Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2018-04-21 Z Chrzanowa do Jaworzna - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2018 «

#16581
od września 2006

2018.09.04 08:43 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Teraz poznajemy warpie znajdujące się na północny-zachód od ogrodu działkowego.Spalone tereny powoli ożywają.







Występuje tutaj również dziewięćsił bezłodygowy - Carlina acaulis.



Oto pierwsze wyrobisko w nowej, podstawowej roli. Dominują stare znicze.



Poza tym wyrasta tutaj jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.



Na skraju innego starego wyrobiska wyrasta rozłożysta brzoza brodawkowata - Betula pendula.





A poza tym jest to.



Wciąż utrzymuje się tutaj przemyślnie spleciony klon jawor - Acer pseudoplatanus.



A pod nim znajdujemy kolejną porcję zbędnych zniczy. Podobno są to grunty kościelne. A to oznaczałoby, że zarządca cmentarza czyni pewne oszczędności.



Zerkamy na zachód. Na lewo widać zabudowania firmy Rector. Na wprost mamy Boroniową Górę.



Przechodzimy obok nie spalonego łanu ubiegłorocznej nawłoci kanadyjskiej - Solidago canadensis.



Wychodzimy na drogę, ruszamy na północ.



Widzimy rozrastające się czyżnie ze śliwą tarniną - Prunus spinosa w roli głownej.









Sporadycznie pojawia się czeremcha zwyczajna - Padus avium.





Podeszliśmy pod nasyp autostrady. Przed nami prawie ścięta wierzba iwa - Salix caprea. Widzieliśmy się przed Wielkanocą.



Pokonujemy zakręt. Przed nami grusza domowa - Pyrus communis. Jest blisko, coraz bliżej.









Bardzo szybko wyszliśmy na pagórek dominujący nad węzłem Balińskim autostrady. Stąd tradycyjnie zerkamy na Chrzanów.



Pod nogami było coś takiego.



Zerkamy teraz na zachód.



Oto typowe dla tego pagórka zarośla.



Wracamy na drogę. Zerkamy na autostradę i Lasek Warpie, znany mi jako Rosowa Góra.



W zaroślach u stóp pagórka z którego zeszliśmy kwitnie ogrodowa prymulka - Primula. Raczej spełnia się tutaj w charakterze wyrzutka.





Idziemy dalej. Oto częściowo ścięta wierzba iwa - Salix caprea.



Mijamy kwitnące czereśnie - Cerasus avium.



Zaczynamy wchodzić pod górę. Zdobywany Boroniową Górę.



Mijamy kolejne czyżnie.



Mijamy kwitnący wilczomlecz lancetowaty - Euphorbia esula.



Pomiędzy nimi są okazy porażone przez Aecidium euphorbiae.





(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 04.września.2018)
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2018 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji