Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2020-08-27 Regulice - od kościoła po Brandyskę
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «

#18449
od września 2006

2020.09.05 17:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dawno nie było mnie w Regulicach. Śledząc swoje fotoreportaże ustaliłem, ze ostatni raz wypadł na dzień 20 października 2017 roku. Ponieważ w niedzielę do Regulic trudno się dostać zdecydowaliśmy się na ten dzień. Było nas troje. Na początku spojrzenie na kościół z przystanku autobusowego.



Teraz kościół widziany ze stopni prowadzących na górę.



Na placu kościelnym zauważamy standardowy pomnik Jana Pawła II. Kamień to dolomit z Libiąża.





W murze otaczającym plac kościelny znajduje się kapliczka ze stajenką.



W podmurówce kościoła znajdują się bloki dolomitu diploporowego. To może być Chrzanów lub Libiąż. Bez faktury za dostawę trudno to ustalić.



Południowa, zachodnia oraz część wschodniego muru są wykonane z lokalnych melafirów.



Dominują gąbczaste odmiany tej skały.





Jeden z kamieni posiada powierzchnię ubrudzoną tufitem.



Oto kolejny kamień z bardzo gąbczastej skały.



Oto kontakt gąbczastego melafiru i tufitu w przekroju poprzecznym.





W ogrodzeniu bramki prowadzącej ku cmentarzowi mamy bloki tufu filipowickiego. W jednym z kamieni znajduje się lapilla.







Melafirowy odcinek muru kończy się za tymi zjedzonymi przez chińską ćmę bukszpanami - Buxus sempervirens.



W dalszej części, zapewne podczas naprawy muru użyto porfiru z Zalasu.





Oto drzwi do kościoła. Jak w większości kościołów spotykanych na trasach naszych wędrówek są zamknięte.



Teraz zerkamy na Grzmiączkę.



Następnie po zejściu na dół odbijamy w lewo.



W zielonym płacie na poboczu drogi dominuje winobluszcz zaroślowy - Parthenocissus inserta.



Teraz wkraczamy w ulicę Kijowską.



Przy drodze znajduje się suchy ciek. Na dnie występuje kielisznik zaroślowy - Calystegia sepium.



Gnamy dalej.



Mijamy niecierpka himalajskiego - Impatiens grandiflora.



Oto rozmaite chaszcze przy drodze.





Cały czas towarzyszy nam zabudowa.



Teraz po prawej stronie ulicy Kijowskiej u podnóża Grzmiączki pojawia się płynąca woda.





Nieco dalej mijamy powalone drzewo. Jest ono w stanie daleko posuniętego rozkładu.



Oto kolejny odcinek ulicy Kijowska.



Teraz zerkamy na lewo. Na początku mijamy przymiotno białe - Erigeron annuus.



Potem mijamy poziewnika miękkowłosego - Galeopsis pubescens.



W drzewostanie na stoku powyżej drogi dominuje olsza czarna - Alnus glutinosa.



Idziemy dalej. Szału nie ma.





Oto pierwsza z bocznych dolinek prowadzących na stoki Brandyski. Tę należy ignorować.



Nieco dalej mijamy sporą kępę rudbekii nagiej - Rudbeckia laciniata.





U wlotu do właściwego wąwozu wyrasta skupisko mięty długolistnej - Mentha longifolia.



« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2020 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji