Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2019-05-22 Anglia, Doncaster - nad lewym brzegiem Donu - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2019 «

#17552
od września 2006

2019.07.24 12:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ruszamy dalej. Przed nami kolejne 450 metrów bieżących brzegu. Na razie żółć i biel nas zalewają.



Wśród krzewów coraz częściej pojawia się głóg jednoszyjkowy - Crataegus monogyna.





Osiągamy kolejny most kolejowy.



W tej okolicy cały czas pojawia się kapusta polna - Brassica rapa subsp. campestris.



Przechodzimy pod mostem.





Flora bez zmian. Jako było przed tako jest i za mostem.



Rzeka jest podejrzanie spokojna.



Po drugiej stronie ścieżki pojawia się ogrodzenie.



Mijamy kolejne skupisko głogów - Crataegus.



Mijamy kolejny barszcz zwyczajny - Heracleum sphondylium.



Mijamy skupisko bardzo kolczastej formy ostrożnia polnego - Cirsium arvense.





Towarzyszy mu babka lancetowata - Plantago lanceolata.



Zerkamy na rzekę. Tutaj znajduje się coś w rodzaju porohu, jakby powiedzieli na Ukrainie. Naturalny, czy sztuczny nie dociekam.



Teraz zauważam, że część krzewów, które wyglądają jak głóg jednoszyjkowy - Crataegus monogyna ma różowe kwiaty. Kundel nie wykluczony.







W trawie skrywa się rogownica pospolita - Cerastium holosteoides.





Poniżej porohu brzeg rzeki jest zdominowany prze kapustę polną - Brassica rapa subsp. campestris.





Ponownie wychodzimy na wal przeciwpowodziowy.



Mijamy kolejne skupiska głogów jednoszyjkowych - Crataegus monogyna.





Osiągamy krzew o różowych kwiatach.







W trawie skrywa się bodziszek gołębi - Geranium columbinum.









Pejzaż jest sielski.



Teraz osiągnęliśmy trawers firmy Fivestar Garage Doncaster. Znajduje się ona na prawym brzegu niewidocznego stąd skanalizowanego nurtu rzeki.



Idziemy dalej, zerkamy w lewo. Tam znajduje się łąka.





W tej okolicy nad rzeką przeciągnięto rurę.



Po rzece pływał łabędź.



To najdalszy punkt naszego spaceru. Rzeka płynie wolno. w wodzie widać pasma zielenic.





Patrzymy przed siebie, ale dalej nie mamy zamiaru iść.



Od pewnego czasu towarzyszy nam linia kolejowa.



Idę na zwiad pod przepust. Po drodze mijam ostrożeń polny - Cirsium arvense porażony przez rdzę Puccinia punctiformis.







Osiągam przepust. Jak widać przejście jest zagrodzone, zapewne ze względu na Franka, który tutaj trzyma swoje konie.



Dokumentuje tutejsze malowidła nabetonowe.











Na wszelki wypadek zerkam za ogrodzenie. Teoretycznie dało by się przejść, ale woleliśmy do miasta powrócić prawie tą samą drogą.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2019 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji