Dwa tygodnie już fotografowałam tego wilczomlecza (przy torach z Gniezna w kier. Poznania) i w domu, zaocznie, tylko na podstawie fotek, próbowałam go oznaczyć. Podczas oglądania zdjęć zachwyciła mnie budowa kwiatków z charakterystycznymi miodnikami, które opisałam w tytule wątku. Dziś powtórzyłam focenie i oznaczanie w terenie, zresztą w deszczu, który się w międzyczasie rozpadał. Ale, od czego parasol i odrobina wytrwałości....

Nadal nie jestem pewna swego oznaczenia, więc opiszę obserwacje i załączę fotki z prośbą o pomoc.

Wysokość mojej rośliny - 60 cm.
Ulistnienie - skrętoległe.
Wszystkie liście siedzące, bez przylistków.
Łodyga od dołu do połowy wysokości brązowo cętkowana.
Liście z jednym nerwem głównym, nerwy boczne odchodzą pod kątem ostrym.
Liście po obu stronach podobnie zabarwione i nagie. Liście na odcinku do połowy łodygi mają długość ok. 7 cm, a szerokość 7 mm, wyższe liście krótsze. Liście ostro zakończone.
Przysadki nie są zrośnięte nasadami.
Szczytowy kwiatostan ma 6 gałązek, na każdej gałązce dwie podsadki i dwa kwiatki. Podsadki żółtozielone do zielonych.
Poniżej kwiatostanu szczytowego aktualnie z 8 kątów liściowych wyrastają boczne kwiatostany, niżej 5 rozgałęzień na boczne gałązki liściowe.

Wciąż frapuje mnie pytanie - jaki to gatunek wilczomlecza spotkałam wówczas prz torach - czy może ktoś mi pomóc? :)

Może to być Euphorbia virgata wilczomlecz rózgowaty.
Popatrz jeszcze na ciekawy kluczyk do wilczomleczy http://www.blumeninschwaben.de/Zweikeimblaettrige/Wolfsmilchgewaechse/wolfsmilch.htm