bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Sezon na żółciaka
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 01 października 2016) « Archiwum 2011 «

#41
od sierpnia 2009

2011.05.18 21:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin P... (cinek146)
Witam w tamtym roku miałem okazje pierwszy raz spróbować jak smakuje ten grzybek i powiem że na patelni całkiem dobrze się prezentował jeżeli ktoś posiada jakieś swoje przepisy chętnie poczytam;), dodam też że znalazłem tylko 3 stanowiska tego grzyba, w tym roku udało mi się już znaleźć co najmniej 6 stanowisk, wszystkich nie robiłem zdjęć bo nie miałem aparatu.

1 stanowisko


2 stanowisko a zarazem największe :)


3 stanowisko



i

#5427
od kwietnia 2004

2011.05.19 09:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)

#64
od grudnia 2008

Witam, ja byłem dzisiaj podejrzeć moje jedyne stanowisko i niestety nic tam jeszcze się nie pokazało, może dlatego że na tym terenie przez dwa miesiące nie było opadów. Teraz jest ciepło i zapowiadają codzienne opady więc niedługo????

#42
od sierpnia 2009

2011.05.22 12:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marcin P... (cinek146)
Nie wiem jaka jest reguła tego grzyba ale większość moich stanowisk to tereny blisko wody i dobrym dostępem światła(słońca), za takimi terenami powinieneś się rozglądać, też nie jest powiedziane że na tym Twoim stanowisku znów się ukaże pozdrawiam.

#5431
od kwietnia 2004

2011.05.24 12:19 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Woda nie jest konieczna

#2382
od maja 2009

2011.05.25 09:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Światło chyba też nie jest niezbędne, spotykałem w miejscach bardzo cienistych.
W tym roku jeszcze u mnie nie spotkałem, chociaż już powinny być.
Przyczyna leży pewnie w pogodzie, niedawne noce z przymrozkami, może to jest przyczyna, że jeszcze nie pokazał się.
Uważam,że podstawowym warunkiem do jego występowania jest obecność w terenie odpowiedniego żywiciela. Wybiera drzewa starsze(tym samym w słabszej już kondycji) a jak wiadomo tych jest już u nas coraz mniej. Młode i zdrowe nie pozwalają sobie na jego zaaklimatyzowanie się.
A tak serio, to chyba już mi się przejadł, w zamrażarce leżą jeszcze ubiegłoroczne.
i

#5432
od kwietnia 2004

2011.05.25 13:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
I nie robi się z nimi nic złego w tej zamrażarce?
Ja jedynie robiłabym sobie ze dwa razy do roku jajecznicę z żółciakiem, bo taka forma mi najbardziej odpowiada.

#2387
od maja 2009

2011.05.25 14:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Jolu, no coś ty? Wyjmujesz, rozmrażasz i masz jak świeże:-)

Przeważnie zbiera się większe ilości więc trzeba je w jakiś sposób zagospodarować. Ładniejsze kawałki(płaty) odbieram od razu, tnę na wymiary, porcjuje i oczywiście uprzednio krótko obgotowane trafiają do zamrażarki. Kawałki z których nie da się usmażyć ładnego kotlecika, kroję w drobną kostkę i też podzielone na porcje zamrażam. Te z kolei trafiają do różnego rodzaju sosów i innych potraw. Wszystko zależy od fantazji kucharza(ki).
Tak poważnie to raczej jako uzupełniacz, bo mi już rodzina zaczyna "psioczyć" na grzyby:-(
Co za dużo, faktycznie chyba nie zdrowo?
Tym bardziej że co roku mrożę coś do 10 kg. boczniaka, plus jeszcze inne.
Pospolity u mnie gołąbek modrożółty (Russula cyanoxantha) wypiera ostatnio żółciaka i inne. Ten to już jest fenomenalny do mrożenia.

#733
od października 2007

2011.05.26 19:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jan Smyczek (emeryt)
Jak będzie dalej tak sucho to z tradycyjnych ,,koszykowców '' w tym roku nici bo chociaż przeszły burze to niewiele to dało w lasach.Zresztą padało tylko lokalnie i dalej jest słonecznie i ciepło. Wiadomo przy krótkich ulewach jest duży spływ powierzchniowy a małe nasączenie wodą gleby. Zaczynam się interesować żółciakiem bo jest zachwalany na Forum. W zeszłym sezonie mogłem nakosić opieniek ,ale się nie dałem przekonać żeby je zacząć zbierać. W tym roku nazbieram tych podrzędnych moim zdaniem grzybów, ale to dopiero w październiku (koniec września?). Teraz muszę rozejrzeć się za żółciakiem ,ale czy zdecyduje się go skonsumować? :-))
i

#235
od marca 2008

2011.05.26 21:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Małgorzata Tęsna (malgi)
Janku, ja też kilka lat temu miałam takie dylematy! Ale po namowach innych "grzybniętych" odważyłam się spróbować i.... oddam za nie mięso!
i

#236
od marca 2008

2011.05.27 20:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Małgorzata Tęsna (malgi)
Dziś po drodze do Słupska sprawdziłam moje bankowe miejscówki żółciaka i... na razie ZERO!!! :-(
Podobnie z żagwią łuskowatą i borowikami :-(

#287
od lipca 2008

2011.05.27 23:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Teresa Filipowiak (tessa)
Jakie to niesprawiedliwe. W moim rejonie znalezienie żółciaka graniczy z cudem, a gdzie indziej jest go tyle, że niektórzy to już nawet wybrzydzają i jeść go nie chcą. Tylko siąść i płakać.

#237
od marca 2008

2011.05.28 20:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Małgorzata Tęsna (malgi)
Teresko, też tak myślę!!! Ale jutro mam zamiar jedno nowe miejsce odwiedzić!

#288
od lipca 2008

2011.05.28 21:28 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Teresa Filipowiak (tessa)
Moje żółciakowe drzewo sprawdzam mniej więcej dwa razy w tygodniu. I NIC
i

#448
od września 2008

Tereska , nie moge sobie teraz przypomnieć gdzie dokładnie ale spotkałem zóciaka pomiedzy Miliczem Zmigrodem , Rawiczem

ale nie ma opadów
jak tydzień popada to zaraz wylezie jak nie teraz to jesienią

#290
od lipca 2008

2011.05.31 22:36 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Teresa Filipowiak (tessa)
Krzysiek, ćwicz pamięć proszę. Z Rawicza do Żmigrodu jest 16 km, do Milicza 30, ze Żmigrodu do Milicza też pewnie koło 20km. Trójkąt bermudzki to prawie skrawek przy tym obszarze.
i

#5436
od kwietnia 2004

2011.06.06 17:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Pięknotka i w dodatku w stanie zjadliwym. Mięciusieńki. Na czereśni.





i

#275
od sierpnia 2008

Dzisiaj opasłem się z całą rodzinką panierowanym żółciakiem. To jest naprawdę mistrzostwo świata. Poczęstowałem również kolegę. Powiedział, że czegoś tak smacznego dawno nie jadł :)

#295
od lipca 2008

2011.06.19 22:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Teresa Filipowiak (tessa)
Jolka, jak ja Ci zazdroszczę
i

#466
od września 2008

tez widziałem zółciaka
chyba zaraz po niego pojadę

:)
i

#275
od marca 2008

2011.08.18 17:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Małgorzata Tęsna (malgi)
Właśnie zaczynają rosnąć te jesienne!
Kępka spoczęła w zamrażarce :-)
i

#470
od września 2008

no i ktos po chamsku mnie ubiegł
nic nie zoastawił
normaaaanie nooooo chhhhhamswoooo
;((

ok
po prosstu trzeba sie było zatrzymac od razu
:)
i

#471
od września 2008

Na szczeście zmajstrowałęm taka włoska sałatkę w oleju ryzowym z mleczaja że ludziska normalnie stoja w kolejce zeby spróbowac
:D

niebo w gębie
no i moze stac latami

nie nie nie mam mowy nie postoi
;)
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 01 października 2016) « Archiwum 2011 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji