to dopiero od niego usłyszałem i to przypadki które normalnemu człowiekowi się w głowie nie mieszczą. Jazda po lesie quadem w poszukiwaniu grzybów to jedno z lżejszych przewinień.

#25
od marca 2007

2007.10.15 09:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Józefowicz (yousek)
Old_rysiu zaproponował kiedyś by umieszcac gdzies na forum zdjęcia pojazdów parkujących w lesie.Myslę że warto by było to robic sam juz mam kilku delikfentów uwiecznionych i chętnie ich gdzies umieszcze bo trafia mnie jak widze całą rodzinę szpanerów samochodem 3, 4 kilometry w głebi lasu.

#14
od października 2007

2007.10.15 13:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Jeżdzę rowerem po lesie, często łącząc to z grzybobraniem. Poruszam się zawsze po leśnych drogach lub wyrażnych scieżkach. W głąb lasu roweru nie wprowadzam. Jazda rowerem chyba jest w lesie dozwolona. Przez las ,w których zbieram grzyby przejeźdzają dosc często samochody osobowe mimo znaków zakazujacych wjazdu pojazdów mechanicznych. Skracają sobie droge o ok. 5 km jadąc przez las wąską leśną drogą.Jadą 7 km autem przez las!!! Rowery muszą przed nimi umykać na boki. Często też spotykam ryczące lekkie motocykle. Po zwróceniu uwagi młodymu motocykliście usłyszałem groźby których się nie wystraszyłem. Mam kilka numerów rejestracyjnych leśnych piratów (samochody). Kiedyś w końcu zadzwonię na policję bespośrednio po spotkaniu takiego leśnego pirata.Motory są niestety bez tablic rejestracyjnych.Jak tak dalej pójdzie to sami zniszczymy nasze lasy!Jesteśmy narodem bez wyobraźni! Całe szczęście nie wszyscy!
i

#223
od lipca 2006

Niestety!
A co do jeżdżenia rowerem po lesie. Moim zdaniem niech Ci ta jazda wyjdzie na zdrowie. Byleby była ona po ścieżkach i duktach leśnych:))
I jeszcze jedno, co już kiedyś tutaj nadmieniłem. Chyba nie jest wandalizmem wjechanie samochodem do lasu po szerokiej drodze( aby nie niszczyć poszycia) z osobą niepełnosprawną lub schorowaną ewentualnie w podeszłym wieku jeśli osoba taka by nie mogła wejść samodzielnie do lasu. Moim zdaniem w takich przypadkach należy być bardzo, ale to bardzo tolerancyjnym. Natomiast co do zdrowych byczków wjeżdżających w głąb lasu tylko dlatego, że im sie chodzić nie chce nie może być żadnego pobłażania!

#26
od marca 2007

2007.10.16 06:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Józefowicz (yousek)
Jeżeli chodzi o ludzi starszych ewentualnie niepełnosprawnych to rzeczywiście chyba nie problem- tymbardziej że kazdy z nas grzybofisiów bedzie kiedyś takim starszym, a miłośc do lasu będzie silniejsza niż przeszkody.Ale własnie dlatego że przez lasy prowadzi wiele dróg oznaczonych na mapie, będących drogami publicznymi, wiele jest ludzi którzy i tak wjeżdzają po wąskich pokrytych poszyciem i grzybami duktach.Nasuwa mi sie jeszcze jeden problem-drwale. Z calym szacunkiem do drwali ale w lasach których spędzam dużo czasu, w miejscach gdzie odbywają się prace lesne jest poprosty syf-butelki, szklane i plastikowe po tanich nalewkach,pudelka po papierosach-zawsze je znajduje po drwalach.W przysłym roku będę to dokumentował i nie zostawie tak tego.
i

#4252
od kwietnia 2004

2007.10.16 08:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Mam też coś do dodania.
Spójrzmy na siebie, jak MY zachowujemy się w lesie. Kochamy las, kochamy grzyby. I co z tego? Wyrywamy sobie z ziemi jakiś owocnik, czy będzie nam potrzebny, czy nie. Do rączki, obejrzeć i bach na ziemię. Już niepotrzebny. A czy nie można najpierw przyjrzeć mu się z góry, delikatnie pomacać hymenofor? Powoli, spokojnie, z rozmysłem? Na pewno w 90 przypadkach na sto okaże się, że owocnik ocaleje. Po co wszystko wyrywać? Po co niszczyć?
Nie niszczmy też tak ściółki leśnej i ziemi w poszukiwaniu eksponatów. To też wandalizm. Dotyczy to również łąk, trawników, drzew na ulicach itepe.
i

#15
od października 2007

2007.10.16 08:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Ireneusz Wilczek (wolff)
Drwale = pracownik leśny. Racja, jeżeli ja pracując na dole kopalni umiem wytrzymać 8 godzin bez papierosa to dlaczego nie ONI ? Nie to mnie jednak najbardziej wpienia. Wszyscy wiemy co można znaleźć w lesie w pasie 100 i więcej metrów wzdłuż wszystkich dróg w kraju, niezależnie czy jest zakaz zatrzymywania czy też nie. Nie mówię tu o rowach wzdłuż dróg bo to jest poza wszelką krytyką. Jednak zbliżając się lasem do jakiegokolwiek osiedla a zwłaszcza mniejszych wiosek można się natknąć w lesie na niezłe wysypiska śmieci i imm więcej jest domostw we wsi tym tych wysypisk więcej. Drugą sprawą jest nielegalne pozyskiwanie piasku i innych kruszyw oraz torfu w samym lesie, w niektórych rejonach kraju jest to główne źródło zaopatrzenia miejscowych budowlańców a że każdy rolnik to murarz to takich "kopalń piasku" w lesie jest od liku. Służby leśne tłumaczą że nie są w stanie upilnować podleglego im terenu ani każdego mieszkańca okolicznych miejscowości, co, kto, gdzie i kiedy robi w lesie. Nie jestem zwolennikiem państwa policyjnego ale czy taki inwestor nie powinien mieć np faktur na zakup kruszywa i innych materiałów budowlanych? Czy obliczenie ile takiego kruszywa i innych materialów jest potrzebne na daną budowę jest naprawdę niemożliwe? Czy każde gospodarstwo nie powinno mieć wykupionych pojemników na śmieci i opłat za wywóz śmieci?
Zjeździłem trochę Europy i bywałem w róźnych lasach ale to co jest na wschód od Odry to normalny syf i totalny bałagan.
i

#730
od października 2005

Oby takich wściekłych leśników było jak najwięcej :-)
Sam jestem takim wsciekłym leśnikiem. Raz spróbowałem orąbać chłopa na rowerze, który sobie palił papierosa w lesie. Ale zrobiłem mu opr i wiecie, spodobało mi się to :-)
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2007 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji