bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
reintrodukcja grzybów
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2007 «

#10
od lutego 2007

co sądzicie o wprowadzeniu do lasu grzybów, które są rodzime, ale rzadkie. Hoduje w domu Lakownice lśniąca i soplówkę jeżowata, kostki pleśni są dostępne, możeby wprowadzić je do lasu - są rzadkie, może warto?

#211
od marca 2006

Co to są "kostki pleśni"???

#212
od marca 2006

A w ogóle to jak hodujesz? Możesz zdradzić jakieś szczegóły? Wstrzykujesz to w konar przytaszczony do domu? Jak utrzymujesz wilgotność? Niesamowite i fascynujące... pierwszy raz słyszę, żeby ktoś hodował w domu coś poza boczniakami, pieczarkami czy twardnikiem japońskim

#14
od lutego 2007

mam kłopoty, zeby pokazać zdjęcia. Sa za duże. Może w przyszłości. Tworzy sie kostki z trocin dzrzew liściastych wzbogacone otrębami (podobno najlepiej ryżowymi) i zakaża się pleśnią odpowiedniego grzyba. Kostki są dostępne, instrukcje także. http://www.shiitake.pl/ARTYK/art-reishi.htm
tam też inne grzyby hodowlane. Jadłem ostatnio soplówkę jeżowatą, smaku homara (jak reklamują) nie znalazłem (ale cicho, bo Borsuk mnie ...). stąd myśle, żeby rozpowszechnić te grzyby u nas.
Pozdrowienia

#15
od lutego 2007

a tak pray okazji: F. Huart - Hodujemy grzyby - nie tylko pieczarki i boczniaki.. Wydawnictwo: www.kdc.pl

#215
od marca 2006

O rany, rzeczywiście, niesamowite :-) Ta soplówka wystająca z wora z trocinami... Pierwszy raz widzę coś takiego

#16
od lutego 2007

poczytaj o właściwościach, to dopiero ...
i

#2427
od września 2004

Zastanowiłbym się przed takim zabiegiem - bo reintrodukowane przez Ciebie grzyby niby należą do tego samego gatunku, który chcesz wspomóc, ale jednocześnie jest to inny szczep - pochodzą z innego miejsca na kuli ziemskiej (jeśli dobrze zrozumiałem, to są sprowadzane z Chin?). Grzyby tak jak inne organizmy - różnią się między sobą. Szczep inny niż rodzimy może mieć nieco inne właściwości (np. tolerować inne substraty).
Podobno krowiak podwinięty ma w Europie dwa szczepy - wschodni i zachodni - i tylko jeden z nich jest alergogenny.
Wprowadzając szczep hodowlany możesz niechcący "zanieczyścić" dziki :-)
Wiem, że to brzmi dziwnie, ale tak właśnie jest.

Najkorzystniej byłoby więc hodować grzyby ze szczepu uzyskanego ze środowiska naturalnego (w tym wypadku z dowolnego Polskiego lasu), będzie to szczep rodzimy (lub biorąc pod uwagę możliwą ekspansję innych szczepów i ich mieszanie się - szczep bardzo bliski rodzimemu).

Temat wymaga moim zdaniem ekspertyzy kogoś, kto dobrze w tym siedzi ;-)

#17
od lutego 2007

cenna uwaga. Dzięki. Nie wiem skąd pochodzi grzybnia z Farmy Grzybów Gałązki Małe. Do sprawdzenia.


(wiadomość edytowana przez jurekk333 22.lutego.2007)

(wiadomość edytowana przez jurekk333 22.lutego.2007)

#4914
od maja 2003

2007.02.26 08:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Z jednej strony- istnieje niebezpieczeństwo, o którym pisał Sebastian.
Z drugiej strony - mamy w Polsce nowe, pojawiajace się gatunki, a zarodniki grzybów "niewiadomojakich" fruwają w tę i we w tę stronę ciągle. Tych uprawnych, obcego pochodzenia też.

Zostawiłabym to naturze.

#20
od lutego 2007

przykładem może być Okratek australijski, spotkałem w tamtym roku na Pomorzu. Muszę pojechać w lecie go pstryknąć

#21
od lutego 2007

Jeśli np. soplówka jeżowata występuje w tak niewielkiej liczbie udokumentowanych stanowisk (2?), to jest zagrożona wyginięciem i może wtedy warto wprowadzić chociaż inny szczep. Wiem od Borsuka, że próby rozmnożenia naszej rodzimej soplówki jeżowatej istnieją, ale jeszcze bez rezultatu, dlatego podjąłem ten temat, żeby znać więcej opinii.

#5021
od maja 2003

2007.03.10 19:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Znanych (udokumentowanych) jest 5 albo 6 stanowisk.
Moje zdanie jest takie:
Rozsiewanie obcej nam spolówki, naszej nie uratuje.
Jeśli ktoś chce próbować wprowadzać uprawną do lasów - pewnie to zrobi i na to nie mamy za dużego wpływu.
Natomiast jestem przeciwna robieniu "akcji ratowania naszej spolówki poprzez propagowanie zaszczepiania buków szczepami uprawianymi".

Oczywiście żeby zaszczepiać naszą, rodzimą trzeba mieć na to zgodę "odpowiednich czynników". Inaczej znowu naruszamy prawo... chociaż nie szkodzimy gatunkowi, a wręcz przeciwnie.

#22
od lutego 2007

skomplikowane (ale takie jest życie). A jakie "odpowiednie czynniki" muszą wyrazić zgodę?.
Pozdrowienia

#5029
od maja 2003

2007.03.11 09:18 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Jeśli chce się cokolwiek robić z gatunkami chronionymi, poza ich oglądaniem i fotografowaniem - powinno mieć się na to zgodę Ministra Środowiska.
Każde zerwanie owocnika bez zgody tegoż "Wyższego Czynnika" jest naruszeniem obowiązujacego aktualnie prawa.

#23
od lutego 2007

uciekaj¹ce zarodniki soplówki
Uciekające zarodniki soplówki.Czy to nie sposób na zbieranie zarodników? Na forum "Grzybland" w ciągu 6 dni ściągnięto zdjęcie 50 razy.

#4023
od sierpnia 2002

2007.03.19 07:15 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
A o co chodzi na tym zdjęciu ? O tę białą mgiełkę ?

#24
od lutego 2007

na parapecie miałem kostkę soplówki jeżowatej (i lakownicy lśniącej). Przy wiatrach typowych w Gdyni (wysoko, 9 piętro) sądzę, że zarodniki przechodziły między szyby i trafiając na zimną drugą szybę padały - to te brązowe. Niestety bez mikroskopu nie moge sprawdzić co to jest (oj ten wzrok).
Pozdrowienia

#5117
od maja 2003

2007.03.20 07:35 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Zeskrob na coś i podeślij - obejrzę pod mikroskopem i powiem Ci czy to zarodniki lakownicy i soplówki czy coś innego.

#26
od lutego 2007

Dziękuję, wysyłam

#5250
od maja 2003

2007.03.30 13:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
W nadesłanym materiale jest mnóstwo strzępek jakiegoś nieidentyfikowalnego dla mnie grzyba konidialnego. Oprócz tego bardzo dużo zarodników nie należących ani do spolówki ani do lakownicy. Pojedyncze zarodniki soplówki (jak sądzę - zgadzają sie rozmiarami i wyglądem). Nie znalazłam ani jednego zarodnika lakownicy.

#29
od lutego 2007

Dziękuję bardzo. Możliwe, że kostka z soplówką została zarażona. Miło, jak można skorzystać z rady fachowca. Pozdrowienia
« » bio-forum.pl « Grzybobranie « starsze wątki (do 03 września 2017) « Archiwum « Archiwum 2007 «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji