Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2019-05-20 Anglia - wyprawa na Flamborough Head - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2019 «

#17497
od września 2006

2019.06.23 23:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuujemy wędrówkę brzegiem klifu. Przechodzimy obok sporej kępy kolcolistu - Ulex europaeus.









Pomiędzy pokrzywami - Urtica dioica tkwił kolejny jaskier bulwkowy - Ranunculus bulbosus.



Ponownie przyglądamy się linii brzegowej, bo ona jest tutaj najważniejsza. Teraz zerkamy za siebie.









Idziemy dalej, przechodząc obok kolejnego skupiska kolcolistu - Ulex europaeus.



Jeszcze raz zerkamy za siebie. Widać nadchodzący przypływ.



Z roślin znajduję kolejną, dobrą znajomą, znaczy się babkę lancetowatą - Plantago lanceolata w towarzystwie skrzypu polnego - Equisetum arvense.



Teraz zerkamy na wprost.



Idziemy w dalszym ciągu przed siebie.



Teraz wśród traw pojawia się coś z selerowatych - Apiaceae. Na razie kojarzy mi się z kminkiem - Carum carvi.









Oto kolejne krzewy. Tym razem to po prostu róża pomarszczona - Rosa rugosa.





Idziemy dalej.



Teraz mijamy skupisko babki - Plantago maritima.







Znowu zerkamy za siebie. Wody przybywa.



Mijamy tabliczkę z ostrzeżeniem przed polem golfowym.



Zachowując pewną ostrożność podchodzimy ku krawędzi klifu.



Teraz widać to co tutaj jest najważniejsze, znaczy się biała kreda i czarne ptaki.





Te ptaki to nurzyki zwyczajne. Uczyniłem je bohaterami dłuższej sesji zdjęciowej. Oczywiście skorzystałem z zoom-u.











Korzystając z zoom-u przyglądam się platformie abrazyjnej. Tam powinna zalegać jura, o której piszą w przewodnikach po tej okolicy.





Jeszcze jedno spojrzenie na klif.



Jeszcze jedno spojrzenie na platformę abrazyjną.



Wody przybywa coraz bardziej. Znaczy się przypływ się nasila.



Zagęszcza się mgła, co czyni widoki bardzo niesamowitymi, nieco tajemniczymi.



Tutejszy pejzaż ożywiał żółty mniszek - Taraxacum.





Wkrótce ruszymy w drogę powrotną. Oddaliliśmy się daleko od miejsca, do którego przyjechaliśmy. Na horyzoncie majaczy stara latarnia morska.



Oto widok brzegu i nowa latarnia morska.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2019 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji