Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2017-11-18 Chrzanów - wielka włóczęga - część 5
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2017 «

#16410
od września 2006

2018.07.16 10:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ruszamy dalej, teraz jest to krótki ale bardzo ciekawy odcinek oznaczony kolorem fioletowym.



Ścieżkę przecina nieużywana magistrala ciepłownicza.



Jest ona omszała.



Ponadto trafił się tutaj chrobotek - Cladonia.



Mchy to prawdopodobnie krótkosz szorski - Brachytecium rutabulum oraz zęboróg purpurowy - Ceratodon purpureus.







Nieco dalej na pniu dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra wyrosło ucho bzowy - Hirneola auricula-judae.



Towarzyszy mu chrząstkoskórnik purpurowy - Chondrostereum purpureum.



jest też biała tapeta, dawniej strzępnik bzowy teraz strzepkoząb bzowy - Hyphodontia sambuci.



Zmierzamy ku nasypowi byłej linii kolejowej. Dzień jest ponury, ale nic to.







Na stoku nasypu mijamy nawłocie kanadyjskie - Solidago canadensis w stanie zejściowym.





Pojawił się roślinny drut kolczasty, czyli jeżyna popielica - Rubus caesius.



W tej okolicy w drzewostanie zaznacza się obecność dębu czerwonego - Quercus rubra.



I jeszcze jeden płat, tym razem zieleńszej nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis.



Jesteśmy już na nasypie. Zerkamy na południe. Z lewej strony płynie Chechło.



Osiągamy mostek. Zerkamy od prąd, zerkamy z prądem.





Zerkamy dalej. Tak jak podczas innej wędrowki przez tę okolicę nie ma istotnej różnicy. Rzeka pieni się na kamieniach.



Pomiędzy kamieniami nasypu wyrasta wiesiołek - Oenothera.



Schodzimy na dół, aby przyjrzeć się temu oddolnie.





Rzeka jest tutaj bardzo zdziczała, a przez to o sporej zdolności do samooczyszczania się.





Takie dobro rzeka także przynosi w tę okolicę.



Zerkamy na głazy i spienioną wodę. To prawie katarakta.



To bliżej nieokreślone dobro oznacza, że rzeka tutaj była.



Idziemy ku okazalej wierzbie kruchej - Salix fragilis.



Spod drzewa zerkamy w stronę mostu.



Patrzymy z biegiem rzeki. Zaczyna nam się rysować początek wielkiego kanionu Chechła.





Zerkamy na prawy brzeg.



Zerkamy ponownie zbiegiem rzeki. W drugim ujęciu posiłkuję się zoom-em. Widać informacje na temat możliwego poziomu wody.





I jeszcze trochę wodolejstwa przy okazji powrotu na linię kolejową.





A mech na pniu tej wierzby to rokiet cyprysowaty - Hypnum cupressiforme.



« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2017 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji