bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
Rośliny boru sosnowego
« »
Botanika « Archiwum « Archiwum 2016-2017 « zbiorowiska roślinne, fitosocjologia «

#16
od sierpnia 2007

2007.09.01 07:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Alicja Komendacka (alex)
Właśnie zaraz jadę na grzyby ale może uda mi się zebrac kilka okazów do zielnika. Bardzo proszę o zdjęcia roślin dotyczące lasu sosnowego.

#467
od stycznia 2007

W lasach sosnowych (są różne lasy sosnowe) rośnie bardzo dużo gatunków roślin. Wiec proponuję Ci zamieścić - każdą oddzielnie - spotkaną roślinę ( jej fotografię wykonaną aparatem cyfrowym) na tym forum i uzyskasz rozpoznanie.
i

#48
od maja 2007

2007.09.01 12:27 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ania (aniaa)
W borze sosnowym można znaleźć borówki ;)

i różne inne rzeczy ale to zależy często od wilgotnośći :)

#34
od maja 2007

2007.09.01 12:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Wójcik (arkady)
Hm, niektórzy mają wymagania :) - cyt. "właśnie jadę na grzyby... proszę o zdjęcia roślin". Tego się nie da szybko zrobić, bo jest tych roślin zbyt wiele.
1. las sosnowy - nie ma czegos takiego - jest to potoczne określenie, w typologii siedliskowej "lasy" z przewagą gatunków iglastych określane są jako Bory.
2. W zależności od żyzności siedliska zmienia się skład gatunkowy drzewostanu panującego i domieszkowego oraz podszytu i runa. Dlatego wyróżnia się ponadto
na siedliskach ubogich Bory a na umiarkowanie żyznych Bory Mieszane.
3. W zależności od wilgotności wyróżniamy siedliska: suche, świeże, wilgotne i bagienne.
4. To wszystko razem daje nam kombinację różnych warunków siedliskowych w których występują różne rośliny. Mamy więc: bór suchy, bór świeży, bór wilgotny, bór bagienny, bór mieszany świeży, bór mieszany wilgotny i bór mieszany bagienny. To oczywiście na nizinach, na terenach wyżynnych i górskich dochodzą dodatkowe czynniki różnicujące, stąd wyróżniamy też typy górskie i wyżynne.
5. Teraz można sobie już wrzucić w wyszukiwarkę nazwę typu siedliskowego i znaleźć dla niego rośliny wskaźnikowe, typowe oraz częste.
6. Na szybko polecam choćby Wikipedię lub http://www.wiki.lasypolskie.pl/b
i

#1591
od stycznia 2007

2007.09.01 13:01 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Alicjo, podczas moich niedawnych wędrówek po sosnowej i piaszczystej Puszczy Noteckiej (położonej na obszarze wydm śródlądowych) zaobserwowałam tam m.in. takie roślinki zielne i krzewinki: wrzos pospolity, borówkę czarną, pszeńca zwyczajnego, jastrzębca kosmaczka, wierzbówkę kiprzycę, psiankę słodkogórz, ciemiężyka białokwiatowego, kokoryczkę wonną, kruszczyka szerokolistnego, dzwonka okrągłolistnego, goździka kartuzka, dziewięćsiła pospolitego, czyścicę drobnokwiatową, przetacznika leśnego, żmijowca zwyczajnego, a nawet krwawnicę pospolitą (na dnie wysychającego okresowo rowu). Część z tych znalezisk ma już swoje wątki na forum, a mam i takie, które jeszcze czekają na swój wątek.

A jeśli tylko masz możliwość wykonywać zdjęcia, to za radą Krzysztofa zamieść swoje roślinki na forum.

(wypowiedź edytowana przez topazzz 02.września.2007)
i

#49
od maja 2007

2007.09.01 15:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ania (aniaa)
To ja dorzucę jeszcze coś z fitosocjologiczności :)



i link:

http://img208.imageshack.us/my.php?image=bolg7.jpg

Można sobie porozpoznawać :)

#18
od sierpnia 2007

2007.09.01 16:09 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Alicja Komendacka (alex)
Znalazłam chabra driakiewnika, chabra nadreńskiego, pszeńca zwyczajnego, wrzosa, starca Fuscha, i dzwonka okrągłolistnego.

#164
od maja 2007

2007.09.01 19:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Roman Ryś (borealis)
Wydaje mi się, że koncepcja Mariusza dot. roślin wskaźnikowych i typowych dla danych siedlisk (zbiorowisk) jest rozsądna. Wiem, że większość z nas, jeśli nie wszyscy, "polujemy" na rzadkie, chronione lub zagrożone wyginięciem rośliny. Tak więc, jeśli już jesteśmy przy temacie poszukiwania roślin, podam krótką instrukcję, gdzie szukać stanowisk cennych roślin ?

Niektóre gatunki roślin związane są z biotopami, które najczęściej mają charakter niewielkich płatów położonych wśród ekosystemów innego typu. Takie punkty należy - szukając cennych roślin - przeszukać w pierwszej kolejności. Miejsca koncentracji cennych gatunków to np.:

# Torfowiska mszarne - tj. torfowiska ze zwartym kobiercem torfowców; można się w nich spodziewać: rosiczek, modrzewnicy, bagna, borówki bagiennej, turzycy bagiennej. Warto przejrzeć szczególnie miejsca na torfowiskach rozryte przez dziki oraz skraj pła jeziorek torfowych - mogą tam występować rosiczki, turzyca bagienna, przygiełki. Optymalny termin penetracji - od końca czerwca do końca lata.

# Starodrzewy lasów liściastych, zwłaszcza buczyn (ale i np. drzewostany lipowe na siedliskach buczyn) - szukajmy w nich: kokoryczy, żywców, czosnku niedźwiedziego, gnieźnika leśnego, kopytnika, perłówki jednokwiatowej, zachyłki oszczepowatej. W grądach mamy dużą szansę znaleźć kokorycze, lilię złotogłów, kopytnik, dzwonek szerokolistny, groszek wiosenny, pszeniec gajowy, czerniec gronkowy i żankiel. Lasy tego typu wymagają dwukrotnego odwiedzenia: wiosną (do początku maja) i latem.

# Grądy zboczowe, na stromych stokach, z dużym udziałem lipy i klonów - szukajmy paprotki, a także paprotników, podrzenia żebrowca i parzydła leśnego. Optymalna jest penetracja wczesnym latem.

# Bory bagienne - można się w nich spodziewać bagna, modrzewnicy, wrzośca bagiennego, borówki bagiennej. Warto je odwiedzać przez cały sezon wegetacyjny.

# Wilgotne bory trzęślicowe - szukajmy w nich: wrzośca bagiennego, bagna, borówki bagiennej, widłaka jałowcowatego. Warto je odwiedzać przez cały sezon.

# Wilgotne wrzosowiska - biotopy specyficzne dla zachodniej Polski; szansa na znalezienie wrzośca bagiennego, rosiczek, bagna, przygiełek. Optymalny termin odwiedzin: od końca czerwca do końca lata.

# Suche wrzosowiska i niskie murawy - szansa na stanowiska sasanek lub mącznicy. Optymalna penetracja w maju.

# Dolinki cieków; niskie grądy i lasy łęgowe - szukajmy czartawy drobnej i pośredniej, pióropusznika strusiego, listery jajowatej, kopytnika, czerńca gronkowego, jarzmianki, kokoryczy i wawrzynka wilcze łyko. Lasy tego typu wymagają dwukrotnego odwiedzana: wiosną (od kwietnia do początku maja) i latem.

# Łąki - zwłaszcza łąki wilgotne. Szczególnie obiecujące są bardzo mokre łąki z kobiercem zielonobrunatnych mchów oraz łąki trzęślicowe. Na wilgotnych łąkach i mechowiskach szukajmy storczyków, gnidosza błotnego, mieczyków, goździka pysznego. Optymalny termin penetracji przypada w czerwcu.

# Źródliska - szukajmy rukwi wodnej, skrzypu olbrzymiego, śledziennicy naprzeciwlistnej. Optymalny termin penetracji przypada w maju.

# Miejsca dawnych osad ludzkich - szukajmy przebiśniegów, śnieżycy wiosennej, barwinka, bluszczu, szafirków i cebulic. Miejsca te trzeba odwiedzić koniecznie wczesną wiosną.

# Plantacje topolowe - prawdopodobne jest występowanie (nawet liczne) pod topolami dwóch gatunków storczyków: kruszczyka szerokolistnego i podkolana białego. Optymalny termin wizyty przypada latem.

Wiele gatunków roślin występuje jednak w biotopach "wielkoobszarowych" - np. pomocnik baldaszkowaty, widłaki lub gruszyczki, które są rozproszone w borach sosnowych. Znalezienie takich stanowisk jest wówczas kwestią szczęścia bądź bardzo szczegółowej penetracji terenu.

Cały czas trzeba jednak pamiętać, że rośliny potrafią nas zaskoczyć. Zdarzają się także ich stanowiska w miejscach bardzo nietypowych.

Życzę owocnych poszukiwań i udanych zdjęć, ale chyba już w przeszłym roku. (informacje zaczerpnąłem z jednej z publikacji o roślinach). Pozdrawiam
i

#1601
od stycznia 2007

2007.09.02 00:14 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Romanie, Twoją instrukcję wydrukuję sobie jako swoisty kalendarz wizyt w znanych mi i nowych siedliskach, planując przyszłoroczne wyprawy!
Harmonogram odwiedzin poszczególnych miejsc należałoby naprawdę opracować już zimą na poszczególne weekendy Nowego Roku Botanicznego.
WIELKIE DZIĘKI składam na Twoje ręce!
i

#1603
od stycznia 2007

2007.09.02 00:37 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz)
Ale i linki Mariusza oraz Ani też warto zapamiętać i np. w długie jesienno-zimowe wieczory popatrywać i gromadzić informacje na ten przyszły NRB (objaśnienie skrótu - p. wyżej). Dziękuję!

I obiecuję, od dziś już tylko właściwy bór sosnowy, a nie las sosnowy na obszary porośnięte drzewostanem sosnowym.

#473
od stycznia 2007

Mariuszu, ta encyklopedia leśna http://www.wiki.lasypolskie.pl/b nie została napisana przez biologa lecz przez leśnika i nie należy jej polecać. Leśnicy należą - z małymi wyjatkami - do tych, którzy tylko eksploatują lasy czyli "pozyskują" ( poprawnie uzyskują) drewno i zwierzynę i w miejscach po wyciętych lasach zakładają plantacje drzew, przeciwniwnie niż biolodzy, którzy lasy znają, znają ich życie i organizmy tam występujące.
Potwierdzeniem tego, że leśnicy nie znają lasów, jest to co znajdziesz na tej oto stronie: http://przyroda.osiedle.net.pl/teksty/Edukacja_przyrodnicza.htm

#53
od maja 2007

2007.09.02 15:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ania (aniaa)
Ja jestem (a raczej będę) leśnikiem.
i

#54
od maja 2007

2007.09.02 16:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ania (aniaa)
Moim zdaniem typologia - (bo o tym pisał głównie Mariusz) - to jest fajna rzecz. Można iść sobie i obserwować zmiany mikrosiedliskowe w obrębie jednego kompleksu leśnego itp. :)

Krzysztofie - moim zdaniem nic nie jest takie zupełnie czarno-białe. To jest skomplikowane tak jak wszystko w przyrodzie.

Mam nadzieję że jako osoba która się przyznała - nie stanę się obiektem ataków na LP :(

#478
od stycznia 2007

Aniu, myślę, że nie będziesz akceptowała niszczenia Puszczy Białowieskiej jak Jerzy Gutowski ( obecnie entomolog dr hab.), który pokochał las, ale inaczej niż leśniczowie.
Fitosocjolog, wielki autorytet po wydz. biologii UW Prof. Wł. Matuszkiewicz w roku 2001 w "Przewodniku do oznaczania zbiorowisk roślinnych Polski" ( s.319 ), który ci polecam, napisał, że "zbiorowiska te ( czyt. leśne) pokrywają mniej niż jedną trzecią ( 27,6%) powierzchni kraju, w tym zaś fitocenozy o charakterze zbliżonym do naturalnego stanowią niewielki procent. Znaczną większość powierzchni leśnej zajmują tzw. leśne zbiorowiska zastępcze, tj. równowiekowe monokultury drzew obcych albo rodzimych wprowadzonych sztucznie na miejsce naturalnej kombinacji gatunków drzewostanu. W takich przypadkach zabiegi leśnohodowlane prowadzą do głębokich przekształceń struktury i dynamiki fitocenozy, oraz mogą powodować istotne zmiany stosunków biotopowych. Powstają w ten sposób nowe ekosystemy, w zasadzie o charakterze przejściowym, lecz wobec długowieczności zbiorowisk leśnych utrzymujace się dostatecznie długo, by stanowić trwały składnik dzisiejszej roślinności rzeczywistej"
Życzę Ci Aniu, abyś Ty, w przyszłości, w tym wyżej opisanym procederze nie musiała uczestniczyć.
Pozdrawiam serdecznie
i

#55
od maja 2007

2007.09.02 20:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

ania (aniaa)
Nie rozumiem Krzysztofie: dlaczego miałabym akceptować niszczenie Puszczy Białowieskiej?

"Przewodnik do oznaczania zbiorowisk roślinnych Polski" Matuszkiewicza posiadam już od dawna - nie musisz więc mi go polecać.

Zgadzam się z tym co pisze Matuszkiewicz jak słusznie zauważyłeś na stronie 319 (i kawałku ostatniego zdania na 320).

Jestem na specjalności - ochrona zasobów leśnych. Nie rozumiem jednej rzeczy: nie lubią nas tzw. "ochroniarze" bo jesteśmy leśnikami, a z drugiej strony nie lubi nas gospodarka leśna ponieważ chronimy.

I na koniec powiem jeszcze jedno: postanowiłam że zostanę leśnikiem żeby mieć wpływ na to co się dzieje, być może niewielki, być może w skali mikro. Ale mieć. Myślę że lepszy to pomysł niż siedzieć i narzekać czy krytykować, jak to niektórzy najwyraźniej lubią czynić.

Pozdrawiam równie serdecznie :)

#35
od maja 2007

2007.09.03 14:11 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mariusz Wójcik (arkady)
Romanie – to nie jest moja koncepcja, tylko ogólnie przyjęty w leśnictwie podział lasów na typy siedliskowe. Podział prosty i przejrzysty, w miarę łatwy do przyswojenia. Uważam, że na początek znacznie praktyczniejszy, gdyż oznaczanie zbiorowisk roślinnych których jest znacznie więcej to już znacznie „wyższa szkoła jazdy”. Ale myślę, że Twoja instrukcja, również będzie bardzo pomocna wielu osobom, które dopiero zaczynają przygodę z roślinami.
Krzysztofie –
1. poleciłem strony internetowe, dla osoby która jak wynika z jej wypowiedzi ma jeszcze niewielkie pojęcie na temat lasów, gdyż będzie ona miała możliwość skorzystania z nich.
2. Nie poleciłem wydawnictw akademickich, które są lepsze, lecz mało prawdopodobne jest by większość osób na forum miała możliwość skorzystania z nich, to jest zarezerwowane dla naukowców lub zapaleńców.
3. Nie zgodzę się z opinią, że leśnicy nie mają wiedzy na temat lasu, mają i to sporą, przynajmniej Ci których poznałem. Dzisiaj sytuacja się zmienia, są to ludzie wykształceni i mają wiedzę dosyć szeroką.
Dlaczego całkowicie negujesz wartość podanej wikipedii? Tylko dlatego, że autorem jest leśnik? Znalazłeś jakieś nieścisłości i rażące błędy? Ja sądzę, że Autor zapewne korzystał z opracowań naukowych i choć nie ustrzegł się literówek w nazwach moim zdaniem dla celów o które pytała Alicja na początek nadaje się.
Co to jest w ogóle Twoim zdaniem wiedza o lesie? Przecież las to jeden z najbardziej złożonych ekosystemów. Wiedza o lesie to zarówno szeroko rozumiana biologia (anatomia i morfologia roślin, rozpoznawanie gatunków roślin i zwierząt), to elementy gleboznawstwa, siedliskoznawstwa, urządzania lasu, produkcji w lesie, ochrony tego lasu przed różnorodnymi czynnikami szkodotwórczymi i chorobotwórczymi itp. Że nie każdy leśnik zna wszystkie elementy lasu? Zna te, które są mu potrzebne, trudno jest wymagać od leśnika by znał i umiał rozpoznawać np. wszystkie owady jakie występują na jego terenie, zapewne zna tzw. szkodniki oraz pospolitsze gatunki – i wystarczy.
W podanym przez Ciebie linku, wytknąłeś słusznie błąd, który powien być skorygowany, bo jest to błąd dosyć podstawowy. Ale pozwolę sobie wytknąć drobne nieścisłości w Twojej wypowiedzi: A) nie każdy leśnik jest leśniczym, ale każdy leśniczy jest leśnikiem. Leśnik to osoba zawodowo związana z pracą w leśnictwie ale leśniczy to już stanowisko w LP. B) Otóż leśnicy NIE pozyskują zwierzyny, gdyż aby móc to czynić trzeba być MYŚLIWYM, tzn. należeć do PZŁ (co wiąże się ze zdaniem egzaminów), mieć pozwolenie na broń i uzyskać zgodą na wykonanie polowania. Dla wielu osób leśnik=myśliwy, a to nie jest regułą. Oczywiście znaczna część jest myśliwymi, ale nie wszyscy.
4. Jeszcze do niedawna podstawową funkcją lasów była funkcja produkcyjna, obecnie jest nią funkcja ochronna, już ok. 48% lasów w Polsce ma kategorie ochronne. Oczywiście leśnicy nadal są rozliczani głównie za produkcję, bo z drewna LP muszą się utrzymać, ale dzisiaj kładzie się już duży nacisk na inne elementy i funkcje lasu. Że lasy nie są zbiorowiskami naturalnymi? Nie są i raczej już nie będą, jednak wskutek właściwych działań, można z czasem nadać im charakter bardziej zbliżony do naturalnego, ale to jest praca nie na lata, ale na dziesiątki lat. Kto to ma zrobić i już robi? No właśnie Ci leśnicy, którzy wykorzystują wiedzę biologów specjalistów. Już dzisiaj przebudowuje się drzewostany, zmienia się ich skład gatunkowy, jednak efekty będą widocznie znacznie później.
Aniu – tak trzymać :)

Pozdrawiam wszystkich
i

#126
od marca 2007

2007.09.03 22:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Barbara K. (topazzz_m)
To jeszcze jedna sprawa,
Alicjo, w efekcie dyskusji i udzielonej nam wiedzy pozwolę sobie skorygować tytuł Twojego wątku, aby zaistniał w nim prawidłowo bór sosnowy, bo niezależnie od tego, JAKI bór sosnowy odwiedzałaś, to jednak był to właśnie bór. OK?

#858
od stycznia 2007

Mariuszu, ja bezbłędnie rozpoznaję leśników, a szczególnie tych pracujących w gospodarstwach leśnych po ich nawet krótkiej wypowiedzi o lesie.
Lasu naturalnego nigdy nie stworzy człowiek. By takowy powstał konieczna jest wręcz nieingerencja człowieka. "Przebudowa drzewostanu" i "zmiana składu gatunkowego" nie są pojęciami przyrodniczym i używają ich leśnicy pracujący w gospodarstwach leśnych. Podobnie jest i w przypadku nienazywania borów sosnowych lasami sosnowymi. U biologów i w podręcznikach napisanych przez biologów dla studentów studiujących biologię na wszystkich uniwersytetach Polsce, bory też są lasami - tak też napiasł i biolog prof. Wł. Matuszkiewicz. Więc bór sosnowy jest lasem sosnowym. I tu - uważam - nie ma błędu U biologów nie ma też pojęcia szkodnik i choroba - tak napisała biolog prof. Ewa Simonides.
Mariuszu, proponuję Ci wycieczkę po rezerwacie ścisłym w Białowieży. Tam to właśnie zobaczysz las naturalny, lub prawie jak naturalny.
Szkoda, że nie zauważyłeś, że ta cała ścieżka "przyrodnicza" jest wielkim błędem.
Mariuszu - według boiologów - do wiedzy o lesie nie zalicza się elementów gospodarki leśnej(urządzania lasu, produkcji w lesie, ochrony tego lasu przed różnorodnymi czynnikami szkodotwórczymi i chorobotwórczymi itp.). Tu popełbniłeś błąd podobny do tych panów, którzy wypełniali treścią tablice "ścieżki przyrodniczej" tej z podanego linku. Tak, bo rezerwat leśny nie jest gospodarstwem leśnym.
I prawdą jest, że leśnicy pracujący w gospodarstwie leśnym nie maja nic wspólnego z przyrodnikami - tak niedawno, na tym forum, napisał jeden z leśników, który jest miłośnikiem przyrody. On napisał też, i to z oburzeniem, że w gospodarstwach leśnych nie lubią takich leśników jak on.
Więc proponuję Ci zrezygnować z takiej edukacji "przyrodniczej' na forum biologów z zamiłowania i z wykształcenia.
Zgadzam się, że gospodarstwa leśne korzystają raczej z wiedzy biologicznej leśników ( np. leśnika prof. Sokołowskiego z Białegostoku). Z wiedzy tych panów nie korzystają lub nie powinni korzystać szanujący się i dobrzy nauczyciele biologii w szkołach każdego szczebla. A dlaczego tak jest - to chyba Ci to dobrze wyjaśniłem.
Nie należy też zapominać i o wyjątkach, co nie zmienia tego co wyżej napisałem. Znam takich leśników również i w organizacjach przyrodniczych. Oni rzeczywiście pokochali przyrodę i praca w gospodarstwie leśnym im nie odpowiada i tam tacy nie są lubiani.

Basiu, jednak bór sosnowy jest też lasem sosnowym. Czy słyszałaś kiedy jak leśnicy mówili, ż wycieli bór? Zawsze mówią, że wycieli las. I tu nawet widać niezgodność.
Pamiętasz zapewne, jak nas uczono na lekcjach biologii piętrowej budowy lasu, bez wyłączania z tego borów? W encyklopediach http://pl.wikipedia.org/wiki/Las_iglasty
można przeczytać, że bór jest lasem i - wydaje mi się - nie popełnia błędu ten kto napisze "las sosnowy" czy "las świerkowy", kiedy bór - według fitosocjologów - jest określeniem potocznym a nie naukowym.
« » Botanika « Archiwum « Archiwum 2016-2017 « zbiorowiska roślinne, fitosocjologia «
Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji