bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Maślanka wiązkowa (jako opieńka)
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 01 października 2016) « Folklor, etnografia, czego to ludzie nie wymyślą «

#577
od 04-2004

2004.10.27 13:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Chodząc do lasu na grzyby, zauważyłam, że często powycinane są maślanki wiązkowe. Nie mam wątpliwiści, że to właśnie one. Czy to pomyłka, czy ma ona jakieś właściwości? Lecznicze, trujące muchy, albo co...

#555
od 05-2003

2004.10.27 13:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Myśle, że są pomyłkowo zbierane jako opieńki. Tak samo jak kruchaweczki wilgotne :-))

#487
od 07-2004

2004.10.27 13:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Pewnie jakieś właściwości mają :-)

Gorzej jak się jest zbyt namiętnym zbieraczem opieniek :-(

Na własne oczy widziałem :-(

#118
od 05-2002

2004.10.27 22:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Darek Karasiński (olaras)
Jola! Może to nie maślanki wiązkowe tylko m. łagodne widujesz powycinane.

#155
od 09-2004

2004.10.27 22:21 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maciej Malec (maciej_m)
Trzeba tylko posmakować pozostałości i wszystko będzie jasne.

#550
od 08-2002

2004.10.27 23:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Od dwóch lat piszę na forum o ludziach, którzy mylą podczas opieńkobrania maślanki z opieńkami. Wreszcie napisał o tym ktoś jeszcze. Darku - moi zbieracze nie tyle nie zbierali maślanki łagodnej (kilka razy zaczepiałem te osoby) co byli przekonani, że to opieńki.

#585
od 04-2004

2004.10.28 15:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Darek! Znam maślankę łagodną. Wiem, jak wygląda, wiem, jakie ma blaszki i wiem, że ma łagodny smak. To była maślanka wiązkowa z blaszkami żółtozielonymi i gorzka w smaku. Ja już teraz zbieram i jadam maślankę łagodną.

#56
od 03-2004

Zaobserwowałem podobne zjawisko. Kilka pieńków było prawie dokumentnie ogołoconych z maślanki wiązkowej. Przed laty ojciec jednego z moich podopiecznych chciał się pochwalić obfitym zbiorem "opieniek". Wespół z żoną przytargali na oddział 5-6 kilo maślanek. Nie chciał wierzyć, że to nie to, co miało być. Spróbowali i już mieli pewność

#593
od 04-2004

2004.10.29 15:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Czy rzeczywiście, w tym przypadku trująca, skończyła się conajmniej w szpitalu, czy były to jakieś mniejsze lub większe, ale słabsze dolegliwości? Nie mam zamiaru próbować, ale chciałabym wiedzieć.

#55
od 11-2002

2004.10.31 11:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

nightcomer
Chyba każdy widział zjawisko zbierania tego grzyba.
Ale chyba nie sposób się zatruć ze względu na smak.
Chociaż jak ostatnio można przeczytać, niewiele trzeba by osiągnąć efekt na wątrobie.

#607
od 04-2004

2004.10.31 18:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Widzisz, Nightcomber, jaka jestem bezmyślna? Nie przyszło mi do głowy, że to się po prostu nie nadawało do jedzenia.:)

#354
od 04-2004

2mls
Stawiam młode na kapeluszach, aby się upewnić. Czy młode są tak zasnute?

#635
od 04-2004

2004.11.01 17:33 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Też całkiem niedawno jeszcze w to wątpiłam. Okazało się jednak, że maślanka ma taką osłonę.

#358
od 04-2004

Jolu. Należysz do tych osób na forum, które są moją opoką w opisywaniu zdjęć zrobionych przeze mnie. Raczkuję w świecie "grzybów". Nie mam ani wiedzy, ani na dobrą sprawę materiałów porównawczych. Jedno to atlas od Marka na CD i Ania darowuje mi egzemplarz książki.

#638
od 04-2004

2004.11.01 18:03 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Och, Marek...Przeceniasz mnie. Dziękuję Ci bardzo.
Ja teraz, gdy spotkałam Was na forum, zaczęłam się dopiero orientować ILE JESZCZE NIE WIEM. Życia braknie.

#359
od 04-2004

Może następne pokolenia będą mądrzejsze właśnie o wiedzę, którą niejako tu wszyscy wspólnie zdobywamu i popularyzujemy. Mój cel to popularyzowanie przyrody poprzez fotografię. Nauczony życiowym doświadczeniem wiem, że wizualne odbieranie wiedzy szybciej pobudza i inspiruje człowieka do jej pogłębienia o treść pisaną. Takie fora jak to są nieocenionym źródłem wiedzy, ale i przyczynia się również do budowania wielu innych: nauka, publicystyka, medycyna itd.
Na dobrą sprawę, to jest rodzaj "zakładu badawczego". Każdy coś tu ma do zrobienia i wyprowadzenia jekiegoś wniosku. Dyscyplin natomiast jest bezmiar.

#642
od 04-2004

2004.11.01 18:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Moim celem jest kochać przyrodę i, w swoim małym gronie, uświadomić ludziom, że też powinni...
Poza tym cudownie wypoczywam, ładuję się pozytywnie, dojrzewam emocjonalnie.Itd,itd,itd.
I Ty też mi w tym pomagasz.:)

#363
od 04-2004

Chciał nie chciał. Jesteś popularyzatorem:
przyrody szeroko pojętej, aktywnego wypoczynku, smacznego i nowatorskiego pichcenia, umacniania więzi międzyludzkich, kulturalnego stylu bycia, elokwencji towarzyskiej, poczucia humoru w dobrym smaku i wielu jeszcze innych. Sam nie zdołam wyliczać. To dotyczy również wszystkich
forumowiczów, bo po to tu przybywaja i po to tu są. :)
Już tak w życiu jest, że pewne cechy osobowościowe ludzi powodują ich zbliżenie.
Dochodzą pasje, praca, zainteresowania. Tworzy się krąg ludzi, którzy nie koniecznie muszą się osobiście znać. Ja z formu osobiście nie znam nikogo, ale to mi w niczym nie przeszkadza.
Ważne, że są sobie życzliwi.

#646
od 04-2004

2004.11.01 19:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
I oby ten stan trwał wiecznie.:)

#527
od 07-2004

2004.11.02 01:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
:):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Marek i Jola "przybijam" Wam "po piątce"

:):):):):):):):):):):):):):):):):):)

#562
od 08-2002

2004.11.02 19:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
Marek i Jola - teraz cyk po flaszce i razem do lasu :D
(siedemnaście buziaków)

#670
od 04-2004

2004.11.02 20:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
:)*17 :)

#1
od 11-2004

2004.11.05 06:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jacek M (jimi)
Witam
jestem pierwszy raz na tym forum i od razu pozdrawiam wszystkich
powiem jedno ze ludzie ktorzy ida na grzyby i zbieraja je na chybil trafil (czyli ze mysla ze to na pewno bedzie to - a nie sa tego pewni) nie powinni wogole wchodzic do lasow, bo sa zagrozeniem dla siebie i innych. Jesli chodzi o maślankę wiązkową to w lesie nawet na nia nie zwracam uwagi, poniewaz rozni sie i to bardzo od opieńki (i chyba tutaj sie ze mna zgodzicie).
Dodam jeszcze jedno: Super , że p. Marek Kozłowski umieszcza tutaj zdjecia, kazdy moze zauwazyc roznice porownac jedne grzyby z innymi .
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 01 października 2016) « Folklor, etnografia, czego to ludzie nie wymyślą «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji