Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2020-03-04 Chrzanów - wracając z Berłowej Góry
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «

#18096
od września 2006

2020.03.09 09:08 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W poprzednim odcinku dotarłem do rejonu skrzyżowania ulicy Trzebińskiej z obwodnicą.



Tutaj na poboczu drogi bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej a nawet filmowej stal się zęboróg purpurowy - Ceratodon purpureus.







Następnie bardzo szybko wróciłem do kapliczki p.w. św. Józefa.



W tym momencie ruszyłem zachodnim skrajem Berłowej Góry w kierunku autostrady.



Po drodze zajrzałem do czyżni zbudowanych głownie ze śliwy tarniny - Prunus spinosa. Grunt jest tutaj bardzo omszały.





Dominuje krótkosz - Brachytecium.





Jest jeszcze coś takiego. Według Łukasza Krajewskiego to Oxyrrhynchium hians



Gnam dalej.



Mijam przekwitające kotki leszczyny - Corylus avellana.



Zauważam rozwijające się listki dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.



Wychodzę na szczytową płaszczyznę. W oddali widać osadnik po kopalni Trzebionka oraz autostradę.





Pączki kwiatowe śliwy tarniny - Prunus spinosa także nabrzmiewają.





Schodzę do doliny Luszówki. Zatrzymuję się na chwilę przy płacie trzciny - Phragmites australis. Pozyskuję materiał do palm wielkanocnych.





Jestem już na prawym brzegu Luszowki.



Tutaj moją uwagę przykuła tak zwana zwałka budowlana, czyli 'legalne" dzikie wysypisko śmieci.





W zielonej części moją uwagę przykuł mak - Papaver dubium.







Jest zwojek - Barbula.



Jest konyza - Conyza canadensis.



A to już mniej zielony fragment zwałki.



Tutaj zwracam uwagę na suche astry - Aster.







Osiągam skrzyżowanie autostrady z linią kolejową.





Tutaj zauważyłem, że dostęp do mojego tradycyjnego łowiska surowców do palm wielkanocnych został zagrodzony. Trwa tam budowa zbiornika na deszczówkę.



W tej okolicy zwróciłem jeszcze uwagę na przedstawiciela rodziny Hypnales. Stawiam na Cirriphyllum piliferum. Według Łukasza Krajewskiego to Cratoneuron filicinum. Jakaś Barbula jest w tle.







Jeszcze jedno spojrzenie na budowany zbiornik.



Oto południowa strona autostrady.



Ruszam na południe w kierunku garaży.



Oto jeden z widoków terenu pomiędzy garażami a linią kolejową.





Kilka gałązek tej wierzby iwy - Salix caprea stało się materiałem do palm wielkanocnych.



A dalej bez większych zmian.





Trafił się jeszcze orzech włoski - Juglans regia.



Jest sporo trzciny - Phragmites australis.



Garaże są bardzo malownicze.



I na zakończenie mural, pamiątka po akcji z 2014 roku organizowanej miedzy innymi przez Muzeum w Chrzanowie. W tym roku może skończyć sześć lat.



(wypowiedź edytowana przez Piotr_Grzegorzek 11.marca.2020)

#461
od lipca 2009

"jeszcze coś takiego" to Oxyrrhynchium hians, zamiast Cirriphyllum dostrzegłbym prędzej Cratoneuron filicinum. W Luszówce Fontinalis nie ma czasem - uchował się jeszcze gdzieś w chrzanowskich strumykach..? Pozdrowienia!

#18099
od września 2006

2020.03.11 05:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dziękuję, postaram się poprawić. Fontinalis znajdywałem jedynie w 2015 roku w Łużniku jeśli akurat dopływał do ponoru. Tam biegnie granica Jaworzna i Chrzanowa. To było wtedy - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/743577.html
Gatunek z rodzaju Cratoneuron widziałem w 2013 roku w rejonie Psar k. Trzebini - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/642508.html
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji