Niedawno urodził się pomysł pokazania nas, grzybniętych (w szerokim rozumieniu, bo nie tylko bioforumowców) i samych grzybów w Boćku - biuletynie Klubu Przyrodników. Zaczęłam od ogólnego napisania na czym polega grzybomaniactwo. Arykulik dostępny jest on line tu:
http://www.kp.org.pl/pdf/bociek/bociek101.pdf

Serdecznie dziekuję tym, którzy udostępnili mi swoje zdjęcia - Małgosi Przybyt, Markowi Ciszewskiemu, Pimpkowej Żonie - Kasi oraz Seniorowi i Juniorowi Jezierskim :-)

Mam papierowe egzemplarze autorskie, proszę Autorów zdjęć o adres na priv, jeśli chcecie papierowe wersje.

Jeśli uważacie, że jakieś tematy zwiazane z grzybomaniactwem warto poruszyć i podsunąć szerszej publiczności - piszcie do mnie. Chętnie przeczytam, o czym grzybnięci chcieliby opowiedzieć niegrzybniętym (co nie znaczy, że nie inaczej "niętym:-)

Foto "Polowanie na dobre zdjęcie" (s.29) jest nie-do-wy-rą-ba-nia !

Dokładnie tak, super fota :-)))
:-)

I faaaajnie, że grzybnięci s.l. zaistnieli w Boćku :-)

Nie potrafię tego otworzyć :-( Czy ktoś na IE to otwiera?

To jeszcze ja "dwa" słowa:
Wszystko perfekcyjnie i z nutką humoru:-)

To Ci chyba się należą(sprzeciwu nie widzę):
WIELKIE PODZIĘKOWANIA!!! ... KTÓRE SKŁADAM W IMIENIU WSZYSTKICH "GRZYBOFIŚNIĘTYCH", ZA POŚWIĘCONY NAM CZAS:-)))

Rysiu, klikasz na link jaki podała Ania Kujawa w swoim poście. I ładuje się ten artykuł jako .pdf. Ma 8.54 MB
Jak masz inne objawy na ekranie monitora, podaj jakie.

A może nie masz na kompie żadnego programu do obsługi plików pdf ?
Jeśli tak to możesz za friko ściągnąć Adobe Reader 9 w wersji Pl. i wszystko powinno się otworzyć automatycznie(no ale nie zawsze tak musi być), czasem trzeba wybrać program samodzielnie.

Podpisuję się pod Mirkiem !

Otwieram pdf ale tutaj mam białą planszę - niby napisane ''gotowe'' ale nic nie ma. Może dłużej musze poczekać?
Próbuję dalej :-)

Udało mi się. Otworzyłem, ale najpierw wgrałem adobe wersja 9.3 PL. Moja wersja chyba za stara już była :-)
Brawo Aniu - ładny tekst i dobrze wybrane fotki - dobrze, bo i ja tam jestem :-)

Powtórzę za Rysiem . Brawo Aniu:-)) Mnie na fotkach nie ma ,ale ja zawsze chadzam bokami.Inne artykuły z ,,Boćka" tez ciekawe chociaż przyrodnik ze mnie żaden:-))

Bardzo ciekawy artykuł. Dziękuję Aniu za tak sympatyczne i trafne opisanie "grzybomaniaków".