Cześć,

Koźlarze, prawdziwki i maślaki rosną setkami. Zbiory po 4 15-sto kilowe kosze na głowę. Zbiory po 300 koźlarzy + 200 prawdziwów są normalnością.

UWAGA! Grzyby występują do wysokości ok. 450-500m n.p.m. - wyżej na razie nic nie ma.

To tyle w kwestii szybkiego info-raportu :)

Witam, czy warto jechać w kotline kłodzką na grzyby, ponieważ ja byłem dzisiaj w okolicach przewozu, gozdnicy itp. pod granicą niemiecka i nie bylo grzybow, a jak b7yly, to pojedyncze prawdzwiki... Nawet zadko trujace sie zdazaly :/ I jak sie oplaca, to w okolichach jakich miejscowosci? :)
Pozdrawiam, Michal z Walbrzycha :)

Przewóz odpada i tereny pobliskie. Byłem ostatnio pod Drożkowem i w okolicach. Jakoś sucho niestety i faktycznie bezgrzybie. W Wielkopolsce lepiej. Tam zawsze lubi popadać bardziej:-) A jak Pimpek pisze, że Kotlinie Kłodzkiej taki wykwit, to można wierzyć:-)

a tak było w niedzielę u Pimka w Kotlinie:
(wielkie podziękowania dla Pimka za namiary)













do tych zbiorów były jeszcze trzy kosze znajomych, którzy pojechali wcześniej, dwa z prawdziwkami i jeden pełen kań których zmieściło się ponad 50 szt. (a było ich w lesie od zatrzęsienia), a maślaki to zbierał kto chciał i w jakich ilościach tych to było najwięcej

(wiadomość edytowana przez indigo 22.sierpnia.2006)

A jeszcze muszę się pochwalić iż sasiałem ziarno edukacji u laikoników ;) (tzn. znajomych )

już wiedzą co to jest i dlaczego nie nalezy zbierać a tym bardziej niszczyć:





też znalezione w Kotlinie na skraju lasu

Zgłoszenie poproszę :-)

Nooooo!! Jak Pimpek podaje namiary poprzez www.mapapolski.pl (prowizja za reklamę!!) to tam muszą być prawdziwki!!

Pimpuś! Wróciłeś na forum! Będziesz nam znów pokazywał swoje kotlinokłodzkiecudowności? Będzie wesoło?

Nawet niezle . Ale od kilunastu już dni w całej kotlinie Jeleniogórskiej a także i w okolicach Lwówka śląskiego dzienny zbiór 200- 300 szt. prawdziwków nie jest rewelacją !.Polecam dębowe zagajniki .

Uprzejmie donoszę, że podgrzybków są tony. Po prostu :)

Tony, tony i jeszcze raz tony! Tylko gdzie są te tony!!!!! :/ W okolicahc jakich wiosek lub miejscowości! :/ Byłem dzisiaj w kotlinie jeleniogórskiej, ponieważ pisali, że masa grzybów i nic nie znalazłem! :/ Wielkie nic!!! :/ 6 godzin chodzenia i NIC NIE MAM! :/

możesz do mnie napisać na priva :)

Drodzy grzybiarze potrzebuję pomocy.Mam zamiar wybrać się jutro z dziewczyną w Kotlinę Kodyk na grzyby, lecz nie wiem gdzie będzie można nazbierać cosik.Będę jechał kawał drogi bo z Gliwic.Z góry dziękuję za wskazówki i drogowskazy.Pozdrawiam!!

Uprzejmie donosze że lasy w Zawadzkim,Dobrodzien,Olesno,Lubliniec,KrupskiMłyn,Kielcza grzybasów jak na lekarstwo....Piotr gdzie masz te tony?????

No moze ton nie znaleźlesmy, ale bylismy dziś we trzech to kazdy z nas znalazł podobna ilość , cześc większych prawdziwków i podgrzybków sie suszy (których pojawia sie coraz więcej)
kończy sie wysyp prawdziwków , ale ciągle mozna znaleźć jeszcze młode lecz juz nie stadami, pojawiają się opieńki !!

sporo ceglastoporych znalazłem (jak na mnie) no i kilka moich ulubionych koźlarzy szaro-zielonych, a
pod dębem znaleźlismy całą kolonie około 20szt borowików usiatkowanych - te pod ścianą na zdjęciu (wiekszośc dużych), w spotkanego grzybiarza widziałem kilkanascie rydzów (te pomarańczowe co znajdowałem z Pimkiem)

a oto moje zbiory - cześc z nich juz zawiozłem rodzicom na sosik, cześć dzielnie walczy z suszarką:









dodatkowo muchomory prawie nas zjadły - są tysiącami wszystkie możliwe gatunki, a czerwonawych (czerwieniejących) mozna zbierać skrzynkami - ja się jeszcze nie odważyłem ;)

Pimpek - ta stara fabryka groszku - to jednak fajne miejsce, te ceglaste (ze zdjęcia) - rosną zawsze pod tym jednym dębem ;)

Tydzień temu z brygadą z Gliwic byłem na grzybkach. Co prawda miały być podgrzybki, ale brygada koniecznie chciała prawdziwków, więc zmieniłem miejsce wyprawy. Odbiło się to co prawda na ilości, bo się kończą ale było fajnie:)



Tego samego dnia była na grzybach czytelniczka naszego forum Joasia, którą pokierowałem telefonicznie. Napisała: "Witam!
Tak więc pojechaliśmy, trafiliśmy i nazbieraliśmy:) Dowód na zdjęciach.
Moje dzieci jeszcze nie widziały tyle grzybów:) Zbieraliśmy za [miejscowość],
ale tam już raczej po wysypie i mocno przetrzebione, i za
[miejscowość], gdzie mimo dużej ilości grzybiarzy nazbieraliśmy
całkiem sporo prawdziwków i ceglastoporych. Co ciekawe ani jednego
podgrzybka. Dalej już nie pojechaliśmy, nie było czasu, może innym
razem. Tak więc jeszcze raz serdecznie dziękuję za namiary i pozdrawiam.
Joanna
"




We wtorek byłem wysoko (>800m n.p.m.) i zaczynają się podgrzybki. W 2 osoby w 3 godzny przynieśliśmy 3 kosze. Kończą się tam kozki i maślaki, zaczynają podgrzybki - prawie same maluśkie :) Sorku - nie mam foto.

Są lakówki ametystowe, są łuszczaki zmiennie i zaczynają się opieńki. Są borowiki ceglastopora i omglone. Już praktycznie nie ma prawdziwków. Już się kończą kozaki, maślaki.... i duż i małe, ale przewaga dużych. Ot co :)

Witam!
To właśnie ja byłam w polecanych przez Piotra miejscach:) Podobno grzybiarze pilnie strzegą swoich miejsc, ale jak widać zdarzają się chlubne wyjątki:) Jeszcze raz serdecznie dziękuję. I dziękuję za dodanie moich zdjęć, bo nie bardzo wiedziałam jak się za to zabrać.
Szkoda, że prawdziwki już się kończą, chyba najprzyjemniej się je zbiera, ale podgrzybki też są fajne, szczególnie do marynaty. W sobotę jak tylko nie będzie lało pewnie też się wybierzemy w okolice Piotra. Pozdrawiam wszystkich.
Joanna

Ja chce do lasu!!! Musze pracowac :(((
Alez mi narobiliscie ochoty!
Moja sasiadka na pytanie, gdzie znalazla luszczaki odpowiedziala: w lesie ;-(
Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy
Elka

masa grzybasów w piatek w 5 zebralismy około 1200 kozaczkow w 2 godziny masakra

http://www.nagrzyby.pl/galeria/d/48602-1/P1110797.jpg