bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Kaszuby sierpień 2008
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2008 «
i

#230
od lipca 2005

2008.08.04 23:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Włodek Chojnacki (woody)
Ponaglony przez Emeryta i wobec milczenia Mirków otwieram sierpniowy odcinek grzybobrania na Kaszubach (myślę, Mirku, że w imie przyjaźni wybaczysz mi, że się szarogęsię w Twoim autorskim kąciku).
Ostatni weekend (02-03 sierpnia) spędziłem nad jeziorem Jasień koło Bytowa. Okolice te, które jesienią są Mekką grzybiarzy, są teraz zupełnie pozbawione grzybów. Brak nie tylko grzybów jadalnych, ale w ogóle jakichkolwiek, a królestwo Mycota reprezentowane jest wyłącznie przez porosty.
Jasien1
Jasien2
Spenetrowałem różne typy lasów i nic, śladu grzybów nie było nie tylko w suchszych siedliskach, ale nawet w borze bagiennym. Zdesperowany wszedłem na torfowisko wysokie i dopiero tam ujrzałem pierwsze owocniki, w każdym razie do jedzenia kompletnie nic.
Jasien3
Miejscowi twierdzą, że od dawna nic nie padało, jednak jest nadzieja, bo jak wczoraj stamtąd wyjeżdżałem, to zaczęło porządnie padać

Na tym tle, jak zwykle wspaniale wypadają moje ulubione Lasy Oliwskie, gdzie zawsze mogę znaleźć coś do podziwiania i coś do zjedzenia. Zarówno w piątek (1 sierpnia), jak i dzisiaj przyniosłem z lasu po kilka kilogramów grzybów jadalnych, nie licząc innych znalezisk. Szerzej na ten temat napiszę, jak obiorę i usmażę grzyby oraz opracuję piątkowe i dzisiejsze zdjęcia.
i

#234
od lipca 2005

2008.08.05 21:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Włodek Chojnacki (woody)
Zgodnie z obietnicą, teraz trochę o moich zbiorach w Lasach Oliwskich. Może rozczaruję łowców borowików, ale ok. 70% masy moich zbiorów to gołąbki. W tym okresie na szczęście nie są za bardzo zaczerwione i jest ich naprawdę sporo. Z tych o łagodnym smaku zbieram głównie tego:
g3a g3b
i tego:
g1a g1b
dodając dla zaostrzenia smaku trochę gołąbków lekko gorzkich
g4
Jak widać gołąbki traktuję nie poznawczo, a wyłącznie użytkowo dzieląc je na dwie grupy (które na własny użytek określam jako Russula edula i Russula amara ;) Po gołąbkach drugie miejsce zajmują (pod względem masy) muchomory czerwonawe.
m1
m2
Trafiają się też inne grzyby, takie jak kurki (var. pallens), kozaki (głównie grabowe), a nawet pojedyncze prawdziwki
kur
k1
k2
pr
oraz maślaki (żółty i lepki) oraz podgrzybki (złotawy, obciętozarodnikowy, zajączek i brunatny). Co do maślaka lepkiego, to mimo że nie chroniony i nie czerwonolistny i mimo że spotkałem go w Lasach Oliwskich w kilku miejscach, to jakoś nie mogę się zdecydować, by go zbierać do garnaka. To samo dotyczy boczniaka łyżkowatego, który znów owocuje (jadalny, ale dla mnie tabu).
b1
b2
Do innych jadalnych, których nie zbieram należą monetki korzeniaste (ładne, a nie za smaczne i mało do jedzenia) oraz takie maleństwa, jak Clavulina coralloides (chyba)
mon
Cla
Z niejadalnych najbardziej mój wzrok przyciagały goryczaki, których pojawiło sie bardzo dużo i miejscami, co do nich niepodobne, występuja stadami, a także rosnace na pniakach sosnowych twardziaki
gor
tw
i

#1234
od października 2005

Ładny wykład o grzybach z fotkami. Muchomory czerwonawe zebrałem już dwa razy. Od tego roku trafiają do mojego koszyczka. Szkoda, że tak duża ich ilość jest robaczywych. Jutro jadę do lasu. Zobacze co się dzieje - czy jeszcze rosną prawdziwki ( chyba już koniec rzutu ), po moje ceglaki ( te muszę pozbierać, aby nie było ich zbytnio widać ), no i sprawdzić, czy jeszcze wyskakują czerwone kozaki. Nie liczę na wielki zbior - kilka grzybków. Liczę jednak na jakąś piękną fotkę. Zabieram do lasu mój aparat.

#108
od października 2007

2008.08.05 23:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Gołabków takich jak na powyższych fotkach mogłem trochę dzisiaj nazbierać. Niestety przy kiepskiej znajomosci tych grzybów każdego próbuje na smak a i tak po ich spożyciu boje się o żoładek, który u mnie do najzdrowszych nie należy.Pozdrowiam.
i

#5186
od grudnia 2003

No muszę coś wstawić bo powiedzą,że Kaszuby już całkiem bezgrzybne...

#55
od marca 2007

2008.08.06 09:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Józefowicz (yousek)
eech bezgrzybne to sa póki co lasy lubuskie-nic tylko zazdrościć-niestety z wrocławia na kaszuby za daleko na sobotnio-niedzielny spontaniczny wypad.Ale ponieważ nie ma jeszcze wątku o lubuskim to obiecuje że jak będa grzyby, to fotorelacja bedzie owocna;-)Póki co zbierajcie, ktoś zbiera i robi zdjęcia by patrzec i podziwiac mógł ktos.

#9
od maja 2007

2008.08.06 10:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jurek Szypuła (jurekli)
Od nas na Kaszuby spory kawałek... Ale może gdzieś bliżej poszukać? Lasów od Skoroszowa po Białe Błoto chwilowo nie polecam, grzybiarska pustynia. Ale w Sudetach może już coś się pokazało. Jutro planuję wypad do Barda:)

#110
od października 2007

2008.08.06 17:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
U nas (Górny śląsk) po pierwszym ,,małym wysypie lipcowym" też cieniutko bo zrobiło się sucho. Grzyby potrzebują przede wszystkim wilgoci. Prześledziłem gdzie w ostatnich dniach spadło najwięcej deszczu i gdzie powinny pokazać się grzybki. Trzeba by pojechać na Pomorze środkowe (rejon Koszalina), Pomorze Wschodnie z Kaszubami , Warmię ,Mazury albo Suwalszczyznę .Z Dolnego i Górnego śląska mamy za daleko. Mam nadzieję,że zapowiadane na piątek deszcze będą obfitsze niż poprzednie i będziemy zbierać grzyby w ,,swoich'' lasach.

(wypowiedź edytowana przez emeryt 06.sierpnia.2008)
i

#5195
od grudnia 2003

Dziś wlazłem sobie do ulubionej DOLINKI poszperać z wiaderkiem i musiałem zaraz wracać do auta po...drugie wiaderko:-)
Coraz przyjemniej.Co w wiaderku?
Kożlarze babki i grabowe,gołąbki fioletowonogie i złotawe (jakież one piękne)
borowiki klinowotrzonkowe,podgrzybki,kurki,maślaki żółte.Ostatnio polubiłem gołąbki czarniawe smażone na masełku a-la rydz:-)
Żeby było śmiesznie to znalazłem młodego żółciaka siarkowego.Z rarytasów tylko jeden muchomor czerwonawy i piaskowiec modrzak.







Można też nacieszyć oko takimi widokami

Chyba czas zaopatrzyć bagażnik grzybowozu w koszyk wiklinowy :-)
i

#1240
od października 2005

Wy to z tymi gołabkami macie się dobrze. U mnie każdy gołąbek szczypi w język :-(
Piaskowiec - przypomina mi bardzo odległe czasy, kiedy to zbierałem je na wydmach w Krynicy Morskiej - pod małymi iglastymi drzewkami. Wtedy to je poznałem po raz pierwszy ( u nas nie występuja ).
No i na Kaszubach się zaczęło a u nas skończyło :-(((
Mirku - podawaj te nazwy grzybów pod fotkami, abym mógł się dokształcać.
i

#5197
od grudnia 2003

1 gołąbek złotawy
2 gołąbek fioletowonogi
3 gołąbek czarniawy
4 borowik klinowotrzonkowy (omglony)
5 gołąbek fioletowonogi
8 wachlarzowiec olbrzymi
Kożlaka pominąłem :-)
Jak narazie na 10 znalezionych gołąbków trafi sie 1 niejadalny-albo szczypie albo jest to gołąbek gorzkomigdałowy o specyficznym zapachu bądż bardzo podobny do niego gołąbek śmierdzący :-(
A jak już pisałem na topie są teraz Russula nigricans
http://www.mirki.kaszuby.pl/Russula_nigricans_golabek_czarniawy.index.html
Naprawdę mi smakują :-)

#1242
od października 2005

Nie znalazłem w moim atlasie wachlarzowca olbrzymiego. Czy to koszykowy grzybek? Ładnie wygląda.
i

#262
od grudnia 2005

2008.08.08 13:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

rapatang
http://www.grzyby.pl/gatunki/Meripilus_giganteus.htm

wachlarzowiec olbrzymi pod ochroną

#1248
od października 2005

Przeczytałem - niesmaczny :-)
i

#5212
od grudnia 2003

Pojechaliśmy na zwiady w okolice www.rusalka.maxmedia.pl

Fajny wiaterek i rzeżkie powietrze idealne do łazikowania po lesie :-)
500 m od ośrodka nazbieraliśmy sporo pieprzników bladych wielkości dorodnych gołąbków:-))

Jest też wysyp-no taki nieduży-muchomorów czerwonawych.Niestety na 10 - 9 zaczerwionych :-(
...i jeden ceglak cokolwiek troche dziwaczny:-(
i

#1252
od października 2005

Faktycznie - ogromna kurka :-)
Przy okazji mam pytanie. Czy jest przejazd z ośrodka do Szymbarka? Czytaj samochodowy :-)

(wypowiedź edytowana przez old_rysiu 10.sierpnia.2008)

#5213
od grudnia 2003

Jest przejazd normalnymi drogami.Rusałka to praktycznie koniec drogi-dalej piechotka:-)))

#1253
od października 2005

Czyli przejazd dookoła. Ile kilometrów z ośrodka drogami jest do Szymbarka?

#1254
od października 2005

Może jest połaczenie Krzeszna - Kolano?

#5216
od grudnia 2003

Jakby nie było szczytu Wieżyca to byłoby Szymbark widać z ośrodka.Szosą jakieś 5 km

#1255
od października 2005

5 km? Więc mamy połaczenie z Szymbarka przez Potuły, Mała Krzeszna , ośrodek :-)
i

#5225
od grudnia 2003

Dziś poszliśmy na bezkrwawe łowy.12 gatunków chronionych i czerwonolistnych grzybków :-)
1)
Trzęsak listkowaty-Tremella foliacea
2)

Podgrzybek pasożytniczy-Xerocomus parasiticus-dla mnie totalna NOWOŚĆ ;-)
3)
Hełmówka błotna-Galerina paludosa
4)
Borowik żółtopory-Boletus calopus
5)
Popielatek torfowiskowy-Tephrocybe palustris
6)

Wachlarzowiec olbrzymi-Meripilus giganteus
7)

Piaskowiec modrzak-Gyroporus cyanescens
8)
Boczniak łyżkowaty-Pleurotus pulmonarius
9)



Borowik klinowotrzonkowy-Boletus pulverulentus
10)
Żagiew wielogłowa-Polyporus umbellatus
Pierwszy raz widzę go w tak doskonałym stanie :-)
Rok temu...
http://www.mirki.kaszuby.pl/Polyporus_umbellatus_zagiew_okolkowa.index.html
11)
Poroblaszek żółtoczerwony-Phylloporus rhodoxanthus
Znalazłem go wyrwanego i porzuconego...
12)
Pierwszy w tym roku siedzuń sosnowy-Sparassis crispa
A na koniec coś dla oka,żeby już nie do końca tak czerwonolistnie i pod paragrafem


łuskwiak nastroszony-Pholiota squarrosa
Jak wspomniałem na początku-bezkrwawe łowy-to bezkrwawe...
Serce mi sie krajało ja zostawały za mną smukłe muchomory czerwonawe,piękne gołąbki zielonawe,podgrzybki brunatne,pieprzniki blade.....
Jutro sobię odbiję :-)))
Wojtek-Gaborson czekaliśmy przy krzyżu...widzisz co straciłeś? ;-)
i

#4932
od sierpnia 2002

2008.08.13 23:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
B.pasożytniczy - REWELACJA, jest śliczny, nigdy go nie widziałem ;)
A Boletus pulverulentus to B.klinowotrzonkowy czy B.omglony ?

#5227
od grudnia 2003

B.klinowotrzonkowy=B.omglony
i

#244
od lipca 2005

2008.08.19 23:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Włodek Chojnacki (woody)
Pojawiły się już lejkowce (Lasy Oliwskie), co mnie bardzo cieszy.
lejkowce
Oczywiście, poza lejkowcami było co włożyć do koszyka. Najwięcej co prawda gołąbków - zachęcony przez Mirka (patrz wyżej) po raz pierwszy zebrałem kilka gołąbków czerniawych i podobnych do nich gęstoblaszkowych, i usmażyłem je w całości na oleju (zapach był w czasie smażenia tak wspaniały i intensywny, że przywabił nawet sąsiada). Cieszę się, że wprowadziłem do swojego jadłospisu nowego, smacznego grzyba.
Pojedynczo trafiają się też inne smakowitości, takie jak prawdziwki czy mleczaje smaczne.
prawdziwek
mleczaj
Poza koszykowcami, trafiło mi się kilka znalezisk, z chronionych młody siedzuń sosnowy i flagowiec olbrzymi o średnicy 60 cm.
szmaciak
flagowiec
Było też pare drobiazgów, mimo że nie chronionych i może nie aż tak rzadkich, jednak bardzo pięknych, takich jak pruszyk brudzący czy piestrzyca, jak sądzę Helvella bulbosa.
pruszyk
piestrzyca
i

#246
od lipca 2005

2008.08.20 23:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Włodek Chojnacki (woody)
Dzisiaj wróciłem do Lasów Oliwskich, głównie po to, żeby dozbierać gołąbków czarniawych, które tak mi wczoraj smakowały. Było ich nawet dużo, ale wszystkie bardzo zaczerwione. Gęstoblaszkowe mniej, więc pare zebrałem.
golabki
W lesie były jednak także inne grzyby, więc nie mogłem się powstrzymać i znowu nazbierałem. Teraz gdy skończyłem je oczyszczać, jestem trochę zły na siebie, bo trwało to bardzo długo i znowu obowiązki, które miałem wypełnić dzisiaj zostały przełożone na później..
W rezultacie najwięcej zebrałem pieczarek zaroślowych, a ich anyżkowy zapach całą drogę unosił się z koszyka. W buczynie rosło ich bardzo dużo, od całkiem młodych do bardzo starych.
pieczarki
Ponadto do koszyka trafiły:
lejkowce
kolejne lejkowce,
muchomory
trochę muchomorów czerwonawych,
plachetka1plachetka2
płachetki,
maslaki
maślaki żółte, a także mleczaje smaczne i różne podgrzybki i gołąbki, którym już nie robiłem zdjęć.
Z chronionych napotkałem trzy nowe flagowce ( w Lasach Oliwskich znajduje się je dosłownie co kawałek) oraz żagiew okółkową
zagiew
a oprócz niej podziwiałem jeszcze śliczniutkie purchawki jeżowate.
purchawka1purchawka2

#5299
od grudnia 2003

A ta żagiew to ta sama co zglosiłem?Patrz wyżej,
i

#3407
od stycznia 2007

2008.08.21 09:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
O gołąbkach czarniawych opowiem Wam króciutko :)

Od wiosny, gdy pierwszy raz zauważyłam w liściastych pod dębami czarne zaschnięte zeszłoroczne blaszkowce, ciekawiło mnie, co to... "Gotowy" ususzony eksykat znalazł się w grzybo-zielniku dla pamięci o stanowisku. Potem okazało się, że są one chyba takie same jak w wątku https://www.bio-forum.pl/messages/33/95851.html. Gdy już dowiedziałam się, jaki to może być gatunek czaję się na niego, by go poznać na żywo. Widzę, że już pora. A skoro piszecie, że gołąbek czarniawy smaczny jest, więc powędruje i na moją patelnię :) Ciekawe, że nie ma w Polsce tradycji spożywania tego gatunku.

Tradycji spożywania żółciaka siarkowego też nie ma w Polsce, a ja dzięki zachętom z bio-forum miałam już z żółciaka pyszną kolację i chcę więcej! :-)))

Tylko przed wrzuceniem moich R. nigricans na patelnie poproszę o radę: wrzucać, czy nie wrzucać (czyt. TO, czy nie TO? :) Z góry dziękuję za pomoc :-)))

#5300
od grudnia 2003

Dodam,że na mumiach gołąbków możesz poszukać rzadkich pieniażków Collybia cirrhata :-)
i

#3410
od stycznia 2007

2008.08.21 14:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Dzięki, zwrócę uwagę :-) tylko muszę pozostawić trochę "na mumie" ;-)))
i

#5303
od grudnia 2003

Dziś zawitałem na Kaszuby właściwe okolice Dziemian.Małe zdziwko bo w lesie żywej duszy-błogość totalna błogość :-))))
Widać-Kaszubi zdołowani brakiem grzybów (dobra forma zarobku)przestali zaglądać do lasu bo grzyby są nawet nie ruszane :-)
Mały spacerek i kosz pełen pieprzników,borowików,tylko wybranych gatunków gołąbków,mleczai smacznych,lejkowców dętych,muchomorów czerwonawych,podgrzybków,maślaków,płachetek.







Na nieuważnych czekają "pieczarki"jadowite

Pojawiły się nawet siedzunie...jesień??? :-(

Co ciekawe-jest totalny brak kożlarzy :-(
i

#251
od lipca 2005

2008.08.21 23:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Włodek Chojnacki (woody)
Mirku! Sądzę, że nasze żagwie to dwa różne stanowiska - moja rosła głównie wśród marzanki, a przy twojej widzę tylko szczawik. Swoją znalazłem przy Lipnickiej Drodze, blisko miejsca nazywanego Szade Buki, a ty gdzie?

#5306
od grudnia 2003

Zielona dolina :-)
i

#5326
od grudnia 2003

Powiem tak:
Można nacieszyć oczy,ciało i duszę :-)
i przy tym wszystkim napełnić kosz...a dzis nawet dwa :-)
Co w koszykach?Podgrzybki złotawe i brunatne,pieprzniki jadalne,blade,trąbkowe,lejkowce dęte,maślaki-tylko malutkie :-)
pieczarki polne i bulwiaste,prawdziwki same małe białe jakieś 40 szt.
Dodam,że zaczeliśmy zbierać uchówki ośle.Jadłem na zlocie i powiem,że smakowały :-)
Zdjęcia potem...

#123
od października 2007

2008.08.24 23:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Suoer relacje i fotki!Nigdy nie natknąłem się u mnie na lejkowca dętego a podobno to smaczny grzyb. Czy będą pod koniec września na zlocie? Mleczaje smaczne to taki gorszy rydz . Muszę poczytać..Mleczaji rydzy znajduję tylko kilka w roku.Pieczarek u nas nikt nie zbiera bo można je pomylić z trującymi grzybami. Kto u was zjada te masy grzybów przez Was przynoszone? U mnie lubią tylko smażone kanie resztę konsumuję sam.U nas po ulewach z 15-16 zostało tylko wspomnienie. Dzisiaj tylko pokropiło. Grzyby rosną słabo chociaż mnie się w piątek poszczęściło o czym można poczytać.
i

#1270
od października 2005

U nas gołąbki wszystkie szczypią w język :-(
Lejkowca też nie znalazłem :-(
Uchówki ośle jadłeś na zlocie? W Tomaszowie? Nie przypominam sobie aby trafiły do naszego menu :-((

#5331
od grudnia 2003

W Slanej Vodzie na Słowacji próbowaliśmy róóóóżżżne grzyby m/i uchówkę

#6
od września 2007

2008.08.25 14:47 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Sobolew (sobol)
kurcze, mam las pełen takich okazów (gołąbków), ze aż przykro nie zebrać, jutro jadę i sprobuję. moja Iza ciągle mi mówi, nie zbierajmy tego jak nie znamy, ale jak slyszę o pięknym zapachu smażonych gołąbkow to.... takie szybkie pytanie, jak najsmaczniej usmażyc gołąbki? :)

,a oto co znalazłem ciekawego ostatnio.

1
2
3
4
5
6
7
8
10
11

(wypowiedź edytowana przez sobol 25.sierpnia.2008)

#5335
od grudnia 2003

Na masełku z dodatkiem oliwy lub oleju.Dobrze posolić i...popieprzyć :-)))
i

#1276
od października 2005

Te gołąbki należy najpierw spróbować czy nie szczypią!!
U nas wszystkie szczypią :-((

#7
od września 2007

2008.08.25 16:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Sobolew (sobol)
pewnie, że tak zrobie! szykuje sie do nich od zeszlego sezonu i tak nie moge sie zdecydowac, ale trzeba ! :)
i

#5348
od grudnia 2003

Obiecane trochą fotek...



i

#1279
od października 2005

Mirki zaczynają od borowików :-) A w nazym kalendarzu nie będzie ani jednego borowika :-((((

#8
od września 2007

2008.08.27 16:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin Sobolew (sobol)
no i sprobowalem, udalo sie, zyje ;-)

golabki to naprawde bardzo dobre grzyby, tyle lat straconych ;-)

acha, zeby nie bylo po lewej na dole lezy gaska siarkowa, smierdzi strasznie, ale zalapala sie na zdjecie, a potem na kompostnik ;)

:)
mniam,mniam !
pyszota...

#8
od września 2007

Moja relacja z grzybobrania będzie dotyczyła raczej lasów Kociewia, niż terenów Kaszub. Jednakże, jako że bliską jest mi sentecja "Non sunt multiplicanda entia sine necessitate", zwana Brzytwą Ockhama, postanowiłem nie zakładać osobnego tematu. Mam nadzieję, że Kociewiacy nie będą mieć mi tego za złe i zrozumieją intencje, jakie mną kierowały:-). A teraz ad rem...





Bezapelacyjnie główny bohater grzybobrania.



O ile nietrudno było znaleźć tak przystojnych kawalerów jak trzej pierwsi, o tyle w koszyku na ogół lądowali tacy, jak ostatni z nich. Zachodziła smutna prawidłowość - im mniejszy i ładniejszy podgrzybek, tym większa szansa, że ma już nieproszonych gości...



Liczyłem również na bliższe zapoznanie z tymi Paniami. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że była to jedyna płachetka kołpakowata, jaką znalazłem. Szkoda, bo nie dość, że dopiero od zeszłego sezonu ląduje w moim koszyku(niemały w tym udział użytkowników forum), to jeszcze udało mi się wreszcie przekonać domowników do jej walorów smakowych, gdy tylko otwarty został pierwszy słoik "kołpaków" w zalewie octowej. Może jednak kolejne wyprawy będą w nią bogatsze? Czas pokaże.



Przy przemieszczaniu się samochodem po lesie, łatwo jest przegapić wielu interesujących jego mieszkańców . Ja jednak mam pewną wprawę i z każdego grzybobrania przywożę tzw. "grzyby samochodowe":-). Tu z oddali zamajaczył mi znajomy i jakże lubiany kształt...:-).



...i po chwili mogłem cieszyć oko nie tylko nim, ale także jego kompaniją:-). Niestety, podniebienie będę cieszył tylko ostatnim z nich.



Ten Pan został przeze mnie "oskarżony" o bycie muchomorem czerwieniejącym. Chciałbym w tym sezonie nabyć co do niego pewności i móc go wreszcie skosztować ze spokojnym sumieniem. Dlatego też w odpowiednim dziale forum założyłem wątek jego dotyczący: https://www.bio-forum.pl/messages/33/194492.html . Z tego miejsca dziękuję Joli Kozak za wpis w nim oraz zachęcam pozostałych "wtajemniczonych" do rozwiania moich wątpliwości:-).



Kolejna samochodowa zdobycz, która po przyjeździe do domu stała się również moim obiadem:-). Szkoda, że nie znalazłem więcej jej sióstr, bo bardzo za nimi przepadam:-).



Coś mi "miodowo" zamigotało w poszyciu. Pobieżnie przejrzałem okolicę...



...by następnie przejrzeć ją bardziej wnikliwym okiem. Oto efekt: plantacyjka maślaków pstrych, znaleziona w promieniu ok 5 metrów. A ten szkrab nie padłby moim łupem, gdyby nie był bratem syjamskim jednego z prezentowanych:-).



Na koniec jedyny przedstawiciel koźlarzy, na jakiego natrafiłem we wczorajszym grzybobraniu. A przy brzozach spędziłem nieco czasu...

Winien jestem jeszcze dokładnie określić tereny mojej wyprawy. A zatem Radogoszcz , Kasparus , Osiek. Jako się rzekło we wstępie - lasy Kociewia odwiedzone 28.08.2008.

Pozdrawiam
i

#1292
od października 2005

Maślaczki pstre - to drugie ulubione moje grzybki, których już niestety od dawna nie zbierałem w naszych lasach. W tamtym roku widziałem jedynie tego maślaczka na zlocie grzybofisiów w Tomaszowie.
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2008 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji