bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Do 01-września-2006
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2006 « Kaszuby-druga połowa lata 2006 «
i

#1861
od grudnia 2003

W końcu skończyła się susza.Może coś po tych dość intensywnych opadach coś ruszy...

Jeszcze w zeszłym tygodniu taki widok był marzeniem.
Z jadalnych pojawiły się pierwsze pieprzniki,ale małe ilości

Gołąbki (russula)jak zwykle w dużych ilościach i kolorach

i moje ulubione




bardzo je lubię:-) i jeszcze na czerwonej liście...

(wiadomość edytowana przez mirki2 05.sierpnia.2006)

#0

2006.08.06 21:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

antosik
jadę w czwartek w ok.spały oraz ok. opoczna w strone przysuchy czy to dobre rejony?

#1
od sierpnia 2006

znam lepsze :P Ale sądząc po opadach - to w czwartek, jak się grzybnia napije i rozwinie - każdy rejon powinien być dobry!

#0

2006.08.07 05:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ANTOSIK
A GDZIE W OK. ŁODZI MOŻNA JECHAĆ NA DOBRE ZBIERANKO?

#1
od listopada 2005

2006.08.07 08:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Magda Malinowska (lena)
Ja Cię Mirku podziwiam, spędziłam wczoraj cały dzień w lesie, również na Kaszubach i widziałam tylko kilka gołąbków, a marzą mi się chociaż pieprzniki na początek. Czekam na weekend może coś się ruszy po tych opadach.

#2
od sierpnia 2006

W Łodzi nie ma jakichś rewelacyjnych lasów, a ludzi dużo. Mieszkam w lesie, w Sokolnikach i na grzyby, jak są, chodzę na pobliski Katarzynów. A jak chcę naprawdę coś pozbierać, to odwiedzam Puszczę Notecką w połowie drogi między Toruniem a Bydgoszczą no i oczywiście Mazury, konkretnie w okolicach miejscowości Zgon.
i

#1890
od grudnia 2003

Pająka nie zabiłem a leje

i widać skutki tych opadów

z grubszych grzybów jeszcze cienko.Pierwszy raz jadłem mleczaje-b.smaczne.

Dziś jadąc przez las zauważyłem prawusa z kapeluszem ok.30 cm (trudno go było nie zauważyć nawet jadąc 60km/h)Grzyb waży 1,5kg z czego 60%to woda...
...a po burzy spokój

#784
od listopada 2005

2006.08.12 22:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Ciszewski (grant)
Mirki...pierwsze zdjęcie nadaje sie do humoru grzybowego z tytułem:
"Wstęp do lasu wzbroniony!!! -leje".
Pozdrawiam...
i

#1925
od grudnia 2003

Wolny poniedziałek na grzybkach.Nareszcie zdrowiutkie,śliczne prawuski

nieśmiertelne (do listopada) kurki

chyba polubiłem gołąbki

g.zielonkawe są rewelacyjne smażone na oleju:-)
pod modrzewiami młodziutkie maślaczki

wysyp mleczaja smacznego

rewelacyjne muchomory czerwieniejące

pierwszy raz je jedliśmy-są lepsze od rydzów (bo nie pamiętam jak one smakują)
na koniec moje ulubione muchomory

prawda,że są łudząco podobne do kani???
i

#1938
od grudnia 2003

Poszliśmy zobaczyć czy w końcu urosły nasze purchawice.Są 4 sztuki pomiędzy krawężnikiem a płytami





3 średnie w trawie


jedna ma ałka i bynajmniej nie została "potrącona" przez przypadek

i jedna super-hiper-wypas






To jest teren parkingu strzeżonego,który to obserwuje od paru lat.Pan Parkingowy nas już zna i nie mamy problemów z wejściem na teren prywatny bądż co bądż.Powiedział też,że jest więcej amatorów tych purchawic np.www.grzyby.strefa.pl/Langermannia_gigantea.html
jak i "krwawych" łowców.W zeszłym roku pewien amator zerwał je i przyniósł do posmakowania zupę z tych grzybów...teraz kumam,dlaczego w zeszłym roku ich nie było :-(((

#2
od listopada 2005

2006.08.16 14:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Magda Malinowska (lena)
Ja nie rozumiem co się dzieje:(Czy mieszkam w innym kraju?
Cały weekend (długi)na kaszubach, odwiedzone wszystkie ulubione miejsca i kilka nowych i żadnych spektakularnych osiągnięć.Właściwie trudno mówić o jakichkolwiek. W lesie owszem mokro, i codziennie lało, do tego ciepło i nic, nawet trujaków nie widać. Całe znaleziska to kilka zajączków, już po powrocie z lasu, na skarpie przed domem, która była podlewana przez całe lato. Na łące u ciotki kilka modrzewiaków, a ciotka znalazła kilka brzeźniaków w brzózkach na podmokłej łące. Nie widać ani kurek, ani późniejszych grzybów. Marzę, że coś się jeszcze zmieni.
i

#1942
od grudnia 2003

Kaszuby są długie i szerokie-gdzie zbierasz?
Coś mi sie nie chce wierzyć,że nic nie znajdujesz...Gdyby nie moje zainteresowanie grzybami niekonsumcyjnymi,to mógłbym nazbierać pokażne ilości kożlarzy,maślaków brrrr.i może mniej pokażne ilości boletus edulis.Kurek też jest w miarę,tyle że ich nie widać pod igliwiem czy w mchu i często spotykam zdeptane...:-(
W Kościerzynie jest full podgrzybków złotawych-tylko kosić-ale ja ich nie lubię:-(((
Dziś nie będąc na grzybach znalazłem na obrzeżu lasu w Gdańsku 6 kożlarzy i 9 nierobaczywych b.ponurych nie wspomne tu już o tym ,że jest biało od pieczarek.Właśnie nastał drugi "pokos"żółciaków siarkowych-przesmaczny grzyb-oczywiście odpowiednio przyrządzony ale to temat na "kuchnię"

#4
od listopada 2005

2006.08.16 22:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Magda Malinowska (lena)
Wiem, że Kaszuby są długie i szerokie:)
Przypuszczam, że to gdzie chodzę po lesie to główny problem. Najczęściej to okolice Potęgowa i Niepoczołowic, bo tam mieszka mój tata i tam często jeżdżę na weekendy. Mam swoje, niezawodne miejsca, które jak na razie w tym roku zawodzą. W zeszłym roku dużą konkurencję robiły mi dziki, teraz nawet nie widać ich śladów. Tydzień temu byłam w lesie w Rumii, tak bardziej spacerowo i widziałam trochę gołąbków, jakoś nie mam przekonania, żeby je zbierać, ale wszystko przede mną. Natomiast w ten weekend, w "moich" lasach było bardzo kiepsko. Z ciekawostek widziałam wczoraj sromotnika bezwstydnego (te są stosunkowo popularne w lasach w tamtej okolicy).Mam pytanie, czy żółciak siarkowy to gąska zielonka? Zbieram je od dziecka, ale w zeszłym roku przeczytałam doniesienia o zatruciach i zaczęłam się zastanawiać czy warto. Zazdroszczę, że możesz znaleźć grzyby przypadkiem, na obrzeżu lasu, ja muszę poczekać do weekendu.

#5
od listopada 2005

2006.08.16 22:34 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Magda Malinowska (lena)
Swoją drogą piękne te purchawice, robią wrażenie.
i

#1943
od grudnia 2003

Żółciak siarkowy to zgoła inny grzyb niż gąska zielona.Żółciak rośnie na drzewach gąska w ziemi.Gąski też zbieram od dziecka a żółciaki od tego roku.Zaskoczył mnie ich wyjątkowy i delikatny smak.Też słyszałem o zatruciach gąską zieloną...bo jeśli ktoś przez siedem dni w tygodniu (często z biedy)je ciągle te same grzyby to nie dziwota...
Pamiętam,że jeszcze z 25 lat temu zielonki były uważane przez Kaszubów za trujące.
Żółciak i gąski na fotkach

i

#1946
od grudnia 2003

Dziś super dzień grzybowy.Rano lało ale przestało i nawet było słoneczko.W lesie grzybkowo aż miło.Jest co oglądać i focić np.śliczne pniakówki dzwonkowate

czy ładne łysaki(gymnopilus)


Można podziwiać stułki trwałe,które przypominają mi tańczącą kobietę w stroju ludowym np.kaszubskim

a z jadalnych kożlakowo

znalazłem ich około 200 wszystkie małe i średnie i takowe trafią zaraz do słoiczków:-))
wysyp prawusów:-)))




Oczywiście już usmażony muchomorek

pojawiają się pierwsze podgrzybki brunatne

znalazłem następne stanowisko wrośniaczka sosnowego-uroczy grzybek


Ale niektórym grzybom nie służą opady deszczu


Trzeba zrobić szybką powtórkę z dzisiejszego dnia póki żelazo gorące...:-))))

#0

2006.08.18 12:13 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Malwa
Bardzo sympatyczna i ciekawa ta strona o grzybkach.
A czy ktos wie, jak się ma sprawa w lasach zielonogórskich (okolice Krosna Odrzańskiego) lub w Borach Dolnosląskich (Bolesławiec i okolice)?
Bardzo lubię te lasy, ale ode mnie to jest ok. 200 km, wiec wolałabym mieć pewność że nie pojadę na darmo...

#0

2006.08.18 14:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

krzysztof hrynkiewicz
O matku!
I to wszystko w okolicach Gdańska? Od lat staramy się z żoną znaleźć jakieś fajne grzybowe miejscach w promieniu 100 km od Trójmiasta i jakoś nam nie idzie... W poniedziałek łaziłem 2 godziny po lesie w okolicach Sulęczyna i wszystko, co znalazłem dwa małe kozaki...
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2006 « Kaszuby-druga połowa lata 2006 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji