Mama przywiozła ją z Holandii w foliowej torebce z napisem "gipspophilla". Czy to naprawdę to? Dlaczego nie kwitnie? Czy to normalne że rozrasta się takimi rozłogami? Zawsze myślałam, że gipsówka to sztywne wyprostowane pędy...

Pewnie Polu chodziło Ci o Gypsophila, czyli łyszczec [gipsówka] ...

Być może jest sporo gatunków i odmian ogrodowej ''gipsofili''.

Z Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu mam fotki dwóch gatunków występujących na podanych na etykietkach obszarach Europy i Azji.
To dobrze znany łyszczec wiechowaty:



A to łyszczec rozesłany, niewysoka, płożąca roślinka o drobnych różowych kwiatkach:

Aha, czyli moja to "łyszczec rozesłany". Myślałam że będzie wyglądał bardziej jak ten wiechowaty i posadziłam bo w dość niefortunnym miejscu. On się chyba bardziej nadaje na skalniaki, prawda? dziękuję za podpowiedź.

A może to Gypsophila festigiata Łyszczec baldachogronowy,u którego łodygi płonne są płożące lub podnoszące się,a łod.kwiatowe wzniesione.

Łyszczec wiechowaty [gipsówka wiechowata] Gypsophila paniculata jest na stanowiskach naturalnych w naszym kraju objety ścisłą ochroną. Gdzieś wyczytałem, że na jednym osobniku może zakwitnąć do 1000 kwiatków. Niebywałe ...

Hm, sądzę, że mój łyszczec to łyszczec rozesłany. Póki co ma zero kwiatków...