Schodzimy w dół.



Mijamy okazałego buka pospolitego - Fagus sylvatica.



Na jego korzeniach usadowił się mech Plagiomnium cuspidatum.







Oto kolejny omszały kamień.



Na nim usadowił się zwiślik maczugowaty - Anomodon attenuatus.





Przyspieszamy.









Oto kolejne skupisko skosatki parzochowatej - Plagiochila porelloides.





Wkraczamy w odcinek doliny o bardzo stromych brzegach.





Teraz natrafiamy na skupisko kokoryczy pustej - Corydalis cava.









W pewnym momencie usłyszeliśmy charakterystyczny hałas. Ci panowie na tych motocyklach twierdzili, że zabłądzili.





Przyjęliśmy to na wiarę, chociaż mieliśmy takie uczucie, że był to trzeci rodzaj prawdy w rozumieniu księdza Józefa Tischnera. Poszliśmy dalej. oto kolejne skupisko kokoryczy pustej - Corydalis cava.





Teraz mijamy naturalne odsłonięcie najstarszych rodzimych skał w okolicy Krakowa. To dolomity ze Zbrzy.





Oto kiełkujący buk pospolity - Fagus sylvatica.



Oto chora kokorycz pełna - Corydalis cava. Poraża ją wroślik - Peronospora corydalis.





Gnamy dalej.





Teraz mijamy skupisko zdrojówki rutewkowatej - Isopyrum thalictroides.









Oto kolejny, stromy odcinek wąwozu Zbrza.



Zieleń to przede wszystkim kompozycja kokoryczy pustej - Corydalis cava i zdrojówki rutewkowatej - Isopyrum thalictroides.





Oto kolejny stromy odcinek doliny.



W tej okolicy zauważam płat szczyru trwałego - Mercirialis perennis.



Uczyniłem go bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej.