bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
porek brzozowy
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Uprawa grzybów «

#0

2005.09.25 22:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

p.c.c.
ścjęte 2 małe bloczki drewna, martwego, oczywiście brzoza :)
http://img276.imageshack.us/img276/2073/obraz20331iy.jpg

wywiercono nożem otworki, zapełniono ciałem grzyba (pocietym na kawałki) i zatkano kawałkami namoczonej brzozy (drewna), zawinięto folią alumionową (brak dostępu światła)
-o tak to wygląda:
http://img195.imageshack.us/img195/3219/obraz20348vv.jpg
-mały owocnik (który został pocięty na beleczki):
http://img195.imageshack.us/img195/8277/obraz20386nj.jpg

prubuje też z 1 owocnika zciągnąc odcisk, ale nie wiem czy coś z tego bedzie

jeśli coś sie pojawi-napisze (jak nawadniać drweno? można po prostu wkopac je czy położyć na glebie wilgotnej?)

#44
od kwietnia 2005

2005.09.25 23:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin. (marcin)
Hej!

Dzisiaj znalazłem przedstawiciela niezwykle popularnego gatunku, tj. czernidłaka kołpakowatego, jedynego którego znalazłem w tym sezonie. I wziąłem się za jego rozmnażanie.

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pewna nieśmała myśl - a gdyby tak wymieniać się grzybnią?

Na razie poszukuję ucha bzowego, mimo dużej ilości bzu czarnego wciąż jest u nas sucho - nie pogardzę kawałkiem zagrzybionego drewna. Nie pogardziłbym również pierścieniakiem uprawnym, oczywiście nie wszystko na raz bo nie mam czasu by tego pilnować... ;-)

Mam nadzieję że nie gniewa się kolega za off topic. Pozdrawiam.

#46
od kwietnia 2005

2005.09.25 23:23 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin. (marcin)
Aha - DREWNO - jesli jest bardzo suche moczysz dobę czy dwie w wodzie, potem zagrzybiasz. A z utrzymaniem wilgotności trzeba kombinować. Pierwszy duży konar zwyczajnie zakopałem przy samym budynku (cieplej w zimie) na jesieni i wykopałem na wiosnę. To był strzał w dziesiątkę. Obecnie eksperymentuję z przyspieszoną inkubacją, zaszczepione konary leżą sobie w nieużywanej wannie przykryte folią tak, by była wymiana powietrza a jednocześnie utrzymywała się wilgoć. Wanna znajduje się w pomieszczeniu o stałej temperaturze. Umieściłem je tam tydzień temu, lecz sposób już wydaje się obiecujący. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

#0

2005.09.27 15:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

p.c.c.
bo, już widać pierwzsze efekty-grzybnia zaczyna sie rozrastac (wida odginając fragmęty kory) niedługo całkowicie zdejme folie

#58
od kwietnia 2005

2005.09.29 12:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin. (marcin)
Po co ten porek? Wg opinii wyczytanych tutaj smakuje nawet nie średnio....

#1360
od lipca 2004

2005.09.29 12:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Marcin, chyba nie chodzi o smak, i "zajadanie" się porkiem :-)

#0

2005.09.29 17:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

p.c.c.
no, raczej właściwości przeciw nowotworowe i przeciw zakaźne ... halucynacji nigdy po nim nie miałem ... pojawił sie zaczatek owocnika ! ale inkubowałem go w ciepełku, nie wiem czy na dworze pojawiłby sie tak szybko :) myśle że za kilka dni uroście-to zrobie fotki

#78
od kwietnia 2005

2005.10.08 22:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin. (marcin)
I jak tam uprawa? Jestem poważnie zainteresowany porkiem - zima idzie, wszystko co uodparnia może sie przydać.

#0

2005.10.11 11:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

p.c.c.
no i porki rosną,,, ale... z 8 dziór w które wbiłem grzybnie+świerze mokre trociny, okazały sie tylko 2 owocniki... czemu?

[później zrobie fotki-jestem chory i nie wyłaże na dwór-może jutro mi sie uda, albo po południu]

bloczki drewna brzozowego, ścięto, wywiercono otwory, 'zaszczepiono' kawałkami grzyba [owocnika!]+świerze wióry z drzewa brzozowego, zakryto folią, już po kilku widać było zarastanie grzybni (inkubacja~t=20C), jednak po odsłonieciu brak owocnikowania, podlano intensywnie kłody, i robiono to raz dziennie, owocniki zauważono ok.4 dni po rozpoczęciu podlewania !

jeden owocnik na jedną dzióre... mało ...

#86
od kwietnia 2005

2005.10.11 11:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin. (marcin)
Może do zaowocnikowania potrzebują obniżenia temperatury? W "normalnej" uprawie tak właśnie prowokuje się grzyb do puszczenia owocników - obniżona temperatura, więcej tlenu (ale duża wilgotność), i światło jeśli trzeba.

Cztery dni opóźnienia to niewiele. Mój konar z boczniakiem stoi sobie od pół roku na dworze...i nic. W nocy jest około zera, w dzień koło dwudziestu - za duża amplituda jak sądzę, powinno być około pięciu stopni przez złuższy czas. Zobaczymy.
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Uprawa grzybów «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji